piwo regionalne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • nieznajomy
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2011.02
    • 76

    piwo regionalne

    tak się zacząłem zastanawiać, co stanowi o tym, czy piwo jest regionalne czy też nie...
    Jeszcze rok temu łomża i perła były uważane za piwa regionalne, teraz uchodzą już za masówke - czy dlatego, że mają zbudowaną dystrybucję ? Jeśli tak, to idąc tym tokiem myślenia, za 2 miesiące Ciechana też nie będzie można już nazwać piwem regionalnym, o ile już teraz nim nie jest, bo przecież jest już szeroko dostępny. Pewnie niektórzy napiszą, że perła i łomża się popsuły, a ciechan ale przecież są piwa regionalne smaczne i gorsze smakowo.

    A może siła produkcyjna zaważa o regionalności, ale jeśli tak, to Amber mając moc produkcyjna ok. 300tyś hl rocznie też już do regionalnych nie powinien się zaliczać

    Co wg Was stanowi o tym, czy piwo jest regionalne czy też nie ? I proszę bez atakowania mnie
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika nieznajomy Wyświetlenie odpowiedzi
    tak się zacząłem zastanawiać, co stanowi o tym, czy piwo jest regionalne czy też nie...
    Jeszcze rok temu łomża i perła były uważane za piwa regionalne, teraz uchodzą już za masówke - czy dlatego, że mają zbudowaną dystrybucję ? Jeśli tak, to idąc tym tokiem myślenia, za 2 miesiące Ciechana też nie będzie można już nazwać piwem regionalnym, o ile już teraz nim nie jest, bo przecież jest już szeroko dostępny. Pewnie niektórzy napiszą, że perła i łomża się popsuły, a ciechan ale przecież są piwa regionalne smaczne i gorsze smakowo.

    A może siła produkcyjna zaważa o regionalności, ale jeśli tak, to Amber mając moc produkcyjna ok. 300tyś hl rocznie też już do regionalnych nie powinien się zaliczać

    Co wg Was stanowi o tym, czy piwo jest regionalne czy też nie ? I proszę bez atakowania mnie
    Po pierwsze primo należy sobie odpowiedzieć, co oznacza dla nas określenie browar regionalny. Dla nas jest to pewnego rodzaju wytrych, skrót myślowy, który oznacza browar, który ma w ofercie coś ciekawego dla piwosza, w odróżnieniu do koncernów, które są ogólnopolskie i produkują jednakowe, bezpłciowe wyroby. Wg tej definicji regionalnym browarem będzie Amber, bo warzy Koźlaka i Granda, ale już takim browarem nie będzie Van Pur, Zabrze, Perła, Łomża czy Głubczyce lub Imielin. Normalnie browar regionalny to powinien być browar, który warzy piwo dostępne w danym regionie i tam bardzo silne - tutaj jak najbardziej Perła by się łapała.
    Po drugie primo bardziej niż o dystrybucję chodzi o smak. Czyli produkty Jabłonowa dla marketów to masówka, ale Gryczane czy Tradycyjne są już warte rozważenia. Podobnie np. z GŻ i Brackim Browarem Zamkowym. Za bardzo regionalnym nazwać go nie można, bo taki porter ma ogólnopolska dystrybucję, a jednak ze względu na metody produkcji, asortyment jak najbardziej spełnia wymagania stawiane przez świadomych piwoszy dla browaru regionalnego.
    Po trzecie primo ultimo samo określenie jest kulawe, bo wprowadza w błąd. Amerykanie mają swoje craft brewery, u nas określenie browar rzemieślniczy byłoby jeszcze bardziej błędne niż browar regionalny. Nie sprawdza się określenie browar mały, a także browar tradycyjny. No i stąd nasze problemy semantyczne.

