PINTA warzy!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pioterb4
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.05
    • 4322

    Możesz tłumaczyć pół dnia a na koniec i tak usłyszę, że "w Ameryce murzynów biją". Ciekawe tylko, że jak w poprzednim wątku zadałem Ci konkretne pytania to nagle umilkłeś.

    Comment

    • yaro74
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2012.09
      • 2089

      Nie umilkłem, tylko nie chciałem zaśmiecać dalej wątku dotyczącego konkretnego piwa, do czego sam się przyczyniłem. Z tamtymi piwami to miałeś rację, że nie kupię imperial witbiera czy double IPA za taką cenę ale to nie znaczy, że mam wydać na polskie piwo 8-9zł. Wolę za tę cenę kupić jakiegoś pysznego Belga (np. Hoeggarden).

      Comment

      • Cez
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.01
        • 1789

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yaro74 Wyświetlenie odpowiedzi
        Nie umilkłem, tylko nie chciałem zaśmiecać dalej wątku dotyczącego konkretnego piwa, do czego sam się przyczyniłem. Z tamtymi piwami to miałeś rację, że nie kupię imperial witbiera czy double IPA za taką cenę ale to nie znaczy, że mam wydać na polskie piwo 8-9zł. Wolę za tę cenę kupić jakiegoś pysznego Belga (np. Hoeggarden).
        Nie przeceniaj tylko tego Belga. Lepiej znaleźć lepszych przedstawicieli. Poczytaj w browar.bizie o Hoeggarden.
        Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

        Comment

        • Cannabee776i99
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2009.08
          • 658

          Lepiej kupić belgijską masówkę niż polskie piwo rzemieślnicze? A trawa za miedzą jest bardziej zielona?

          Comment

          • pioterb4
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.05
            • 4322

            Najpierw nie kupisz Pinty bo niemieckie są tańsze, potem się okazuje że jednak droższe albo nie ma, ale i tak nie kupisz bo belgijska koncernówka lepsza. Ok, twój wybór.

            Chcę tylko po raz setny na przestrzeni ostatnich dwóch dni napisać jedną rzecz: ocenia się piwa, wina, wódki, soki, kompoty które się piło - niby oczywiste a wciąż dla niektórych niesamowite. Jakbyś poczytał moje opinie to zauważyłbyś że parę razy skrytykowałem Pintę: za Ale Szychę, za Podymka, własnie za Dymy Marcowe. Tylko, ze ja spróbowałem każdego z ich piw a nie jednego i dopiero po degustacji wydałem werdykt. I o to apeluję: mniej wróżbiarstwa, więcej faktów.

            Comment

            • yaro74
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2012.09
              • 2089

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cez Wyświetlenie odpowiedzi
              Nie przeceniaj tylko tego Belga. Lepiej znaleźć lepszych przedstawicieli. Poczytaj w browar.bizie o Hoeggarden.
              Czytałem ,większość ocen powyżej 4. W Ratebeer ocena 93, a najlepsze piwo Pinty 79.

              Comment

              • yaro74
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2012.09
                • 2089

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cannabee776i99 Wyświetlenie odpowiedzi
                Lepiej kupić belgijską masówkę niż polskie piwo rzemieślnicze? A trawa za miedzą jest bardziej zielona?
                Nie lepiej kupić świetne piwo belgijskie.

                Comment

                • yaro74
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2012.09
                  • 2089

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                  Najpierw nie kupisz Pinty bo niemieckie są tańsze, potem się okazuje że jednak droższe albo nie ma, ale i tak nie kupisz bo belgijska koncernówka lepsza. Ok, twój wybór.

                  Chcę tylko po raz setny na przestrzeni ostatnich dwóch dni napisać jedną rzecz: ocenia się piwa, wina, wódki, soki, kompoty które się piło - niby oczywiste a wciąż dla niektórych niesamowite. Jakbyś poczytał moje opinie to zauważyłbyś że parę razy skrytykowałem Pintę: za Ale Szychę, za Podymka, własnie za Dymy Marcowe. Tylko, ze ja spróbowałem każdego z ich piw a nie jednego i dopiero po degustacji wydałem werdykt. I o to apeluję: mniej wróżbiarstwa, więcej faktów.
                  Wiem, że ocenia się te, które się piło, tylko jak naciąłem się na jednym piwie z danego browaru, to potem trudno wydać tyle kasy na następne jak można kupić w podobnej cenie lub nieco droższe lepsze zagraniczne. Poza tym ja nie piję piwa ze względu na gatunek, bo lubie różne. I wolę kupić np. pszenicznego Paulanera za 3,90 niż niewiadomej jakości polskie piwo.

