Czy cała Polska pije Mielnika? - brak innych rosyjskich piw na naszym rynku

[ART]

Proponuję abyś zgadał się z zaprzyjaźnionym sklepikarzem, że pokażesz mu jak robić biznes na tak drogich piwach. Zainwestuj w paletę ciekawego piwa, przejdź drogę przez biurokrację, wstaw do sklepu, pokaż zaprzyjaźnionemu jak sprzedać paletę piwa z Konga po 50 zł sztuka, zbierz prowizję za pośrednictwo biznesowe i tym samym wskaż drogę zaprzyjaźnionemu do krainy miodem i piwem płynącej, w taki sposób abyś miał ciekawe piwa pod ręką

[abernacka]

Wydaje mi się że się powtarzasz
Wystarczająco mam służbowych zajęć, kolejnych nie potrzebuje.

[Sokół83]

Wystarczająco mam służbowych zajęć, kolejnych nie potrzebuje.

Gdzie więc płacą za spamowanie forum browar.biz?

[abernacka]

Spamowanie? Można jaśniej?

[abernacka]

Spamowanie? Można jaśniej?

Tak też myślałem.
Atak personalny zamiast merytoryki, można było się tego spodziewać.

[Sokół83]

No popatrz - to pewnie z tego przemęczenia masz problem z zrozumieniem

Ale aż tak zajęty chyba nie jesteś skoro natłukłeś już ponad 8000 postów i odpowiadasz na nie w tempie ekspresowym.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś przy okazji zwiedzania browarów przywoził z nich piwa do zaprzyjaźnionego sklepu (w Trójmieście na przykład). Czemu właściwie nic się nie pojawiło na naszym rynku z Armenii czy Gruzji? Skoro piwosze są tak spragnieni egzotyki i będą płacić po 50zł za flaszkę piwo to trza było rzucić parę skrzynek - może by Ci się nawet koszt wyjazdu wrócił

Krytykować i dawać 'dobre rady' każdy potrafi. Ale już zrobić coś konkretnego w danym temacie mało kto. Taka już chyba nasza cecha narodowa, że każdy mocny w gębie.

Ja też bym chciał kupić u siebie w piwnym sklepie piwo z Konga czy Tadżykistanu albo nawet rosyjskie gdzieś z Baszkirii. Mało tego - wcale nie miałbym zamiaru płacić za nie 50zł, co najwyżej góra 5-6zł. A każdego kto by wołał więcej traktowałbym jak pospolitego naciągacza, który chce się na mnie dorobić!

[abernacka]

(...)
Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś przy okazji zwiedzania browarów przywoził z nich piwa do zaprzyjaźnionego sklepu (...)!

Zaprzyjaźniony sklep? Nie mam takiego i nigdy takowego nie będę miał.
Moje wyjazdy są czysto prywatne, więc i ilości również.
Ps. Cechą narodową jest kogoś o obrażać oraz nazywać przedsiębiorców naciągaczami.

[ART]

Wydaje mi się że się powtarzasz
Wystarczająco mam służbowych zajęć, kolejnych nie potrzebuje.

Przecież już Ci nawet nie proponuję otwarcia takiego interesu jakim jest sklep, pomóż wybranemu sklepowi merytorycznie - niech z Twoją pomocą ściągnie kilka egzotycznych piw i je sprzeda. Pomożesz mu przetrzeć szlaki, on na pewno będzie temat ciągnął - jeśli będzie na to rynek. Ty natomiast będziesz miał satysfakcję, że spowodowałeś lepszy dostęp do piw bardziej egzotycznych.

[Sokół83]

Ps. Cechą narodową jest kogoś o obrażać oraz nazywać przedsiębiorców naciągaczami.

Skoro Ty możesz obrażać kilkunastu właścicieli specjalistycznych sklepów z piwem w Polsce, pisząc, że nie prowadzą oni prawdziwych sklepów z piwem tylko ich nędzne namiastki (bo te w Niemczech na ten przykład są dużo lepiej wyposażone), to czemu ja nie mogę napisać, że ktoś kto sprzedaje piwo z Konga po 50zł jest naciągaczem (skoro w Almie, która uchodzi za sklep drogi, egzotyki chodzą po 10-12zł, to czemu w normalnym sklepie nie mogą być po 5-6zł)?

