Sulimara / Kipera / Corneliusa nowe potworki

[iron]

Sulimar zaczynal od jaboli. Pozniej doszly marketowce marki "Kiper". Szanowanym browarem zostali wraz ze wprowadzeniem marki "Cornelius" - wskakujac od razu na srednia polke i zostawiajac w tyle wyroby koncernow. Niczym zmiana z Goldstara na LG w elektronice.
Nie mozna trzymac dwoch srok za ogon. Chca sie przypodobac menelom - straca uznanie piwoszy.

Przed Kiperem było zdaje sie rozlewanie piwa z Suwałk (Browar Północny) o ile mnie pamięć nie myli

[chemmobile]

Sulimar zaczynal od jaboli. Pozniej doszly marketowce marki "Kiper". Szanowanym browarem zostali wraz ze wprowadzeniem marki "Cornelius" - wskakujac od razu na srednia polke i zostawiajac w tyle wyroby koncernow. Niczym zmiana z Goldstara na LG w elektronice.
Nie mozna trzymac dwoch srok za ogon. Chca sie przypodobac menelom - straca uznanie piwoszy.

Tak zabawnej "argumentacji" już dawno nie czytałem na tym forum.
Pijesz piwo z browaru X bo ci smakuje, czy ze względu na "uznanie" browaru X przez "piwoszy"? Twoje tezy są śmieszne. Mamy w Polsce browary, których piwa cieszą się uznaniem (tak przynajmniej mówią w reklamach), ale ty ich zapewne nie tykasz, bo są "koncernowe".

Pieprzycie bzdury, że ręce opadają. A niby dlaczego producent obok dobrych piw nie może robić tanich napojów piwnych o smaku śledzia z ogórkiem? Są jakieś powiązania technologiczne pomiędzy linią produkcyjną piwa a instalacją wtryskującą barwnik, aspartam i aromat śledziowy? Czym, o piwni guru, różni się piwo z dodatkiem soku malinowego czy miodu naturalnego od piwa (nawet wysokoodfermentowanej brei) zmieszanego z barwnikiem i aromatem malinowym? Jakoś ciechanowskiego Krzepiaka się nie czepiacie, choć można twierdzić, że takie z niego piwo jak ze mnie Matka Teresa.

Piszesz Darku, że Sulimar chce siadać na dwóch krzesła naraz. Mniejsza o odpowiedni dobór słów, ja w działaniach Sulimaru widzę dywersyfikację źródeł dochodu. Może się to wam nie podobać. Ale podejmowanie akcji pt.: "Bojkot Sulimaru" jest śmieszne; zwłaszcza, że ta firma służy do zarabiania pieniążków, a nie przymilania się garstce oszołomów.

[żąleną]

Krzepiak to jest napój słodowy, a nie bełt z aromatami i barwnikami.

Co do oszołomstwa, większości tu zależy na tym, żeby browary warzyły porządne piwa, a nie przeznaczały moce produkcyjne na jakieś wynalazki. Oczywiście skuteczność bojkotu garstki forumowiczów będzie znikoma, ale nic nie zaszkodzi narobić trochę siary Sulimarowi przez obecność tego wątku na forum.

To pisałem ja, o piwny guru.

[chemmobile]

Krzepiak to jest napój słodowy, a nie bełt z aromatami i barwnikami.

Dla ciebie bełt, dla innych napój na bazie piwa. Uprawianie magicznego myślenia poprzez wymyślanie bełtopodobnych określeń nie zmieni tego, czym są produkty Sulimaru. W tym porównaniu zasługują one na miano "piwnego napoju" bardziej niż Krzepiak, bo ten bodajże nie jest nawet fermentowany.

Co do oszołomstwa, większości tu zależy na tym, żeby browary warzyły porządne piwa, a nie przeznaczały moce produkcyjne na jakieś wynalazki.

Większość tu nie ma żadnego doświadczenia w prowadzeniu czy zarządzaniu browarem. Ba, w ogóle jakimkolwiek przedsięwzięciem. Za to chętnie wypowiada się o tym, jak zarządzać nie swoim interesem i co produkować.

[kony]

Co do oszołomstwa, większości tu zależy na tym, żeby browary warzyły porządne piwa, a nie przeznaczały moce produkcyjne na jakieś wynalazki.

A większości browarów zależy na tym aby ich działalność przynosiła zyski ergo przeznaczają swoje moce produkcyjne tam gdzie wg. nich czai się potencjalnie możliwy do wypracowania zysk. Czy nam się to podoba czy nie, trudno mieć o to pretensje. Tym bardziej, że jak tu już ktoś zauważył, Sulimar wywodzi się niekoniecznie z browarnictwa jako takiego.

[wrednyhawran]

IMO ta dyskusja idzie w złym kierunku, bo jak dla mnie to Sulimar może sobie produkować nawet denaturat. Nie można wymagać, aby tworzyli tylko i wyłącznie nie wiadomo jak wyszukane i dobre piwa dla grupki koneserów. Zgadzam się, że to jest przedsiębiorstwo, które stawia na zysk i poszerza rynek zbytu na swoje produkty. Nie mam z tym żadnych problemów, żeby obok Corneliusów produkowali sobie jabole, nalewki, czy inne "napoje na bazie piwa". To nie jest dla mnie powód do bojkotu - póki Cornelius Weizen mi smakuje będę go pił niezależnie od w/w czynników.

Meritum tej dyskusji polega jednak na tym co z tych produktów można uznać za piwo, a co nie. W tej kwestii swoje zdanie już przedstawiłem wcześniej.

