PINTA warzy!

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    Jestem pod wrażeniem, brawo. Niby takie małe cóś, a cieszy.

    Ale nie spoczywajcie na laurach. Teraz pora na scentralizowany system na bieżąco rejestrujący zejście w sklepach, żeby było wiadomo, ile danej warki jeszcze zostało na półkach.

    Comment

    • kony
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.08
      • 1701

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
      Jestem pod wrażeniem, brawo. Niby takie małe cóś, a cieszy.

      Ale nie spoczywajcie na laurach. Teraz pora na scentralizowany system na bieżąco rejestrujący zejście w sklepach, żeby było wiadomo, ile danej warki jeszcze zostało na półkach.
      No i to musowo w formie apki na smartfona ma być

      Comment

      • PiwnicaZamkowa
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2011.05
        • 805

        Wczoraj odwiedziłem nowe Centrum Logistyczne Browaru Pinta.
        Potężna hala z suwnicą robi wrażenie. Setki beczek,dziesiątki palet wszystko w nienagannym porządku. Między nimi zgrabnie przemieszczające się wózki widłowe.Strefa ekspedycji krajowej pracuje jak automat. Chwila i kolejna paleta gotowa do wysyłki. Osobny dział to regały z butelkami piw z całego świata. W głowie może się zakręcić od ilości. Bezcenny jest widok Marka za biurkiem.
        Z tego co się zorientowałem to nie koniec inwestycji ale szefowie póki co milczą. Dosłownie po sąsiedzku powstaje duży browar.
        Na zdjęciach poniżej : eksportowa etykieta oraz paleta z piwem w dedykowanych kartonach.
        Niestety nie pozwolono mi zrobić więcej zdjęć.
        Attached Files

        Comment

        • Pendragon
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2006.03
          • 13952

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PiwnicaZamkowa
          Dosłownie po sąsiedzku powstaje duży browar.
          Nie bez przyczyny

          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

          Comment

          • She-He-Beer
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2013.10
            • 22

            czy ktoś z kolegów może mi poradzić gdzie w okolicach Gliwic można zakupić napitki z browaru Pinta ??
            Z założenia nie przepadamy za piwem mało smacznym, bez wyrazu i bez polotu.
            http://she-he-beer.blogspot.com/

            Comment

            • Pendragon
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2006.03
              • 13952

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika She-He-Beer
              czy ktoś z kolegów może mi poradzić gdzie w okolicach Gliwic można zakupić napitki z browaru Pinta ??
              Last edited by Pendragon; 2013-10-02, 15:32.

              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

              Comment

              • She-He-Beer
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2013.10
                • 22

                danke za pomoc
                Z założenia nie przepadamy za piwem mało smacznym, bez wyrazu i bez polotu.
                http://she-he-beer.blogspot.com/

                Comment

                • Zdrój
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2001.05
                  • 284

                  Wiosną tego roku zapowiadaliśmy rozpoczęcie zorganizowanego eksportu PINTY. Wybór padł na Koniec Świata - nasze Sahti najbardziej rozpalało wyobraźnię piwoszy i piwowarów za granicą (podczas naszych piwowarskich podróży) - w Finlandii, Japonii a ostatnio we Francji.

                  Ponieważ nasza krajowa przygoda z Końcem Świata układa się zaskakująco pomyślnie, dla wersji eksportowej wymyśliliśmy równie prosta nazwę: HAPPY END. Piwo ma etykietę w całości w jęz. angielskim.

                  Jeden z pierwszych transportów trafi prawdopodobnie do ...Bułgarii


                  PINTA Happy End 19,1°Plato - Sahti Beer.

                  A thick mash slowly seeps through the layer of freshly-cut twigs of juniper. A filtrate is not brewed but directly strained with a mass of yeasty matter. After several days a muddy, unsaturated and damn strong “prebeer” can be poured into the cups with a ladle. You can warm yourself. This is the way the Finnish brew their Sahti for hundreds of years. This is the way Sahti was brewed by PINTA. The day of Doom. Think twice before you buy it. Fermented with the use of bakery yeast in room temperature.

                  Ingredients: Weyermann® malt: pale ale malt, rye malt, smoked barley malt; Lublin hop cones (PL); juniper berries; juniper twigs; bakery yeast.

                  Pasteurized beer, unfiltered. Extract: 19,1°Plato. Alcohol: 7,9%abv.

                  Bottle: 500 ml. Label in English language.

                  20 bottles in dedicated cardboard box.
                  40 boxes on 1 europallet.
                  Attached Files
                  Browamator Piwowar PINTA Festiwal Birofilia

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PiwnicaZamkowa
                    Niestety nie pozwolono mi zrobić więcej zdjęć.
                    Ciekawe czemu, pewnie wszystko jest tajemnicą, której nikomu i niczemu nie można zdradzić, normalnie jak obiekty wojskowe
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • juan_martin_del_lotro
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2012.02
                      • 15

                      Na ecie zamieszczonej przez Piwnice mamy How tasted beer 500 years ago?. Na promo obrazku zamieszczonym przez Zdroj mamy How beer tasted 500 years ago?. Poprawne pytanie to How did beer taste 500 years ago?. How beer tasted 500 years ago byłoby ewentualnie poprawne jako stwierdzenie, z kropką na końcu. Wiadomo - tak naprawdę liczy się zawartość butelki. Patrząc na polskie etykiety i stronę internetowa, do takich szczegółów (interpunkcja!) nie przywiązujecie wagi. A szkoda. Lubię, kiedy produkt jest profesjonalny pod każdym względem. I tak dzięki za ten kawał dobrej roboty, którą odwalacie.

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        Tłumacz ma też problem z rodzajnikami a i the, a "szczęśliwe zakończenie" to po angielsku "happy ending". Co prawda w odniesieniu do końca świata "end" pasuje, ale czy coś zostało z kontekstu, w jakim ta nazwa powstała? Na angielskiej etykiecie w każdym razie tego nie widać. Swoją drogą, skoro to jest prapiwo, powinno być chyba "Happy Beginning".

                        No, to ponarzekałem, norma przedobiednia wyrobiona.

                        Comment

                        • WojciechT
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2012.09
                          • 2546

                          Happy Ending to także slangowe określenie... No, czegoś bardzo niezwiązanego z piwem

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            Hm, jeśli zrobić to samo z butelką, po czym ją odkapslować...

                            Comment

                            • purc
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.02
                              • 650

                              Użycie "a" i "the" w tym tekście to masakra języka angielskiego. /no i znowu Żą się przyczepi, że hiperbolizuję/. Chyba warto było dać profesjonaliście i zapłacić te parę groszy.

                              Comment

                              • Zdrój
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2001.05
                                • 284

                                Wcześniej załączyłem niewłaściwy plik

                                Tłumaczenie przygotowywał profesjonalista, czyli nikt z nas
                                Attached Files
                                Browamator Piwowar PINTA Festiwal Birofilia

                                Comment

                                Przetwarzanie...