Przyszedł czas na mój pierwszy post, także z góry proszę o trochę wyrozumiałości
Ostatnio zacząłem się zagłębiać w tematykę piwną (pierwsza warka już uwarzona) i jedna rzecz nie daje mi spokoju.
Ciekawi mnie czy tacy sędziowie konkursów piwowarskich (którzy znają się bardzo dobrze na piwie) są w stanie odróżnić z zamkniętymi oczami kilka piw i podać ich nazwę? Powiedzmy rozlane 8 różnych piw do kufelków i trzeba podać ich nazwy (dajmy na to, że piwa w kuflach są popularne i znane - koncerniaki). Czy sędziowie są w stanie rozróżnić te piwa i podać nazwę czy może to jest tak proste i błahe, że aż śmieszne? Rozumiem, że prawdopodobnie takich rzeczy się nie robi, ale może ktoś prywatnie robił taki eksperyment
Dodam, że pytam gdyż ostatnio robiliśmy sobie takie 'zawody' i jeden z zapalonych piwowarów (którego nicka nie podam) zgadł zaledwie 2/8, a ja laik 6/8. No i oczywiście wielki przegrany twierdzi, że to nic nie znaczy, że to nie ma nic wspólnego z ocenianiem piwa. Prawda?
Ostatnio zacząłem się zagłębiać w tematykę piwną (pierwsza warka już uwarzona) i jedna rzecz nie daje mi spokoju.
Ciekawi mnie czy tacy sędziowie konkursów piwowarskich (którzy znają się bardzo dobrze na piwie) są w stanie odróżnić z zamkniętymi oczami kilka piw i podać ich nazwę? Powiedzmy rozlane 8 różnych piw do kufelków i trzeba podać ich nazwy (dajmy na to, że piwa w kuflach są popularne i znane - koncerniaki). Czy sędziowie są w stanie rozróżnić te piwa i podać nazwę czy może to jest tak proste i błahe, że aż śmieszne? Rozumiem, że prawdopodobnie takich rzeczy się nie robi, ale może ktoś prywatnie robił taki eksperyment
Dodam, że pytam gdyż ostatnio robiliśmy sobie takie 'zawody' i jeden z zapalonych piwowarów (którego nicka nie podam) zgadł zaledwie 2/8, a ja laik 6/8. No i oczywiście wielki przegrany twierdzi, że to nic nie znaczy, że to nie ma nic wspólnego z ocenianiem piwa. Prawda?
Comment