Czat z Vaclavem Berką, piwowarem Pilzneńskiego Prazdroja - 2011.08.18, godz. 19:00

[docent]

Zasłabo dociskają gościa. Jak mówi, że chmiel to trza odrazu pytac w jakiej postaci, granulatu czy ekstraktu.

Takie to wszystko ugrzecznione.

Podejrzewam, że to może być wina tłumacza?

[kopyr]

Zasłabo dociskają gościa. Jak mówi, że chmiel to trza odrazu pytac w jakiej postaci, granulatu czy ekstraktu.

Takie to wszystko ugrzecznione.

Bo chodzi o to, żeby było miło.

[pioterb4]

Jakie IBU ma Pilsener Urquell?

[volodos]

Nie tłumacza, tylko SAB Millera. Przecież Pan Vaclav chce jeszcze trochę powarzyć, nie może więc zbyt wielu rzeczy podważyć

[leona]

"Uzywamy naszej slawnej wody z naszych wlasnych zrodel lezacych pod browarem" -
dziękuję za poważne potraktowanie, idę pooglądać jakieś popisy. Piłka kopana i rzucana do wyboru.

[volodos]

Drodzy miłośnicy piwa! Bardzo dziękuję za wszystkie wasze pytania. Na pytania na ktore odpowiedzi nie pojawily sie w przeciagu ostatniej godziny postaram sie odpowiedziec juz wkrotce,

Hm, chyba się spiął...

[docent]

Drodzy miłośnicy piwa! Bardzo dziękuję za wszystkie wasze pytania. Na pytania na ktore odpowiedzi nie pojawily sie w przeciagu ostatniej godziny postaram sie odpowiedziec juz wkrotce,

Hm, chyba się spiął...

E tam, był kontrakt na godzinkę i finito. Na odreagowanie zapraszam do obejrzenia fotek z varnsdorfskiego kocoura

[kopyr]

Góra urodziła mysz - że tak podsumuję przysłowiem. Niestety - nie wiem czy z winy tłumacza, czy przyjętej formuły, czy samego pana Vaclava Berki - ale praktycznie w żadnym pytaniu nie wyszliśmy poza frazesy, które można przeczytać w folderze reklamowym.

[jacer]

"Uzywamy naszej slawnej wody z naszych wlasnych zrodel lezacych pod browarem" -
dziękuję za poważne potraktowanie, idę pooglądać jakieś popisy. Piłka kopana i rzucana do wyboru.

Akurat tu bym się nie doszukiwał drugiego dna. Paulaner też bierze wodę spod browaru z głebokości chyba 1,5km, na podwórku można zobaczyć tą studnię, z której wystaje rura wyciągająca wodę.

[Marusia]

Zasłabo dociskają gościa. Jak mówi, że chmiel to trza odrazu pytac w jakiej postaci, granulatu czy ekstraktu.

Takie to wszystko ugrzecznione.

Na przyszłość przy takich wywiadach będziemy wiedzieć, że należy zrezygnować ze zwykłych pytań, tylko zadać same "ostatnie gwoździe do trumny"

Fakt, za wiele się nie dowiedzieliśmy, taka rozszerzona reklama. Piwowar chyba nie miał szerokiego pola manewru...

[Pendragon]

O kant d*** takli czat, tzn. takiego rozmówcę, bo idea ciekawa o ile udałoby się w przyszłości zadawać te najbardziej niewygodne pytania.

[silvian]

O kant d*** takli czat, tzn. takiego rozmówcę, bo idea ciekawa o ile udałoby się w przyszłości zadawać te najbardziej niewygodne pytania.

Niewygodne pytania nic by tu nie zmieniły, wybrnąłby z tego jakimiś pustymi sloganami. Strasznie to wszystko było poprawnie politycznie.

[Gringo]

Pan Berka jest tylko narzędziem w ręku. Niczego innego się nie spodziewałem, gdyby było inaczej to jutro lądowałby na dywaniku. Marketing i tyle.

[volodos]

Oczywiście - kolejny przykład wszechobecnych macek Babilonu

[Pendragon]

No więc takie sesje reklamowe sensu nie mają. Albo jedziemy po bandzie, albo wcale.