    PS: a Perła i Łomża już znacznie wcześniej niż rok temu straciły naszą sympatię.
    PS2: używając liczby mnogiej, jestem świadom, że nie każdy podzieli moje zdanie, ale uważam, że nie piszę tego tylko w swoim imieniu.
    Last edited by kopyr; 2011-03-06, 16:51.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • pioterb4
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 4322

      #3
      Jeszcze rok temu łomża i perła były uważane za piwa regionalne, teraz uchodzą już za masówke - czy dlatego, że mają zbudowaną dystrybucję ?
      Nie były uważane za takowe. Już w latach 90tych oba miały produkcję roczną rzędu kilkuset hektolitrów, więc to browary średnie które na przestrzeni ostatnich kilku lat przeistoczyły się w duże.

      Co wg Was stanowi o tym, czy piwo jest regionalne czy też nie ?
      To pytanie wbrew pozorom nie jest takie łatwe. Róznego rodzaju sieci delikatesów które mają ujednolicony asortyment powodują, że ta cała regionalność trochę się zaciera. Dla mnie browar regionalny to taki który ma swoją ugruntowaną pozycję w regionie czy województwie a poza nim jest słabo osiągalny i to głownie w sklepach specjalistycznych. Tak wygląda teoria, w praktyce małe browary mają kłopot ze sprzedażą swoich piw we własnym regionie i muszą szturmować rynki dużych miast nie tylko tych połozonych w bespośrednim sąsiedztwie. Krajan ma małe moce produkcyjne i pasuje do konwencji browarów regionalnych, ale zapytaj w okolicy kto go zna i czy potrafi wymienić jakieś ich piwo. Prędzej znajdziesz takiego osobnika w Warszawie czy Poznaniu niż Nakle/Grudziądzu. Podobnie jest z Kormoranem, popularny w dużych miastach ale na Warmii poza Olsztynem wątpię by był szeroko dostępny i łatwo rozpoznawalny. Więć śmiało można powiedzieć teoria sobie a praktyka sobie.

      Amber nie ejst dla mnie regionalny to browar średni szerokodostępny poza swoim rewirem macierzystym. Ciechan jest w Warszawie dobrze dostępny, w mniejszych miastach Mazowsza też był przeze mnie widywany a już w Bydgoszczy można go dostać tylko w w delikatesach sieciowych i dwóch sklepach specjalistycznych. Więc mieści mi się w pojęciu "browar regionalny".

      Comment

      • pioterb4
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.05
        • 4322

        #4
        Po pierwsze primo należy sobie odpowiedzieć, co oznacza dla nas określenie browar regionalny. Dla nas jest to pewnego rodzaju wytrych, skrót myślowy, który oznacza browar, który ma w ofercie coś ciekawego dla piwosza, w odróżnieniu do koncernów, które są ogólnopolskie i produkują jednakowe, bezpłciowe wyroby. Wg tej definicji regionalnym browarem będzie Amber, bo warzy Koźlaka i Granda, ale już takim browarem nie będzie Van Pur, Zabrze, Perła, Łomża czy Głubczyce lub Imielin. Normalnie browar regionalny to powinien być browar, który warzy piwo dostępne w danym regionie i tam bardzo silne - tutaj jak najbardziej Perła by się łapała.
        Po swoim poście przeczytałem ten cytowany i trochę zwątpiłem, bo najpierw byłem przekonany aby Bielkówko wyrzucić poza rodzinę browarów regionalnych ale teraz znów się zastanawiam czy aby nie były to słowa zbyt pochopne. Przykład Cieszyna też mi pomącił szyki. Z tymi browarami jest problem bo mają one jakby podzielony asortyment. Mają i piwa ogólnodostępne (porter) i typowo regionalne (Brackie). Mają wyroby ciekawe (Koźlak, GIP) oraz całkiem pospolite (Remus, Harde). Jeżeli potraktujemy termin "browar regionalny" jako synonim browaru warzącego piwa niekonwencjonalne to faktycznie sporo sobie uprościmy robotę i wtedy Ambera też można pod to podciągnąć.

