PINTA warzy!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • leona
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2009.07
    • 5853

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
    No chwila, a czego Ty oczekiwałeś? Że polscy piwowarzy są tacy genialni, że za pierwszą warką zakasują całą zagraniczną konkurencję? Bądźmy poważni - uwarzenie poprawnych piw za pierwszym razem, to jest gigantyczny sukces. Chłopaki z Pinty nie mieli czasu i możliwości na eksperymenty. Ktoś, kto oczekuje, że Atak Chmielu zniszczy amerykańskie przykłady AIPA, które są warzone od kilku czy kilkunastu lat jest delikatnie mówiąc naiwny.
    Przede wszystkim to nie warzyli "polscy piwowarzy" tylko osoby z wiedzą, autorytetem i doświadczeniem gigantycznym jak na krajowe standardy.
    Być może jestem naiwny, a może trochę lodu na głowy będzie lepsze niż poklepywanie po ramieniu. Sam jesteś, zdaję się, od jakiegoś czasu zwolennikiem bardziej krytycznego oceniania piw

    Comment

    • fidoangel
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛
      • 2005.07
      • 3489

      Tylko aby krytyki nie zastąpiło "krytykanctwo"
      Piwa są jakie są. Mają jakieś braki ale nie są to w żadnym wypadku wady.
      To, że ktoś potrafi "rozebrać" piwo na DMS-y, estry, Diacetyl i takie tam nie oznacza, że krytykuje piwo.
      Dla mnie piwka są rewelacyjne.

      A jako ciekawostkę podam, że nikt z moich znajomych, zwykłych spijaczy Tyskiego, nie był w stanie dopić do końca ani jednego piwa z PINTY
      "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

      Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

      Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
      Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
      Sprawdź >>>Przewodnik<<<

      Comment

      • Żywiec
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.12
        • 1571

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
        Przede wszystkim to nie warzyli "polscy piwowarzy" tylko osoby z wiedzą, autorytetem i doświadczeniem gigantycznym jak na krajowe standardy.
        Być może jestem naiwny, a może trochę lodu na głowy będzie lepsze niż poklepywanie po ramieniu. Sam jesteś, zdaję się, od jakiegoś czasu zwolennikiem bardziej krytycznego oceniania piw
        Nie oczekujemy poklepywania i nie mamy zamiaru spijać śmietanki bo jak na razie nie ma z czego i nie o to nam chodzi. Konstruktywna krytyka jest jak najbardziej wskazana. Żeby jednak być obiektywnym pamiętajcie, że obracamy się w polskich realiach i przyzwyczajeniach gdzie "piwosze" mają nadal marną świadomość na temat piwa, polskie browary idą generalnie na łatwiznę i boją się ryzyka jakie my podjeliśmy, cała logistyka i dystrybucja, niełatwa przyznaję jest po naszej stronie. Nie mam zamiaru przeceniać naszej pracy ale wymaga ona gigantycznego wysiłku i jest obarczona dużym ryzykiem.

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
          Przede wszystkim to nie warzyli "polscy piwowarzy" tylko osoby z wiedzą, autorytetem i doświadczeniem gigantycznym jak na krajowe standardy.
          Być może jestem naiwny, a może trochę lodu na głowy będzie lepsze niż poklepywanie po ramieniu. Sam jesteś, zdaję się, od jakiegoś czasu zwolennikiem bardziej krytycznego oceniania piw
          Piwa Pinty na razie czekają na swoją kolej i ocenę na blogu, więc okaże się jaka będzie moja ocena. Na festiwalu ACh lepiej mi smakowało niż pachniało, ale mimo wszystko uważam że oczekiwanie, że za pierwszym razem cykniemy tych, którzy się w tym specjalizują od lat jest nierozsądne. Oczywiście należy oceniać w odniesieniu do najlepszych, ale mnie akurat zbulwersował tekst dotyczący Czarnej Dziury, która IMO jest lepsza od większości szwarców/dunkli dostępnych w niemieckich Getrenkach.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • Żywiec
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.12
            • 1571

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
            A jako ciekawostkę podam, że nikt z moich znajomych, zwykłych spijaczy Tyskiego, nie był w stanie dopić do końca ani jednego piwa z PINTY
            Nie jestem zaskoczony

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Żywiec Wyświetlenie odpowiedzi
              Nie jestem zaskoczony
              Ja też nie, znajomy wypił tylko 3/4 kufla. Dalej nie mógł, a mówiłem mu, że to piwo dla twardzieli
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                Oki, żona i znajomi zawsze mówią, że szukam dziury (czarnej?) w całym.
                Żeby nie było krytykanctwa to moja uwaga do Ataku Chmielu: zapach jest za mało cytrusowy, te chmiele, które są podane powinny dać właśnie taki efekt. Teraz aromat postrzegam, jako zdecydowanie żywiczny z elementami miodowymi (to chyba nie utlenienie?). Smak jest w porządku, może ciut za bardzo karmelowy.

                Reasumując: ja bym przesunął balans zapachu bliżej cytrusów, żeby było cytrusowo-żywicznie. Jaśniejszy kolor spowodowany odebraniem słodów karmelowych pozytywnie wpłynie też na smak.

