Problemy ze zdrowiem od piwa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Adi85
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2011.09
    • 4

    Problemy ze zdrowiem od piwa

    Witam,

    Od jakiś 3 miesięcy mam problem. Następnego dnia po tym jak pije piwko boli mnie coś w klatce piersiowej po lewej stronie. Boli jak np. nabieram dużo powietrza albo wypuszczam wszystkie z płuc. Czasami boli jak mocno nacisnę na żebra.

    Dziwne to jest bo nigdy wcześniej tak nie miałem.
    Piję sporo bo 2-3 razy w tygodniu i raczej nie są to małe ilości.
    Mam 26 lat.

    Czy ktoś ma lub miał podobnie? Trochę się wystraszyłem, nic nie piłem przez 3 tygodnie. Później wróciłem do nawyku i po tygodniu znowu to samo.

    Znacie może jakieś piwa, która nie obciążają organizmu? Zazwyczaj piję Żubra, ostatnio Kasztelana bo niepasteryzowane, więc chyba zdrowsze?

    Z góry dzięki za odpowiedzi.
  • docent
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.10
    • 5205

    #2
    Rzeczywiście dziwna rzecz. Od tego co pijesz powinno rozsadzać Ci czaszkę, a tak boli tylko klata. I to nie wątroba bo lewa strona. Zacznij pić piwo, a nie alkoholizowaną wodę to może pomoże. Zdrówko!
    Last edited by docent; 2011-09-27, 19:04.
    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #3
      Alkoholizm.

      My tu nie przychodnia lekarska.
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #4
        Do lekarza idź.
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • Promil03
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2007.10
          • 2833

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Adi85 Wyświetlenie odpowiedzi
          Witam,

          Od jakiś 3 miesięcy mam problem. Następnego dnia po tym jak pije piwko boli mnie coś w klatce piersiowej po lewej stronie. Boli jak np. nabieram dużo powietrza albo wypuszczam wszystkie z płuc. Czasami boli jak mocno nacisnę na żebra.

          Dziwne to jest bo nigdy wcześniej tak nie miałem.
          Piję sporo bo 2-3 razy w tygodniu i raczej nie są to małe ilości.
          Mam 26 lat.

          Czy ktoś ma lub miał podobnie? Trochę się wystraszyłem, nic nie piłem przez 3 tygodnie. Później wróciłem do nawyku i po tygodniu znowu to samo.

          Znacie może jakieś piwa, która nie obciążają organizmu? Zazwyczaj piję Żubra, ostatnio Kasztelana bo niepasteryzowane, więc chyba zdrowsze?

          Z góry dzięki za odpowiedzi.
          Przyjedź na Zlot Browar.bizu. Już ONI Cię tam wyleczą!

          Comment

          • Pankracy
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2007.10
            • 2797

            #6
            Z problemami idź do lekarza pierwszego kontaktu. Przedstaw mu swoje dolegliwości. On cię pokieruje gdzie trzeba.

            Nie jesteśmy przychodnią.

            Comment

            • Pendragon
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2006.03
              • 13952

              #7
              Lewa strona i pod żebrami - być może śledziona.

              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                #8
                Może Obcy ci się zalągł? Jak go zatrujesz Żubrem, to próbuje się wyrwać.
                Last edited by Krzysiu; 2011-09-27, 19:24.

                Comment

                • bejot
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2008.11
                  • 19

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                  Lewa strona i pod żebrami - być może śledziona.
                  Śledziona nie boli, raczej trzustka. Niestety na to się długo i boleśnie umiera.
                  Jak radzili poprzednicy - lekarz pierwszego kontaktu, zero piwska, restrykcyjna dieta i będziesz żył troszkę dłużej.