Zaprzyjaźniony sklep? Nie mam takiego i nigdy takowego nie będę miał.
Moje wyjazdy są czysto prywatne, więc i ilości również.

Dla mnie to żadne argumenty przeciw sprowadzaniu egzotycznego piwa. Po pierwsze można połączyć przyjemne z pożytecznym. Po drugie: nawet jeśli nie masz sklepu zaprzyjaźnionego to z pewnością uda Ci się wejść we współpracę z jakimś właścicielem sklepu piwnego z okolicy (albo i nawet nie-okolicy) - skoro popyt na takie piwa jest to nikt nie będzie miał oporów przed wstawianiem sprowadzonych przez Ciebie piw do swoich sklepów. Uważam wręcz, że to właśnie na Tobie, wybitnym znawcy rynku piw egzotycznych, nietypowych i nietuzinkowych, spoczywa społeczny obowiązek przetarcia szklaku dla handlu takimi piwami w Polski. Chociażby z tego względu, że zasięgnąłeś doświadczenia na zachodzie podczas wielu swoich podróży.

[grzeber]

Moje wyjazdy są czysto prywatne, więc i ilości również.

Sklepy specjalistyczne też są czysto prywatne, więc ich właścicele mogą mieć taki towar, jaki im się podoba.

[abernacka]

(...)Po pierwsze można połączyć przyjemne z pożytecznym. (...)

Po pierwsze nie mam na to czasu ani ochoty.
Po drugie jakiś czas temu podesłałem namiary na hurtownie oraz sklepy specjalistyczne działające w Niemczech, dwóm sklepom monopolowym w Polsce. Jak myślisz, jaka była reakcja?

[Sokół83]

Po pierwsze nie mam na to czasu ani ochoty.

No to jest naprawdę argument z grupy tych, których nie da się podważyć, ani przebić w żaden sposób - coś w stylu "no ze mną się nie napijesz". Każda próba przeciwstawnia się jemu, kończy się jego nieskończonym powtarzaniem.

Sorry, ale takie gadanie to zwyczajne (tu zacytuję) "pójście na łatwiznę"

Po drugie jakiś czas temu podesłałem namiary na hurtownie oraz sklepy specjalistyczne działające w Niemczech, dwóm sklepom monopolowym w Polsce. Jak myślisz, jaka była reakcja?

Monopolowym? To nie dziwię się jaka reakcja Cię spotkała. I po dwóch próbach zrezygnowałeś? Ty, który uparcie pilnujesz, aby ostatnie słowo w dyskusji zawsze należało do Ciebie. I jednocześnie człowiek, który jest w stanie zwiedzić praktycznie każdy browar - nawet w Armenii czy Gruzji, dał sobie spokój po dwóch razach? No nie poznaje kolegi

[Makaron]

Wybór piw w sklepach specjalistycznych w Polsce jest płytki, temu ciężko zaprzeczyć. Ale obawiam się, że tak musi być, jest kilka osób gotowych zapłacić 50zł z tego na wypłatę ciężko zarobić. Ludożerka pragnie Specjala i Specjala Niepasteryzowanego, ewentualnie Specjala Miodowego, co cóż jedyne wyjście to podróżować i pić piwo na wyjazdach.
PS
Kupowałem w lokalnym sklepie piwnym piwo Kenijskie za coś około 5zł (coś okolice 1GBP). Więc jak jest cena odpowiednia to też dało by radę sprzedać egzotykę, aby cena była dobra to piw kontenerami, a nie paletami trzeba sprowadzać.

[abernacka]

(...)Monopolowym? To nie dziwię się jaka reakcja Cię spotkała. (...)

Ponieważ tak się składa, że w 3mieście nie ma sklepu specjalistycznego.

[kopyr]

Ponieważ tak się składa, że w 3mieście nie ma sklepu specjalistycznego.

Chciałeś napisać w Polsce.