piwo regionalne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • nieznajomy
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2011.02
    • 76

    #91
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie, większośc pije to co jest reklamowane w TV.
    perłą reklamy nie ma a też ją piją, poza tym reklam jest dużo, czyli klient ma wybór co mu smakuje wśród reklamowanych piw.

    poza tym, nie każdego stać, żeby pić piwa smaczne, ja np. lubie piwa pszeniczne, a z polskich wyrobów nie smakuje mi nic, a zagraniczne to wydatek od 6zł w górę, a to już, sporo, więc zagraniczne piję okazjonalnie a tak to się zadowalam okocimem najczęściej.

    Comment

    • delvish
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.11
      • 3508

      #92
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
      No tak, szlachta się znalazła, rasa panów i znawców.
      No wiadomo - faszyzm wszędzie
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
      Ciekawe czy kupujecie niekoncernowe sery, mięsa, jogurty itp. skoro tak się niektórzy tutaj wywyższają.
      Niektórzy kupują i nie obnoszą się z tym na forum. Masz z tym jakiś problem?
      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
      (Frank Zappa)

      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #93
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika nieznajomy Wyświetlenie odpowiedzi
        perłą reklamy nie ma a też ją piją, poza tym reklam jest dużo, czyli klient ma wybór co mu smakuje wśród reklamowanych piw.
        Pewien eksperyment na polskich studentach wykazał, że tak właśnie nie jest. Ludzie "piją" etykiety a nie to co im smakuje.
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • chemmobile
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2009.03
          • 2168

          #94
          @delvish
          Czy ja mam z tym jakiś problem? Nie, ja świetnie spełniam się w innych dziedzinach życia. To niektórzy na tym forum czują potrzebę poprawiania sobie samopoczucia poprzez afiszowanie się piciem piwa, którego 95% społeczeństwa nie pije.
          @zgroza
          Fajnie, że tak cię twoje otoczenie rozpieszcza, ale tutaj rzeczywistość jest bardziej szara i monotonna. I pójście po najmniejszej linii oporu jest nie tyle wygodne co logiczne. Bo mało kto ma ochotę biegać przez pół miasta za każdym razem, gdy chce kupić sobie dobrego pilsa do domowej lodówki. Lepiej jest jedynie w miejscowościach, gdzie znajduje się browar warzący dobre piwo.
          Ostatnia zmiana dokonana przez chemmobile; 2011-03-11, 09:59.
          Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
          Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

          Comment

          • Seta
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 6964

            #95
            Problemem małych browarów jest fakt, że ich piwa robią się coraz mniej ciekawe, a piwa koncernowe robią się coraz bardziej wypijalne.
            Ostatnio wypiłem Warkę Strong i dałem radę, Perłę pijam co tydzień. Najlepsze piwo zeszłego roku wg mnie i większości forumowiczów pochodzi z koncernu (BPA).
            Obrażajcie się na nas, bagatelizujcie. Zobaczymy...

            Comment

            • darekd
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍺🍺🍺
              • 2003.02
              • 12731

              #96
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
              Problemem małych browarów jest fakt, że ich piwa robią się coraz mniej ciekawe, a piwa koncernowe robią się coraz bardziej wypijalne.
              Ostatnio wypiłem Warkę Strong i dałem radę, Perłę pijam co tydzień. Najlepsze piwo zeszłego roku wg mnie i większości forumowiczów pochodzi z koncernu (BPA).
              Obrażajcie się na nas, bagatelizujcie. Zobaczymy...
              Dokładnie! Dodatkowo w Polsce zaczynają być dostępne są piwa z ciekawych browarów z Czech i Niemiec, bo zbliżonych cenach.
              Polskie koncerniaki smakowo nie odbiegają od zagranicznych. Polskie małe browary już niestety w zdecydowanej większości odbiegają znacznie. Kreatywność ich producentów ogranicza się głównie do wprowadzenia nowej nazwy /na topie są kluby piłkarskie coraz niższych lig/, nowego określenia lub dodania nowego składnika /miody, syropy, cukry, słodziki, aromaty, barwniki/. Oczywiście niektórych widać powolne zmiany, niektóre co rusz mają potknięcia, niektóre upodabniają się do koncerniaków /są równe ale jałowe/.

              Comment

              • Jack75g
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2009.02
                • 555

                #97
                Moim zdaniem piwo regionalne to takie które można dostać czy to w pubie czy w sklepie jedynie w danym województwie, regionie kraju. Takie, które nie jest dostępne w innej częsci kraju czy w ogólnopolskiej sieci handlowej.

