Petainer -nowy typ opakowania PET

[Mason]

A jaka ilość jest już hurtowa? Ile to kosztuje i gdzie kupić?

Minimum jedna paleta, 48 sztuk. Jedna sztuka (30 litrów) kosztuje bodajże 5,75 Euro, karton 1,3 Euro. Koszt dostawy jednej palety z Czech to 180 Euro, a czterech 388 Euro.

[piokl13]

Dzięki za info. Wychodzi w sumie prawie 50 zł za keg. Do domowego piwowarstwa za drogo

[Mason]

Znajdź lokal, w którym tego używają, pewnie dostaniesz za darmo. Obolon chyba nalewa w takie beczki, z naszych na pewno AleBrowar, Artezan i Manufaktura Piwna. Niby zawór jest jednorazowy, ale praktyka pokazuje coś innego, to pewnie zależy od stosowanych głowic.

[anteks]

Tu Grzesiu go rozbierał

http://www.piwo.org/topic/7131-keg-pet-firmy-petainer/

[Pendragon]

W gdańskim Duszku Obołonie płyną z tego typu "beczki", tak więc piokl, jeśli chcesz, sprawa wydaje się prosta.
Tylko czy to nadaje się do ponownego użycia?

[piokl13]

W gdańskim Duszku Obołonie płyną z tego typu "beczki", tak więc piokl, jeśli chcesz, sprawa wydaje się prosta.
Tylko czy to nadaje się do ponownego użycia?

Problem w tym, że ja jestem leniwy Męczy mnie mycie i dezynfekcja kegów. Więcz szukałem alternatywnego rozwiązania.
Ale w sumie może mycie plastikowego będzie łatwiejsze niż metalowego.

[PiwnicaZamkowa]

W gdańskim Duszku Obołonie płyną z tego typu "beczki", tak więc piokl, jeśli chcesz, sprawa wydaje się prosta.
Tylko czy to nadaje się do ponownego użycia?

Nadaje się.Rozmawiałem z czeskim piwowarem,który używa tych "petkegów" kilkakrotnie.Wymagają one jednak trochę innych głowic. Nasze mają trochę za długi bolec i zapinając zrywają wewnętrzną koronkę.Należy lekko skrócić bolec w głowicy albo zakupić w Czechach za ok 1000 koron.Stosowanie złej głowicy powoduje przy wypięciu pustego peta fontannę resztek piwa gdyż zawór się nie zamyka powrotnie.
pozdrawiam Krzysztof

[anteks]

Ale w sumie może mycie plastikowego będzie łatwiejsze niż metalowego.

Czym się różni mycie plastiku od metalu?

[Makaron]

Czym się różni mycie plastiku od metalu?

Wagą?

[multipubBialaDama]

Otóż zawór w petainerze wcale nie jest jednorazowy. Mieliśmy w sobotę taki przypadek, że w trakcie podpinania głowicy do Żytorillo uszkodził się plastikowy zawór w głowicy petainera i barman dzwonił do nas z pytaniem o radę. A że akurat byliśmy na PTP w Poznaniu, to zgłosiliśmy się do stoiska Pinty i rozmawialiśmy z Grześkiem bądź Markiem. Usłyszeliśmy, że podobno nigdy wcześniej nie zdarzył się taki problem. Rozmawialiśmy jeszcze z kilkoma innymi kolegami z dłużej istniejących pubów z takim samym efektem.

Po powrocie, zostawieni z problemem sami sobie - zdjęliśmy plastikowy zawór z pustego akurat King of Hop (nie było łatwo), przełożyliśmy rurkę z Pinty i założyliśmy komplet zamiast uszkodzonego plastiku na petainer z Żytorillo. Oczywiście dbaliśmy o sterylność. Po podłączeniu gazu, piwo psikało bokiem, ale problem rozwiązała metalowa opaska zaciskowa kupiona na stacji benzynowej. Założona na dolny zewnętrzny pierścień skutecznie uszczelniła cały mechanizm.

Cóż, miała być premiera i była. Żytorillo smakuje jak to na targach i obyło sie bez reklamowania kega. Wszyscy szczęśliwi...

Biała Dama przeciera szlaki