[Pendragon]

Gwoli ścisłości - ja ogłosiłem bojkot Sulimaru nie z powodu nalewek, ale tego co do nich sypią. I żadne śmichy-chichy w wykonaniu chemmo czy innego tego nie zmienią...

[żąleną]

A większości browarów zależy na tym aby ich działalność przynosiła zyski ergo przeznaczają swoje moce produkcyjne tam gdzie wg. nich czai się potencjalnie możliwy do wypracowania zysk.

To jest oczywiste, ale nie zamyka dyskusji (bo to jest forum dyskusyjne, o czym niektórzy czasem zdają się zapominać). Nie zamierzam klękać przed prawem właściciela do dysponowania swoim browarem wedle uznania, tylko będę wyrażał własne, krytyczne zdanie na ten temat. Są browary, które nie muszą robić takich cyrków, żeby zarobić, no i ja chciałbym, żeby Sulimar też był takim browarem, bo zwiększa to moje szanse na picie dobrego, ciekawego piwa.

Tylko tyle. Więc nie wypowiadam się "o tym, jak zarządzać nie swoim interesem i co produkować", kolego chemmo, takie tanie chwyty retoryczne to zostaw politykom, przydadzą im się w tej kampanii. Piszę tylko, czego bym chciał jako konsument.

[chemmobile]

Więc nie wypowiadam się "o tym, jak zarządzać nie swoim interesem i co produkować"

Hmmm....

Co do oszołomstwa, większości tu zależy na tym, żeby browary warzyły porządne piwa, a nie przeznaczały moce produkcyjne na jakieś wynalazki.

Żą, nie zabraniam ci wypowiadać krytycznych opinii, tak jak ty mnie krytykować twoich krytycznych opinii.
Zważ tylko, że nie chodzi tu o "prawo właściciela do dysponowania swoim browarem", a o prawo właściciela do wprowadzania nowych produktów na rynek. To, że ty chcesz, aby Sulimar robił tylko dobre piwa nie oznacza, że jego właściciele też tylko tego chcą. I o to mi właśnie chodzi; bezsensowne bicie piany, że Sulimar wypuszcza "napój na bazie piwa".
Do tej pory nie mieliście pretensji o istnienie ścierowatych 8-9% mózgotrzepów Kipera na "Liście Piw". Nagle zrobiło się wielkie halo, bo dodali do tych samych mózgotrzepów aromat, aspartam, barwnik i rozlali do szampanówek?

[żąleną]

Ok, ale powiedziałem, czego bym chciał, a nie, co mają produkować. Nie próbuję zarządzać Sulimarem na odległość, mówię tylko na czym mi zależy.

Szczerze mówiąc, sam nie wiem, dlaczego akurat ten temat tak się rozbuchał. Może po prostu co jakiś czas musi się przelać - w oczekiwaniu na nadejście mitycznej kultury piwnej wytrzymujemy wszystkie te wynalazki, aż raz na jakiś czas coś puszcza.

[Marusia]

Szczerze mówiąc, sam nie wiem, dlaczego akurat ten temat tak się rozbuchał. Może po prostu co jakiś czas musi się przelać - w oczekiwaniu na nadejście mitycznej kultury piwnej wytrzymujemy wszystkie te wynalazki, aż raz na jakiś czas coś puszcza.

Coś w tym jest. Sama nie wiem, ile jeszcze miodowych, szoko i truskawek wytrzymam

[Mason]

I malin . Kormoran już się odgraża, że zrobi piwo malinowe

[darekd]

Piszesz Darku, że Sulimar chce siadać na dwóch krzesła naraz. Mniejsza o odpowiedni dobór słów, ja w działaniach Sulimaru widzę dywersyfikację źródeł dochodu. Może się to wam nie podobać. Ale podejmowanie akcji pt.: "Bojkot Sulimaru" jest śmieszne; zwłaszcza, że ta firma służy do zarabiania pieniążków, a nie przymilania się garstce oszołomów.

Jednym tchem zaliczyłeś mnie do zwolenników bojkotu. Gwoli ścisłości - nie wzywam do bojkotu. Jeśli coś mi nie smakuje, to nie piję. Dla mnie to dziwne jak jedna firma z jednej strony chce robić produkt luksusowy, z drugiej tandetę. I jak słusznie zauważyłeś może mi się to nie podobać ale nad Sulimarem nie ronię łez. Najbardziej ich cenię za import piw browaru Engel a propos czy jeszcze je sprowadzają?

[ART]

Mi jest właściwie obojętne co ten producent zrobi z brzeczką, syropem glukozowym, enzymami, aspartamem i lemoniadą. Mnie irytuje to, że nie ma własnych pomysłów i korzysta z tanich chwytów opartych na ordynarnym plagiacie (tu wizualnym). Jeśli to miał być taki produktowy żart i puszczenie oka do klienta Corneliusa, to Sulimarowi zdecydowanie nie wyszedł.

[Gringo]

Ale podejmowanie akcji pt.: "Bojkot Sulimaru" jest śmieszne; zwłaszcza, że ta firma służy do zarabiania pieniążków, a nie przymilania się garstce oszołomów.

Przedsiębiorstwo PINTA oczywiście powstało po to aby przymilić się garstce oszołomów a nie zarabiania pieniążków ? No to jestem tym oszołomem.

To jest mój bojkot i mam prawo szerokim łukiem omijać produkty Sulimaru a także wśród znajomych wydać swoją opinię o poszczególnych browarach.
Może mój jeden głos nic nie znaczy ale wtedy można się zastanowić po co chodzimy na wybory parlamentarne.

Sulimarowi życzę oczywiście sukcesów finansowych, ale bez udziału mojego portfela. Oni już wyszli z ofertą portfolio do swoich konsumentów. Jacy konsumenci, takie portfolio.