No to ja powiem lepiej. 3 lata temu pracowałem w wakacje w Intermarche. Piwa było albo w blaszanym magazynie, w którym nie było za chłodno, albo większe dostawy były chowane do blaszanej wiaty, która stała w pełnym słońcu, a w środku było znacznie powyżej 25 stopni. Magazynowe chłodnie były tylko na warzywa i mięso.
Wrażliwe piwa w hipermarketach
Collapse
X
-
-
Może i było, jednak nie gdy ja do niej po towar chodziłem
Comment
-
-
A te biedne browary co sprzedają piwo do hipermarketów to nie wiedzą, że nie stoi ono w chłodni? I nie wiedzą, że jest sprzedawane ze zwykłych regałów?
To są produkty markowe, a o swoją markę producent musi zadbać. Jak się Ciechan przestanie sprzedawać to se Tesco zamówi piwo u innego producenta i tyle.
Comment
-
-
Lepiej by było, jak by Ciechan zrobił etykietę TESCO VALUE albo TESCO SUN GROWN (marki własne Tesco) i nie pisał, że to on to piwo produkuje.Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
Admin ma zawsze rację
PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ
Comment
-
-
Nie demonizowałbym warunków w hipermarketach. Są lepsze niż w niektórych hurtowniach i wielu sklepach...
Problem tkwi gdzie indziej. W jednym z małych miasteczek Dolnego Śląska w jednym z marketów (Muszkieterowie, z których każdy działa osobno - franczyza) widziałem czeskie niepasteryzowane Policky. One mają krótkie terminy. Śmiem twierdzić, że hurtownicy nie znają się na piwach i liczą, że jak czeskie to zejdzie. Piwo z butelką kosztowało nieco ponad 3 zł (jak oddasz w innym sklepie butelkę, to masz nieco ponad 2,50 zł). Takie piwo w tej cenie to tylko brać z pocałowaniem ręki... Ale ludzie w takich miejscach go nie znają, a z tańszych "czeskich" mieli brewera. Terminy na Polickach były króciutkie, domyślam się że hurtownia chciała się pozbyć piwa. Tego piwa z terminem kilku dni była masa. Po upływie terminu piwa te zniknęły z półek i pewnie ajent Muszkieterów nie zamówi już tego piwa, a hurtownia traci.
Jeśli takie coś zdarzy się w Tesco (gdzie poszczególne sklepy nie mają możliwości osobnego wyboru) to skutki uderzą nie w hurtownie tylko w browar. Wbrew temu co twierdzą przedstawiciele niektórych browarów, tak olbrzymie sieci jak Tesco negocjują dostawy i ceny bezpośrednio u producenta, nie potrzebują pośredników, bo mają własną logistykę.
Z tego co pamiętam parę lat temu już były takie historie i właściciel browaru pomstował na sieć, choć nikt mu oczywiście pistoletu do skroni nie przystawiał.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedziZaraz zaraz, chyba się poprzewracało coś komuś to browar ma fundować lodówki sprzedawcy? Jak Tesco czy inny podmiot chce mieć w ofercie wrażliwe piwa to musi się do tego przygotować. Poza tym co da jedna czy dwie lodówki, skoro całość piwa powinna być przechowywana w chłodnym miejscu."Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Comment
-
-
Inni to kto? Nie doszły mnie słuchy aby w jakimkolwiek z 800 sklepów Tesco i powiązanych były wstawione lodówki ufundowane przez małe browary. Byłem w Belgii na małym polu namiotowym, obok była mała knajpka. Była w niej chłodnia na piwa. Wszystkie piwa. Ot kultura piwna.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedziInni to kto? Nie doszły mnie słuchy aby w jakimkolwiek z 800 sklepów Tesco i powiązanych były wstawione lodówki ufundowane przez małe browary. Byłem w Belgii na małym polu namiotowym, obok była mała knajpka. Była w niej chłodnia na piwa. Wszystkie piwa. Ot kultura piwna.
Comment
-
-
Ja osobiście potwierdzam, że w hipermarkecie, w którym pracowałem piwo było źle przechowywane. Akurat w markecie na półce jest stała temperatura około dwudziestu stopni, za to w magazynie jest dużo gorzej. W sierpniu gdy pojawiło się parę upalnych dni, na nocnej zmianie było nie do wytrzymania, więc nie wiem nawet jak gorąco mogło być tam w dzień. Wtedy akurat Lwówek wchodził do tego sklepu najpierw przeleżał swoje w magazynie i musiał to odczuć, bo kiedy kupiłem parę butelek tydzień przed końcem terminu piwo niestety było skwaśniałe. Oczywiście wszystkie piwa są tam tak trzymane.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika walec Wyświetlenie odpowiedziAdmin: wątek wydzielono z: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=48655
Ja 08.09. trafiłem po raz pierwszy w Tesco w Głogowie Wyborne i Lwówka z datami do 10.09. Kupiłem po dwa i wrzuciłem do lodówki. Na drugi dzień (tj. dzień przed terminem) zacząłem od Wybornego - ohyda, pełen kwas. Cel - zlew. Lwówek - kwas trochę mniejszy, coś jak Koreby, wmęczyłem w siebie parę łyków, po czym stwierdziłem że picie piwa to nie kara i też wylałem. Pozostałe butelki to samo.
Co w tym przykrego to że Tesco się wytłumaczy - sprzedawali piwo w terminie. Ciechan natomiast może mieć problem z marką na którą parę lat uczciwie pracował, i to zarówno u starych jak i potencjalnych nowych klientów. Ja się następnym razem poważnie zastanowię zanim kupię, a do tej pory brałem w ciemno z uśmiechem na twarzy...
W Puławach robiąc zakupy 12.09 natrafiłem na całą pułkę Ciechana Wybornego z terminem do 11.09 Lwówek był do 10.09. Także nie koniecznie sprzedają piwo w terminie.
Nie wspomnę o Warnijskim z terminem do 24.08 !!!Last edited by emako; 2011-09-15, 00:05.PIWA REGIONALNE
Puławy, Wróblewskiego 29
www.piwaregionalne.pulawy.pl
info@piwaregionalne.pulawy.pl
Zapraszamy:
pn.-sob. 10-23
niedziela: 12-21
Jesteśmy na Facebook'u -> kliknij
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emako Wyświetlenie odpowiedziWidzę, że to przypadłość wszystkich TESCO w Polsce.
W Puławach robiąc zakupy 12.09 natrafiłem na całą pułkę Ciechana Wybornego z terminem do 11.09 Lwówek był do 10.09. Także nie koniecznie sprzedają piwo w terminie.
Nie wspomnę o Warnijskim z terminem do 24.08 !!!
Comment
-
-
Sprzedawanie piwa "po terminie" to praktyka codzienna i wcale mnie to nie dziwi.
Spróbowałem sobie dla porównania kilku konstancińskich piw w wersjach pasteryzowanych i nie, a że nie zauważyłem żadnej różnicy, to kupuję pasteryzowane. Dla takiego piwa przejechanie terminu przydatności o tydzień-dwa nic nie znaczy, a przy kasie można urwać coś z ceny.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi...Byłem w Belgii na małym polu namiotowym, obok była mała knajpka. Była w niej chłodnia na piwa. Wszystkie piwa. Ot kultura piwna.
Comment
-
Comment