                  Comment

                  • pioterb4
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.05
                    • 4322

                    to potem trudno wydać tyle kasy na następne jak można kupić w podobnej cenie lub nieco droższe lepsze zagraniczne.
                    Na Boga, skąd wiesz, że lepsze? Zadzwoniłeś do wróżbity Mariusza, zapytałeś "wróżbito Mariuszu, ta Pinta to dobra będzie?" On odparł, że lipa, że przereklamowane, lepiej chwycić za coś zagranicznego? Piszesz, że wiesz, że się ocenia to co się piło i w kolejnym akapicie sobie przeczysz.
                    I wolę kupić np. pszenicznego Paulanera za 3,90 niż niewiadomej jakości polskie piwo.
                    Większość Polaków myśli tak o tyskim.

                    Comment

                    • yaro74
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2012.09
                      • 2089

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Na Boga, skąd wiesz, że lepsze? Zadzwoniłeś do wróżbity Mariusza, zapytałeś "wróżbito Mariuszu, ta Pinta to dobra będzie?" On odparł, że lipa, że przereklamowane, lepiej chwycić za coś zagranicznego? Piszesz, że wiesz, że się ocenia to co się piło i w kolejnym akapicie sobie przeczysz.
                      Ok. skończmy tę sprzeczkę. Źle napisałem. Powinno być zagraniczne, które piłem i mi smakuje.

                      Comment

                      • Cez
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.01
                        • 1789

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yaro74 Wyświetlenie odpowiedzi
                        [...] Poza tym ja nie piję piwa ze względu na gatunek, bo lubie różne. I wolę kupić np. pszenicznego Paulanera za 3,90 niż niewiadomej jakości polskie piwo.
                        Nie jest wadą, że lubisz różne gatunki . Paulaner jako piwo pszeniczne jest traktowane jak piwo koncernowe. Ta sama historia jest z Hoeggarden.
                        Kilka lat temu kupując to piwo w Czechach też myślałem, że łapię Pana Boga za nogi. Dopiero spokojna lektura forum uświadomiła mi miejsce tego piwa.
                        Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                        Comment

                        • GRNDpa
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2012.02
                          • 197

                          Ale co z tego, że Paulaner i Hoegarden są piwami koncernowymi, skoro są dobre? To, że u nas w Polszcze tylko taka Pinta i mniejsze browary robią ciekawe piwo nie znaczy, że wszędzie na świecie koncerniaki muszą być słabe. Smakuje mi Guinness, Pilzner, Paulaner, ale też Pinta, czy wit z Artezana. Pinta robi ciekawe piwa (kto by wpadł na coś takiego jak Koniec świata?) i chwała im za to. Ale dzięki temu nie mają monopolu na dobre piwo.
                          Last edited by GRNDpa; 2012-11-15, 09:58.
                          Lubię placki

                          Comment

                          • ElDesmadre
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2010.05
                            • 155

                            GRNDpa ma rację. Co to za przesąd, że piwo 'rzemieślnicze' musi być cacy, a na pewno lepsze od masówki, która to z zasady jest 'be' i w dobrym tonie leży jej flekowanie? Świat piw jest pełen kontrprzykładów. Piwo jest albo dobre albo złe, a nie 'dobre, bo rzemieślnicze' czy 'złe, bo masowe'. Tak samo jak kiełbasa krakowska jest dobra dlatego że smakuje, a nie dlatego że jest polska.

                            Mam wrażenie, że część dyskutantów stosuje browar.biz czy RateBeer jako wyrocznię. Jak ich osobiste gusta się kłócą z mniemaniami 'starszych i mądrzejszych', to od razu przekalibrowują swoje gusta, no bo jak to tak, żeby smakowało piwo, którego nie wypada lubić?
                            Last edited by ElDesmadre; 2012-11-15, 10:27.
                            http://thebeervault.blogspot.com

                            Comment

                            • Cez
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.01
                              • 1789

                              Nie twierdzę, że piwo rzemieślnicze musi być "cacy". Zwracam tylko uwagę, że jeśli pozna się kilka piw z danego stylu, to taki Paulaner przestaje być wyznacznikiem bardzo dobrej pszenicy. Ale do tego trzeba mieć jakiś punkt odniesienia. Podobnie bywa z innymi markami.
                              Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                              Comment

                              • longmen
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2011.11
                                • 68

                                Panowie załóżcie sobie nowy wątek pt. "Polsko polskie utarczki piwne - czyli moje musi być na wierzchu" a nie zaśmiecajcie wątku o PINCIE !!
                                Osobiście monitoruje ten wątek i nie mam już ochoty czytać co chwilę postów nie na temat.
                                pozdrawiam

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X