Czat z Vaclavem Berką, piwowarem Pilzneńskiego Prazdroja - 2011.08.18, godz. 19:00

[docent]

Więc jak to ich piwowar miałby pijać takie piwa? Z konkurencyjnych browarów do tego, skandal murowany

Akurat Master to górna fermentacja więc mógł marketingowo odpowiedzieć, że właśnie te pija. Ale widocznie woli dolniaki.

[Mason]

Hmm, jesteś pewien że to górniaki? Na stronie Mastera piszą, że Berka jest duchowym ojcem i ambasadorem marki, więc coś mi tu nie pasuje. Zresztą SABMiller się na swojej stronie do Masterów nie przyznaje, ki diabeł?

[pioterb4]

No bo za górną fermentację w Czechac głownie biorą się mikrusy, wyjątkiem jest Primator. Dominacja lagera jest niepodważalna - Matuska i Kocoury to będą raczej ciekawostki niż jakieś większe procentowe udziały w rynku. Dlatego nie widziałem nic zdrożnego w pochwaleniu np jakiegoś czeskiego pale ale albo belgijskiego trapisty, bo są to piwa tak samo groźne dla Pazdroja jak sieć Bierhalle dla KP czy GŻ. To są zupełnie inne skale. Poza tym jak jeden z "zawodników" potrafi docenić konkurenta, powiedzieć żę to i to robi dobrze i ceni go za to i tamto i czuje dzięki temu dodatkową presję by samemu warzyć lepsze piwo to dla mnie to jest jakiś wyznacznik wielkości tego człowieka. A jak facet pisze, że pije tylko swoje piwo, nie interesuje go co robią inni, nie zna innych piw niż PU, 170 lat się nic w zakładzie nie zmieniło a inni pozmieniali to mnie się odechciewa gadać bo widzę że taki człowiek jest zbyt mocno zapatrzony w jeden punkt.

(doświadczenie z wycieczek po browarach w Tychach i Poznaniu).

Przepraszam za offtop: przewodnicy negowali istnienie górnej fermentacji?

[agaslayer]

I to jest wiarygodna informacja. Jestem w stanie uwierzyć że PU nie widzi HGB, ale nie wierzę że Gambacz i Kozly też są od niego wolne. SabMiller nie jest organizacją "piwosz friendly"

tez nie wierze, bo Kozel 10 byl jakis rok albo pol rok bardzo zly, wszyscy co go lubili to samo mowili, od ponad dwu miesiecy jest juz normalny, dobry i da sie pic, jakim to cudem ?

a o Gambaczowi ciagle sie mowi, ze jest warzony jako 13 i pozniej "downgradowany" na 10

[Mason]

Przepraszam za offtop: przewodnicy negowali istnienie górnej fermentacji?

To było na zasadzie "a po co to komu, Polacy wiedzą co dobre i takiego paskudztwa do ust nie wezmą"

[rohozecky]

A poza tym, to my im mówimy, co jest dobre

[docent]

Hmm, jesteś pewien że to górniaki? Na stronie Mastera piszą, że Berka jest duchowym ojcem i ambasadorem marki, więc coś mi tu nie pasuje. Zresztą SABMiller się na swojej stronie do Masterów nie przyznaje, ki diabeł?

Faktycznie, pamiętam jeszcze starą stronę Mastera (kiedy był tylko beczkowy) i wydawało mi się, że wspominali o górnej fermentacji. Na obecnej stronie słowa nie ma na ten temat oprócz tego, że inspirowali się "średniowiecznymi recepturami" (czyli górna). No ale to marketing pewnie.

[Micho441]

chodzi nie o diapivo, a o normalne piwo, które jest najmniej "cukrowe"

W tej sytuacji polecił bym piwo Orval minimum dwuletni osiagający do 7.2% alkoholu.
Analiza wykonana przez Uniwersytet Weihenstephan w Monachium http://www.wzw.tum.de/.Badania wykazały że stary Orval miał jeden z najwyższych poziomów tłumienia z jakim spotkało się laboratorium w odniesieniu do piwa -96% na rok a ponad 99% po trzech latach.Zasadniczo więc stary Orval pozostaje bez cukru, dzięki czemu jest odpowiednim piwem dla diabetyków.W Niemczech może być wprowadzane do obrotu jako "Diatbier", co oznacza, że jest niskiej zawartości węglowodanów, ale niekoniecznie kalorii.

