Wrażliwe piwa w hipermarketach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • baania
    Porucznik Browarny Tester
    • 2009.10
    • 317

    #16
    No to ja powiem lepiej. 3 lata temu pracowałem w wakacje w Intermarche. Piwa było albo w blaszanym magazynie, w którym nie było za chłodno, albo większe dostawy były chowane do blaszanej wiaty, która stała w pełnym słońcu, a w środku było znacznie powyżej 25 stopni. Magazynowe chłodnie były tylko na warzywa i mięso.
    Last edited by baania; 2011-09-14, 16:41.
    Podcast o piwie
    Podcast o piwie | Facebook

    Comment

    • bob1969
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2008.02
      • 170

      #17
      W blaszanej wiacie na słońcu to i z 50 CC może być.

      Comment

      • baania
        Porucznik Browarny Tester
        • 2009.10
        • 317

        #18
        Może i było, jednak nie gdy ja do niej po towar chodziłem
        Podcast o piwie
        Podcast o piwie | Facebook

        Comment

        • hasintus
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2006.07
          • 850

          #19
          A te biedne browary co sprzedają piwo do hipermarketów to nie wiedzą, że nie stoi ono w chłodni? I nie wiedzą, że jest sprzedawane ze zwykłych regałów?
          To są produkty markowe, a o swoją markę producent musi zadbać. Jak się Ciechan przestanie sprzedawać to se Tesco zamówi piwo u innego producenta i tyle.

          Comment

          • Fala
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2004.07
            • 671

            #20
            Lepiej by było, jak by Ciechan zrobił etykietę TESCO VALUE albo TESCO SUN GROWN (marki własne Tesco) i nie pisał, że to on to piwo produkuje.
            Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
            Admin ma zawsze rację

            PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ

            Comment

            • darekd
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍺🍺🍺
              • 2003.02
              • 12575

              #21
              Nie demonizowałbym warunków w hipermarketach. Są lepsze niż w niektórych hurtowniach i wielu sklepach...
              Problem tkwi gdzie indziej. W jednym z małych miasteczek Dolnego Śląska w jednym z marketów (Muszkieterowie, z których każdy działa osobno - franczyza) widziałem czeskie niepasteryzowane Policky. One mają krótkie terminy. Śmiem twierdzić, że hurtownicy nie znają się na piwach i liczą, że jak czeskie to zejdzie. Piwo z butelką kosztowało nieco ponad 3 zł (jak oddasz w innym sklepie butelkę, to masz nieco ponad 2,50 zł). Takie piwo w tej cenie to tylko brać z pocałowaniem ręki... Ale ludzie w takich miejscach go nie znają, a z tańszych "czeskich" mieli brewera. Terminy na Polickach były króciutkie, domyślam się że hurtownia chciała się pozbyć piwa. Tego piwa z terminem kilku dni była masa. Po upływie terminu piwa te zniknęły z półek i pewnie ajent Muszkieterów nie zamówi już tego piwa, a hurtownia traci.
              Jeśli takie coś zdarzy się w Tesco (gdzie poszczególne sklepy nie mają możliwości osobnego wyboru) to skutki uderzą nie w hurtownie tylko w browar. Wbrew temu co twierdzą przedstawiciele niektórych browarów, tak olbrzymie sieci jak Tesco negocjują dostawy i ceny bezpośrednio u producenta, nie potrzebują pośredników, bo mają własną logistykę.
              Z tego co pamiętam parę lat temu już były takie historie i właściciel browaru pomstował na sieć, choć nikt mu oczywiście pistoletu do skroni nie przystawiał.

              Comment

              • CyboRKg
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2010.04
                • 594

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
                Zaraz zaraz, chyba się poprzewracało coś komuś to browar ma fundować lodówki sprzedawcy? Jak Tesco czy inny podmiot chce mieć w ofercie wrażliwe piwa to musi się do tego przygotować. Poza tym co da jedna czy dwie lodówki, skoro całość piwa powinna być przechowywana w chłodnym miejscu.
                Inni jakos potrafia... Dlaczego tylko z Ciechanem i Lwowkiem mamy sie obchodzic jak z jajkiem w letnie upaly? Jakas taryfa ulgowa?
                "Jedno pivo ne vadi!"
                "Kupuje tylko w polskich sklepach!"

                Comment

                • ART
                  mAD'MINd
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2001.02
                  • 23931

                  #23
                  Inni to kto? Nie doszły mnie słuchy aby w jakimkolwiek z 800 sklepów Tesco i powiązanych były wstawione lodówki ufundowane przez małe browary. Byłem w Belgii na małym polu namiotowym, obok była mała knajpka. Była w niej chłodnia na piwa. Wszystkie piwa. Ot kultura piwna.
                  - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                  - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                  Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                  Comment

                  • darekd
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍺🍺🍺
                    • 2003.02
                    • 12575