                PS: moja żona kiedy usłyszała, że Atak Chmielu to styl ten sam co moja ipa, powiedziała "Lepsze bo mniej gorzkie ale grejfrutów nie czuć" Ale nie wiem o czym to może świadczyć w dyskusji

                PPS: a za całość przedsięwzięcia, logistycznie jak dla mnie nie do ogarnięcia, to wielki szacunek dla PINTY
                Last edited by leona; 2011-05-23, 09:54.

                Comment

                • wasyll
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2008.09
                  • 1823

                  Czy planuje się wydanie jakichś 'pintowych' podstawek?
                  www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                  Comment

                  • Żywiec
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.12
                    • 1571

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
                    Czy planuje się wydanie jakichś 'pintowych' podstawek?
                    Tak są w planie podstawki.

                    Comment

                    • wasyll
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2008.09
                      • 1823

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Żywiec Wyświetlenie odpowiedzi
                      Tak są w planie podstawki.
                      Świetnie! Mam nadzieję, że bierzecie pod uwagę udostępnianie ich kolekcjonerom, np. poprzez wysyłkę drogą pocztową(wiadomo, my wysyłamy list z kopertą zwrotną, a w odpowiedzi znajduje się zestaw wafli)

                      Proszę informować w miarę możliwości, jak podstawkowa sytuacja wygląda.
                      www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                      Comment

                      • bomba_z_wrocka
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2007.07
                        • 222

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                        Tylko aby krytyki nie zastąpiło "krytykanctwo"
                        Piwa są jakie są. Mają jakieś braki ale nie są to w żadnym wypadku wady.
                        To, że ktoś potrafi "rozebrać" piwo na DMS-y, estry, Diacetyl i takie tam nie oznacza, że krytykuje piwo.
                        Dla mnie piwka są rewelacyjne.

                        A jako ciekawostkę podam, że nikt z moich znajomych, zwykłych spijaczy Tyskiego, nie był w stanie dopić do końca ani jednego piwa z PINTY
                        To i pewnie , "niedzielny rosol", tez maja swoj "ulubiony", z kostki"K****A", a nie z kuraka.
                        Moi znajomi , po skosztowaniu"a!la grodziskiego", stwierdzili, jak to mozna pic.
                        Haniu, Kochanie jajeczniczka na sniadanie.;)

                        Comment

                        • ziggylugosi
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2010.09
                          • 221

                          Smak piwa, zwłaszcza "Ataku Chmielu" jak dla mnie rewelka. Kobitki na etykietach też mi się podobają. Jako zbieracza etykiet piwnych denerwuje mnie tylko, to że nie mogę zdjąć ich z Waszych piw, mimo wielokrotnego trzymania w ciepłej wodzie. Po prostu nie chcą schodzić, a przy zdejmowaniu na chama zostają z nich strzępy. Wcześniej podobne problemy miałem tylko z etykietami "Kocour Varnsdorf". Czy jest szansa, że uczynicie coś (np. rodzaj kleju), żeby odchodziły z butelek?
                          "We're troops of tomorrow,
                          We're hangin' round today.
                          We're playin' tough music,
                          'Cos it's hard times honey..."

                          Comment

                          • grew
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2009.05
                            • 766

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ziggylugosi Wyświetlenie odpowiedzi
                            (...)Jako zbieracza etykiet piwnych denerwuje mnie tylko, to że nie mogę zdjąć ich z Waszych piw, mimo wielokrotnego trzymania w ciepłej wodzie. Po prostu nie chcą schodzić, a przy zdejmowaniu na chama zostają z nich strzępy. Wcześniej podobne problemy miałem tylko z etykietami "Kocour Varnsdorf". Czy jest szansa, że uczynicie coś (np. rodzaj kleju), żeby odchodziły z butelek?
                            Nie wiem jak z Pintą, ale etykiety Kocoura są po prostu naklejkami. I pewnie stąd problem z ich ściągnięciem (jak dobrze przywrą do butelki) BTW. trafiłem parę razy na imprezy, gdzie Kocour rozdawał swoje etykiety zainteresowanym.

                            Comment

                            • YouPeter
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.05
                              • 2379

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grew Wyświetlenie odpowiedzi
                              Nie wiem jak z Pintą, ale etykiety Kocoura są po prostu naklejkami. I pewnie stąd problem z ich ściągnięciem (jak dobrze przywrą do butelki) BTW. trafiłem parę razy na imprezy, gdzie Kocour rozdawał swoje etykiety zainteresowanym.
                              Jakbyś pisał o Pincie Wszystko się zgadza.
                              Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                              Comment

                              • Kwadri
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2009.10
                                • 1216

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ziggylugosi Wyświetlenie odpowiedzi
                                Smak piwa, zwłaszcza "Ataku Chmielu" jak dla mnie rewelka. Kobitki na etykietach też mi się podobają. Jako zbieracza etykiet piwnych denerwuje mnie tylko, to że nie mogę zdjąć ich z Waszych piw, mimo wielokrotnego trzymania w ciepłej wodzie. Po prostu nie chcą schodzić, a przy zdejmowaniu na chama zostają z nich strzępy. Wcześniej podobne problemy miałem tylko z etykietami "Kocour Varnsdorf". Czy jest szansa, że uczynicie coś (np. rodzaj kleju), żeby odchodziły z butelek?
                                Sposób jest prosty. Wlewasz do butelki wrzątek i za kilka minut ją po prostu odklej. Etykieta schodzi bez uszczerbku. Dotyczy to zarówno PINTY jak i Kocoura.
                                Last edited by Kwadri; 2011-05-25, 16:49.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X