[Fala]

Co zrobić, żeby zobaczyć całość czatu. Tu wyświetla mi tylko o 19 20.

tu masz odpowiedź

Dziękuję za udział i radosne komentarze po Udaję się odpocząć, zaraz po weekendzie pojawi się zapis czatu uzupelniony o odpowiedzi naszego rozmówcy na pytania ktore nie trafiły do czatu. Jest tego mniej więcej drugie tyle.

[Mason]

W tej sytuacji polecił bym piwo Orval minimum dwuletni osiagający do 7.2% alkoholu.

Orval drogi. Wysokie odfermentowanie osiągają w Browarze Staropolskim, ich piwo mocne ma FG poniżej 0,1Blg . W Jabłonowie się dziwili, że da się aż tak

[darekd]

No bo za górną fermentację w Czechac głownie biorą się mikrusy, wyjątkiem jest Primator. Dominacja lagera jest niepodważalna - Matuska i Kocoury to będą raczej ciekawostki niż jakieś większe procentowe udziały w rynku. Dlatego nie widziałem nic zdrożnego w pochwaleniu np jakiegoś czeskiego pale ale albo belgijskiego trapisty, bo są to piwa tak samo groźne dla Pazdroja jak sieć Bierhalle dla KP czy GŻ.

E tam, zanim powstało większość mini z górną fermentacją Staropramen trzaskał Kelta a Herold Bastardy, ale jak słusznie zauważasz to żadna konkurencja. One są wręcz niezauważalne i prawdopodobnie Berka o nich nie słyszał. Mlaska i wzdycha na filmach reklamowych, jakby w ogóle pił pierwszy raz w życiu piwo, a w domku pewnie jak ogląda w kapciach fotbalek to wlewa w siebie geczko. Za komuny pracownicy Pilzna i innych wielkich eksportowych marek to pyły paniska, wtedy jeszcze sposoby produkcji były wszędzie podobne, więc małe browary nie były w modzie. Zresztą lały tylko wokół komina, a komin często w prowincjonalnym miasteczku i lanie po wioskowych gospodach to nie to co w luksusowych hotelach Pragi i Karslbadu oraz w zagranicy. Rynek wymusił na małych browarach kreatywność, ale w Pilznie Berce dalej dobrze jest jak było. Ukształtowany jest w całkiem innych piwnych czasach, na jednym się zna, jedną rzecz robił przez całe życie i to chyba nawet w jednym miejscu. Ale póki ten interes idzie dobrze, to nie ma się czemu dziwić. Osobiście uważam, że mimo wszystko jest to piwo na poziomie, jak ktoś nie lubi eksperymentować i jada w knajpie 40 lat tylko "maso-knedlo-zelo", to i będzie pił od święta Prazdroja, a codziennie G. A takich ludzi w Czechach + turyści są miliony. i przekaz dobrodusznego p. Berki to nich jest kierowany

[IvanH]

Dlaczego bije nam po oczach, że to wywiad z "głównym piwowarem"...
Jaki z tego Pana główny piwowar?

To jakiś sponsorowany baner reklamowy?

Może coś przegapiłem...

[snorre]

Mnie zirytowała odpowiedź na pytanie, czy były kiedyś próby stworzenia piwa pszenicznego w Pilznie. Odpowiedź mniej więcej, produkujemy (ups, warzymy ) piwo w tradycyjny sposób, choć nie opieramy się innowacjom. Czyli piwo pszeniczne odbiega od tradycyjnych kanonów warzenia piwa i w ogóle to taka ciekawostka w stylu piw owocowych? Niech jedzie do Bawarii i tam tak gada...

[Krzysiu]

Czy można ten czat jakoś wyłączyć? Wkurza mnie i ogólnie przeszkadza, bo jest za dużo przewijania. A nie mam najmniejszej ochoty tego czytać.

[ART]

Jakoś po 12 powinien przejść do archiwum.