                Browar regionalne np. Ciechan czy Kormoran są już dostępne w całej Polsce poza małymi wyjątkami więc ich regionalność została zatracona.
                Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

                Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

                Comment

                • pioterb4
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 4322

                  #98
                  Polskie koncerniaki smakowo nie odbiegają od zagranicznych.
                  Tylko, że polskie koncerny nie warzą piw ciemnych pełnych (jak Bazant Tmavy, Krusovice Cerne) nie warzą piw półciemnych (jak Staropramen Granat) i nie warzą dobrze nachmielonych pilsów jak np Jever pilsener. Nie oferują swoich piw w wersjach niefiltrowanych/niepasteryzowanych w knajpach, nie wypuszczają piw limitowanych, np z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Są znacznie bardziej pasywne w swoim działaniu i tak naprawdę poza przypadkiem Cieszyna dążą do zunifikowania rynku. Zależy im by na półkach istniały 3 piwa: jasne pełne, jasne mocne i aromatyzowane.

                  Comment

                  • Feti
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2010.10
                    • 801

                    #99
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Są znacznie bardziej pasywne w swoim działaniu i tak naprawdę poza przypadkiem Cieszyna dążą do zunifikowania rynku. Zależy im by na półkach istniały 3 piwa: jasne pełne, jasne mocne i aromatyzowane.
                    Klient chce, klient ma. Dostosowują się do konsumenta.

                    Comment

                    • Gabe
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2010.03
                      • 405

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jack75g Wyświetlenie odpowiedzi
                      Moim zdaniem piwo regionalne to takie które można dostać czy to w pubie czy w sklepie jedynie w danym województwie, regionie kraju. Takie, które nie jest dostępne w innej częsci kraju czy w ogólnopolskiej sieci handlowej.

                      Browar regionalne np. Ciechan czy Kormoran są już dostępne w całej Polsce poza małymi wyjątkami więc ich regionalność została zatracona.
                      Tak, ale - co już niejednokrotnie w tym temacie zostało powtórzone - określenie "browary regionalne" w obecnym użyciu nie oznaczą jedynie regionalności geograficznej, a są określeniem-wytrychem, mającym oddać całą charakterystykę takiego browaru (z odróżnieniem od koncernów począwszy).

                      A przy dzisiejszej logistyce, zamykanie się jedynie na lokalny rynek w przypadku browarów, które stać na wyższą produkcję (a przecież większa produkcja to zmniejszanie kosztów), to strzał w stopę. Na regionalizm, w rozumieniu o którym piszesz, łapią się tylko browary restauracyjne, które nie sprzedają piwa poza miejscem produkcji.

                      Comment

                      • Seta
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 6964

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gabe Wyświetlenie odpowiedzi
                        Tak, ale - co już niejednokrotnie w tym temacie zostało powtórzone - określenie "browary regionalne" w obecnym użyciu nie oznaczą jedynie regionalności geograficznej, a są określeniem-wytrychem, mającym oddać całą charakterystykę takiego browaru (z odróżnieniem od koncernów począwszy).
                        Równie dobrze słowem-wytrychem może być browar brązowy albo grecki. Nie mamy w Polsce ani regionalnych, ani greckich, ani brązowych, więc będą świetnie się odróżniały od koncernów. Proponuję używać ich jako synonimów.

                        Comment

                        • delvish
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.11
                          • 3508

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                          Nie mamy w Polsce ani regionalnych
                          Owszem mamy.
                          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                          (Frank Zappa)

                          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                          Comment

                          • Gabe
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2010.03
                            • 405

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                            Równie dobrze słowem-wytrychem może być browar brązowy albo grecki. Nie mamy w Polsce ani regionalnych, ani greckich, ani brązowych, więc będą świetnie się odróżniały od koncernów. Proponuję używać ich jako synonimów.
                            A czy ja mówię, że to słuszna nazwa? Tak się przyjęło, zasadniczo bez mojego udziału :P

                            Comment

                            • Seta
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.10
                              • 6964

                              Łyżeczkowanie piany i brudne kufle też Ci nie przeszkadzają? Też się przyjęło w wielu lokalach, też bez naszego udziału zasadniczo.

                              @Delvish - możesz podać ten przykład?

                              Comment

                              • nieznajomy
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2011.02
                                • 76

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Tylko, że polskie koncerny nie warzą piw ciemnych pełnych (jak Bazant Tmavy, Krusovice Cerne) nie warzą piw półciemnych (jak Staropramen Granat) i nie warzą dobrze nachmielonych pilsów jak np Jever pilsener. Nie oferują swoich piw w wersjach niefiltrowanych/niepasteryzowanych w knajpach, nie wypuszczają piw limitowanych, np z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Są znacznie bardziej pasywne w swoim działaniu i tak naprawdę poza przypadkiem Cieszyna dążą do zunifikowania rynku. Zależy im by na półkach istniały 3 piwa: jasne pełne, jasne mocne i aromatyzowane.
                                odpowiem Ci na pytanie, dlaczego KP i GŻ nie wprowadzają piw limitowanych na specjalne okazje, gdyż aby wprowadzić nowe piwo w tych dwóch przynajmniej firmach, potrzeba ponad roku. dlaczego ? Gdyż łańcuszek decyzyjny jest tak długi...

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X