Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
Wyświetlenie odpowiedzi
Częste picie piwa
Collapse
X
-
Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
-
-
Ja też już po 35rż, jako ze czuje się jak emeryt a lekarze nic nie wiedzą, całą winę zlałem na codzienne 2 butelki. Po 3 miesiącach unikania piwa /nawet nie było to takie trudne/ stwierdziłem całkowity brak poprawy. Jedynym pocieszeniem stał się fakt ze po tych 3 m-cach zdarzają mi sie dni kiedy nie łaknę
Natomiast z tym wzrostem apetytu to przesadzacie, głodni po prostu jesteście , i tyle.
Zdrowia!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziWielce pouczające w tym względzie jest opowiadanie Haszka pt. "Idylka alkoholowa", jak makabryczne skutki zrodziło spożywanie codziennie dwóch małych szklanek piwa przez pana Hodiszka.
Na piwo nie dam złego słowa powiedzieć, bo mi bardzo pomogło w ciężkiej chorobie, choć wtedy kiedy codziennie musiałem wypić 2 piwa praktycznie na raz (jedno bardziej słodowe, drugie mocniej chmielone), przez chwilę moment na piwo nie mogłem już patrzeć, a później stopniowo wróciłem do normalnego spożywania (bez zaleceń lekarskich).Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziSzukałem, szukałem, znalazłem inne opowiadania, ale tego nie. W jakim zbiorze jest albo czy występuje solo w w wersji doc/pdf?.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedziNo bo sadło rośnie głównie od jedzenia. Nie sądzę żeby ktoś utył tylko pijąc piwo, a nie zagryzając to przy okazji jakimiś tłustymi kaloriami.Ostatnia zmiana dokonana przez Rzeszowiak; 2014-09-03, 05:08.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziJest w ksiązkach. To taki zbiór pozszywanych, rozmaicie zadrukowanych obustronnie ćwiartek papieru, jak mawiał oberst Reiter.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziSzukałem, szukałem, znalazłem inne opowiadania, ale tego nie. W jakim zbiorze jest albo czy występuje solo w w wersji doc/pdf?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yaro74 Wyświetlenie odpowiedziTo opowiadanie jest w zbiorze "Medytacje nad kuflem piwa" wydanym w 1988 roku.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Gerard Depardieu, cytat:
"Zaczynam pić już przed 10 rano. Najchętniej otwieram wtedy butelkę czerwonego wina lub szampana. Później znowu szampan i jakiś likier. Tak z pół butelki.
Do obiadu wypijam dwie butelki wina. Po południu pojawia się szampan, znowu likier i piwa. A wieczorem lubię wódkę i whisky.
Jeśli piję tylko wino to schodzi 14 butelek - wyznał Gerard z rozbrajającą szczerością."
Ma chlop spust, nie ma co5470 kapsli z wypitych piw
874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik Wyświetlenie odpowiedziGerard Depardieu, cytat:
"Zaczynam pić już przed 10 rano. Najchętniej otwieram wtedy butelkę czerwonego wina lub szampana. Później znowu szampan i jakiś likier. Tak z pół butelki.
Do obiadu wypijam dwie butelki wina. Po południu pojawia się szampan, znowu likier i piwa. A wieczorem lubię wódkę i whisky.
Jeśli piję tylko wino to schodzi 14 butelek - wyznał Gerard z rozbrajającą szczerością."
Ma chlop spust, nie ma coRzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Comment
-
-
Ostatnio złapałem się na tym, że przez ostatnie trzy miesiące może zaliczyłem w sumie tydzień bez piwa. A pewnie nawet mniej. Blogerowanie, browar.biz i dosyć intensywne życie towarzyskie, okazjonalne przyzwolenie na otwarcie piwa w pracy (za które nie płacimy z własnej kieszeni ), mnogość premier piwnych, pewien projekt związany z piwem, który wymaga przynajmniej jednorazowego spożycia każdego bardziej popularnego piwa będącego na rynku. Zaczynam się bać, czy nie wpadłem w alkoholizm. A jeszcze nieco ponad rok temu otwarcie piwa w domu w ogóle nie przychodziło mi do głowy.
Dziennik piwny przestałem prowadzić - za dużo tego i zwyczajnie mi się już nie chce. I właśnie taki mam problem z piwem - nie jest dla mnie problemem przerwanie po 1 czy po 2, właściwie to nie za bardzo lubię pić więcej (no - chyba że w weekendy), ale po samym piwie już nic mi się nie chce. Może poza pisaniem, bo pisać uwielbiam.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziOstatnio złapałem się na tym, że przez ostatnie trzy miesiące może zaliczyłem w sumie tydzień bez piwa.
Obecnie staram się pić mało, czyli 3-5 piw codziennie, od niedzieli do czwartku.
Natomiast w piątki i soboty sobie nie żałuję, bo mam weekendy wolne od pracy
Nie polecam mego trybu życia, ale ... muzyka, piwo, książka, film, historia i oczywiście koty... to jest moją kroplówką.
Pozdrawiam Wojtka
Comment
-
Comment