Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
Wyświetlenie odpowiedzi
piwo regionalne
Collapse
X
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziJeśli Spiż zacznie robić dobre piwa, będę go chwalić i polecać. Jeśli browar w Koziej Wólce zacznie robić dobre piwa, tzw. "lokales" nie będzie go chwalił i polecał. Widzisz różnicę?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziJeśli Spiż zacznie robić dobre piwa, będę go chwalić i polecać. Jeśli browar w Koziej Wólce zacznie robić dobre piwa, tzw. "lokales" nie będzie go chwalił i polecał. Widzisz różnicę?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziOwszem różnica jest taka, że Ty możesz przeczytać na forum, że Spiż wypuścił genialne piwo, jeśli liczba tych opinii sięgnie kilkunastu pewnie pójdziesz sprawdzić.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedziNie uogólniaj.
Comment
-
-
To wszystko kwestia charakteru. Oboje uogólniacie.
Ja np. lubię testować co jakiś czas nawet produkty, na których się sparzyłem (o ile nie były poprzednio ewidentnie niejadalne). Nie mówię tylko o piwie, gdzie akurat zamiast testu używam owego forum, ale ogólnie o spożywce. Zwłaszcza o wyrobach mniejszych PRAWDZIWIE LOKALNYCH producentów - pieczywo, wędliny, nabiał itp. Ich wyroby częściej (szybciej) bywają zepsute, ale też częściej bywają genialne.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marekj Wyświetlenie odpowiedziO przepraszam w Lwówku piwa z Lwówka są w każdym sklepie z wyłączeniem sieciowych
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedziPrzede wszystkim - myślę o czasach "przed-butelkowych". Był słabo dostępny bo miał beznadziejną sieć dystrybucji i beznadziejny marketing. Co niczego nie zmienia. Poza kręgiem 50km nie był dostępny wcale.
Tak ale w Trójmieście jest praktycznie w każdym spożywczym sklepiku. Podobnie jak u nas Perła.
To nie są typowe browary regionalne, ale są bardziej regionalne od Lwówka, którego chyba łatwiej kupić w Warszawie niż w Lwówku...
Co do Ambera, to jego piwa są rozprowadzane przez sieci marketów i hipermarketów, dlatego jest dość znany. Identycznie jest z Czarnkowem. No i co, są one browarami regionalnymi, czy nie?
Wg mnie trudno jest ustalić ścisłą definicję "regionalności" browaru. Małe browary, których produkcja jest w stanie zaspokoić popyt lokalny + niewielki "eksport" mogą być "z definicji" regionalne. Ale co zrobić z browarem, którego produkcji nie jest w stanie wchłonąć lokalny rynek? Ograniczyć moce produkcyjne, żeby nie wyskoczyć poza "regionalność"? Odpowiedź jest jedna - eksport produktu poza region. W pewnych przypadkach sprzedaż poza regionem może być nawet większa niż wokół komina. Czy w takim przypadku browar ten nadal jest regionalnym? Uważam, że powinien być za taki uważany i chyba dobrym przykładem będą tu browary w Lublinie i Łodzi.
PS. A co z Kompanijnym browarem w Poznaniu, który warzy Lecha Pilsa? Regionalny, czy nie?Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedziZapewniam Cię Seta, że lwóweckie kupisz we Lwówku bez problemu. Ba, w całym jeleniogórskiem jest dość powszechne, ostatnio kupowałem je nawet w popularnej sieci... Żabka w centrum Jeleniej Góry.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedziCo do Ambera, to jego piwa są rozprowadzane przez sieci marketów i hipermarketów, dlatego jest dość znany. Identycznie jest z Czarnkowem. No i co, są one browarami regionalnymi, czy nie?
Można rozmawiać, który browar jest bardziej regionalny. I wg tego co pisałeś wcześniej rzeczywiście Lwówek ma dużo mocniejszą pozycję w regionie niż myślałem.
Comment
-
-
W czasach ułatwionej ogólnokrajowej dystrybucji piwa słowo "regionalny" być może nie odzyska już swojego pierwotnego znaczenia, o czym zresztą świadczą wasze dyskusje o tym, jaka dostępność dyskwalifikuje lub legitymizuje browar jako regionalny. Ta granica jest chyba już tylko arbitralna i przypomina mi zagadkę semantyczną ze studiów: kiedy kończy się krzesło, a zaczyna fotel?
Innym kryterium jest regionalność smaku, ale jak ją określić? Konkretami (jak tradycja warzenia gatunku, patrz Grodziskie) czy jedynie tym, że piwo nie ma zunifikowanego smaku eurolagera, a próbuje się czymś wyróżnić? Czy piwem regionalnym będzie piwo miodowe?
Comment
-
-
Teoretycznie. Praktycznie ani Ty, ani lokales nie próbuje już potem lokalnego piwa, bo wie, że jest kiepskie. Ja nie próbuję piw z EDIego, Koreba, Gościszewa. Owszem różnica jest taka, że Ty możesz przeczytać na forum, że Spiż wypuścił genialne piwo, jeśli liczba tych opinii sięgnie kilkunastu pewnie pójdziesz sprawdzić. Lokales nie wie, że skreślony przez niego browar, uważany jest gdzieś w Polsce za producenta genialnego Żytniego czy najlepszego Porteru.
Zepsute partie potrafią zniechęcić do odkrywania nowości. Jednak nie czarujmy się, mało jest piw które są notorycznie zepsute. Edi, piwa Koreba na jarmarkach szwankują notorycznie. Gościszewo ma na forum różne opinie choć poza odgazowanym Rycerzem nie miałem z nim nigdy większych kłopotów (swoją drogą po opiniach z forum zawsze wybierałem piwa przynajmniej z 2-3 tygodniami przydatności w zapasie). No i do wora trzeba jesczze wrzucić Konstancin który miał ostatnimi czasy fatalny okres. Poza tymi markami jednak większosć browarów miewa incydentalne wpadki i prawdopodobieństwo, że nasze premierowe piwo będzie tym złym jest stosunkowo niewielkie. Osobiście ze dwa razy trafiło mi się Lubuskie tak maślane, że aż niepijalne i raz Lwówek mętny i zupełnie pozbawiony smaku. Po takich przygodach powinienem rzucić w kąt te wszystkie małe browary i zacząć pić Tyskie, bo to jest zawsze równe. Z resztą i tak obstaję przy zdaniu, że większosć tych narzekajacych na swoje piwo tubylców to ludzie którzy albo nadali mu odpoiwednią metkę jeszcze przed zakupem albo tacy którzy powtarzają cudze dawno zasłyszane opinie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marekj Wyświetlenie odpowiedziOminął mnie ciekawy wątek pewnie naprawdę nieznajomy był nie zadowolony z mojej nieobecności.
Nie będzie to odkrywcze ale w/g mojej definicji każdy browar jest regionalny.Wszak zależy to jedynie od punktu widzenia. Ale małe są zdefiniowane i takim jest Ciechan.A Łomża jest dużym Browarem a Amber średnim i tyle.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika nieznajomy Wyświetlenie odpowiedzii tu się z Panem zgodzę
Przyznaje Pan ,że Łomża pisząc ,że jest małym browarem łże w żywe oczy.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marekj Wyświetlenie odpowiedziPrzyznaje Pan ,że Łomża pisząc ,że jest małym browarem łże w żywe oczy.
Jaka jest branżowa definicja "browaru regionalnego"?
Comment
-
Comment