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
                    Inni to kto? Nie doszły mnie słuchy aby w jakimkolwiek z 800 sklepów Tesco i powiązanych były wstawione lodówki ufundowane przez małe browary. Byłem w Belgii na małym polu namiotowym, obok była mała knajpka. Była w niej chłodnia na piwa. Wszystkie piwa. Ot kultura piwna.
                    Bo Ty nie rozumiesz, że nasza kultura piwna jest inna. W większości wielkopowierzchniowych marketów zagranicznych nie ma lodówek, bo ludzie dojeżdżają do nich samochodami, nie ma sensu schładzać piwa, które potem w letnim bagażniku zacznie się "pasteryzować". Ale u nas jest inaczej klient chce niepasteryzowane, niefiltrowane, nieutrwalane i w ogóle żywe piwko z marketu i lodówa ma być! A żeby było jeszcze bardziej kulturalnie, to powinni pisuary na samie wprowadzić! a jak małego browaru nie stać na lodówkę w każdym z kilkuset supermarketów, to niech się dogadają i wbijają piwa w ten kruszony lód w którym leżą ryby!

                    Comment

                    • patryk-d
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2011.03
                      • 24

                      #25
                      Ja osobiście potwierdzam, że w hipermarkecie, w którym pracowałem piwo było źle przechowywane. Akurat w markecie na półce jest stała temperatura około dwudziestu stopni, za to w magazynie jest dużo gorzej. W sierpniu gdy pojawiło się parę upalnych dni, na nocnej zmianie było nie do wytrzymania, więc nie wiem nawet jak gorąco mogło być tam w dzień. Wtedy akurat Lwówek wchodził do tego sklepu najpierw przeleżał swoje w magazynie i musiał to odczuć, bo kiedy kupiłem parę butelek tydzień przed końcem terminu piwo niestety było skwaśniałe. Oczywiście wszystkie piwa są tam tak trzymane.

                      Comment

                      • emako
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2010.11
                        • 105

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika walec Wyświetlenie odpowiedzi
                        Admin: wątek wydzielono z: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=48655


                        Ja 08.09. trafiłem po raz pierwszy w Tesco w Głogowie Wyborne i Lwówka z datami do 10.09. Kupiłem po dwa i wrzuciłem do lodówki. Na drugi dzień (tj. dzień przed terminem) zacząłem od Wybornego - ohyda, pełen kwas. Cel - zlew. Lwówek - kwas trochę mniejszy, coś jak Koreby, wmęczyłem w siebie parę łyków, po czym stwierdziłem że picie piwa to nie kara i też wylałem. Pozostałe butelki to samo.
                        Co w tym przykrego to że Tesco się wytłumaczy - sprzedawali piwo w terminie. Ciechan natomiast może mieć problem z marką na którą parę lat uczciwie pracował, i to zarówno u starych jak i potencjalnych nowych klientów. Ja się następnym razem poważnie zastanowię zanim kupię, a do tej pory brałem w ciemno z uśmiechem na twarzy...
                        Widzę, że to przypadłość wszystkich TESCO w Polsce.
                        W Puławach robiąc zakupy 12.09 natrafiłem na całą pułkę Ciechana Wybornego z terminem do 11.09 Lwówek był do 10.09. Także nie koniecznie sprzedają piwo w terminie.
                        Nie wspomnę o Warnijskim z terminem do 24.08 !!!
                        Last edited by emako; 2011-09-15, 00:05.
                        PIWA REGIONALNE
                        Puławy, Wróblewskiego 29
                        www.piwaregionalne.pulawy.pl
                        info@piwaregionalne.pulawy.pl
                        Zapraszamy:
                        pn.-sob. 10-23
                        niedziela: 12-21
                        Jesteśmy na Facebook'u -> kliknij

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emako Wyświetlenie odpowiedzi
                          Widzę, że to przypadłość wszystkich TESCO w Polsce.
                          W Puławach robiąc zakupy 12.09 natrafiłem na całą pułkę Ciechana Wybornego z terminem do 11.09 Lwówek był do 10.09. Także nie koniecznie sprzedają piwo w terminie.
                          Nie wspomnę o Warnijskim z terminem do 24.08 !!!
                          Cały pułk Ciechana.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • zgoda
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.05
                            • 3516

                            #28
                            Sprzedawanie piwa "po terminie" to praktyka codzienna i wcale mnie to nie dziwi.

                            Spróbowałem sobie dla porównania kilku konstancińskich piw w wersjach pasteryzowanych i nie, a że nie zauważyłem żadnej różnicy, to kupuję pasteryzowane. Dla takiego piwa przejechanie terminu przydatności o tydzień-dwa nic nie znaczy, a przy kasie można urwać coś z ceny.
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • kosher
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.04
                              • 2315

                              #29
                              Ja nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że od jakiegoś czasu Starodawne i Mazowieckie pasteryzowane są lepsze (bardziej treściwe) niż wersje niepasteryzowane. Porównuje piwa w butelkach.

                              Comment

                              • hasintus
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2006.07
                                • 850

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
                                ...Byłem w Belgii na małym polu namiotowym, obok była mała knajpka. Była w niej chłodnia na piwa. Wszystkie piwa. Ot kultura piwna.
                                No tak ale w Belgii Carrefourze też nie ma lodówek na piwo. Inna sprawa że tamtejsze piwa się nie psują.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X