        Comment

        • delvish
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.11
          • 3508

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
          Jeżeli potraktujemy termin "browar regionalny" jako synonim browaru warzącego piwa niekonwencjonalne to faktycznie sporo sobie uprościmy robotę i wtedy Ambera też można pod to podciągnąć.
          Ba! to i Van Pur się załapie.
          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
          (Frank Zappa)

          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

          Comment

          • pioterb4
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.05
            • 4322

            #6
            No Van Pur nie ma narazie nic ciekawego poza piwami marketowymi, więc wydaje mi się że bęzie mu trudno Z resztą on chyba do miana browaru regionalnego nawet nie kandyduje.

            Comment

            • nieznajomy
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2011.02
              • 76

              #7
              szczególnie, że van pur produkuje ciekawe piwa, tyle, że nie na rynek polski. To samo jest z łomża, która produkuje strzelca i rybnickie. Szczególnie rybnickie jest bardzo dobre wg mnie przynajmniej.
              Last edited by nieznajomy; 2011-03-06, 17:23.

              Comment

              • pioterb4
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 4322

                #8
                Strzelec i Rybnickie to marki wypromowane przez inne browary i przejęte przez Łomżę. Taka praktyka jest popularna wśód koncernów i fakt, że Łomża robi w konia Rybniczan zbliża ją w moich oczach do Warki, która warzy Królewskie albo Bosmana który wydaje na rynek Piasta wrocławskiego.

                Comment

                • jacer
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2006.03
                  • 9875

                  #9
                  Ale właściwie po co te przymiotniki? Browar to browar byle dobre piwo warzył.
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • darekd
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍺🍺🍺
                    • 2003.02
                    • 12565

                    #10
                    Nie ma co dzielić włosa na czworo i badać zwartość regionalizmu w piwach jak ekstraktu.
                    Piwo regionalne powinno być piwem produkowanym w danym regionie i mającym w tym regionie największy zbyt, nie ma w tym żadnej filozofii. Takich piw u nas już praktycznie nie ma.

                    Comment

                    • delvish
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.11
                      • 3508

                      #11
                      Jacer, takie teksty to nie do fanów BJCP
                      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                      (Frank Zappa)

                      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                        Ba! to i Van Pur się załapie.
                        Te ciekawe, to nie są ich piwa.
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • abernacka
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛
                          • 2003.12
                          • 10861

                          #13
                          No cóż, za browar regionalny uważam taki, który warzy rocznie poniżej 100 tys. hekto piwa.
                          Piwna turystyka według abernackiego

                          Comment

                          • delvish
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.11
                            • 3508

                            #14
                            Definicja mówiąca, że browary regionalne to takie, które warzą smaczne piwa, a te co gorsze to już nieregionalne, jest w moim odczuciu, dość zabawna i zupełnie niepotrzebna.
                            Last edited by delvish; 2011-03-06, 19:01.
                            "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                            (Frank Zappa)

                            "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                              Definicja mówiąca, że browary regionalne to takie, które warzą smaczne piwa, a te co gorsze to już nieregionalne, w moim odczuciu dość zabawna i zupełnie niepotrzebna.
                              Potrzebna i niepotrzebna, ale w taki sposób próbuje to definiować branża i kilka co ciekawszych browarów.

                              Na logikę Specjal, Królewskie, Piast, Rybnicki Full, Śląskie Mocne to są piwa regionalne. I jaką to nam niesie informację? Żadną. Browary regionalne to miał być chłyt marketingowy Ciechana, Kormorana i jeszcze paru innych browarów, na wyróżnienie się spośród całości rynku i przede wszystkim na odróżnienie się od koncernów. Dodatkowo miała to być jakaś idea jednocząca te browary. Mnie ten termin do szczęścia potrzebny nie jest, ale na browar.biz funkcjonuje i chciałem go wypełnić treścią.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X