                  Comment

                  • anteks
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2003.08
                    • 10768

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bejot Wyświetlenie odpowiedzi
                    zero piwska, restrykcyjna dieta i będziesz żył troszkę dłużej.
                    Ale co to za życie
                    Mniej książków więcej piwa

                    Comment

                    • Adi85
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2011.09
                      • 4

                      #11
                      A mam takie głupie pytanie. Czy jeśli przyznam się przed lekarzem ile pije alkoholu to czy mogą mnie zakwalifikować jako alkoholika i np. zabrać prawko? Niby nie powinni ale pamiętam, że się kiedyś oświadczało, że nie ma się problemów z alkoholem itp.

                      A jakie piwo polecacie? Takie dostępne w średniej wielkości mieście. Zależy mi na piwach możliwie najbardziej naturalnych, cena nie gra aż tak dużej roli.

                      Ps. proszę o nie naśmiewanie się z tego problemu.

                      Comment

                      • darekd
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍺🍺🍺
                        • 2003.02
                        • 12563

                        #12
                        Idź do tego lekarza i mów prawdę. Dla medycyny Twój przypadek jest jednym z wielu, a będziesz odczuwał dopóki będziesz miał wątpliwości, więc nie ma sensu ściemniać u lekarza.
                        Moim zdaniem, to może kiedyś upadłeś na klatkę, żebra i nie pamiętasz?

                        Comment

                        • Adi85
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2011.09
                          • 4

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
                          Idź do tego lekarza i mów prawdę. Dla medycyny Twój przypadek jest jednym z wielu, a będziesz odczuwał dopóki będziesz miał wątpliwości, więc nie ma sensu ściemniać u lekarza.
                          Moim zdaniem, to może kiedyś upadłeś na klatkę, żebra i nie pamiętasz?
                          Wstyd się przyznać, ale raz wyciskaliśmy sztangę z kolegami będąc pod wpływem i następnego dnia trochę mnie bolała klatka, ale to raczej nie to.

                          Już to kilka razy sprawdziłem, że jak pije np. 2 razy przez 3 dni to później przez 2-3 następne dni mnie lekko pobolewa. Raz chciałem sprawdzić czy to na pewno przez alkohol i przez 5 dni cztery razy ostro piwkowałem. Później przez następne kilka dni mocno mnie bolało, myślałem że to nawet zawał, musiałem leżeć na łóżku i się nie ruszać. Wtedy zrobiłem 3 tygodnie przerwy i jak sobie tak piwkuje 1-2 razy w tygodniu to czuje, że ma to związek, chociaż aż tak jak wcześniej nie boli.

                          Ale to dziwne jest, bo mam dopiero 26 lat. Mam kolegę, który pije z 2 razy tyle co ja i mu nic nie dolega. Albo sąsiada wiek około 50 lat, też pije więcej niż ja i jakoś się trzyma, chociaż też coś tam narzeka na miażdżycę, ale to chyba nie ma nic wspólnego z alkoholem.

                          Serio się przestraszyłem tym swoim dziwnym przypadkiem.

                          A do lekarza trochę się boje iść bo zakwalifikują mnie pewnie na alkoholika. A w wielu miejscach się podaje czy ma się problemy psychiczne, alkoholizm, narkomania itp.

                          Comment

                          • anteks
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛
                            • 2003.08
                            • 10768

                            #14
                            Chyba jaja sobie z nas robisz
                            Mniej książków więcej piwa

                            Comment

                            • darekd
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍺🍺🍺
                              • 2003.02
                              • 12563

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Adi85 Wyświetlenie odpowiedzi

                              Ale to dziwne jest, bo mam dopiero 26 lat. Mam kolegę, który pije z 2 razy tyle co ja i mu nic nie dolega. Albo sąsiada wiek około 50 lat, też pije więcej niż ja i jakoś się trzyma, chociaż też coś tam narzeka na miażdżycę, ale to chyba nie ma nic wspólnego z alkoholem.
                              No dziwne, też miałem miałem kumpla - zero alkoholu, papierosów w ogóle, z daleka od narkotyków i dopalaczy, seksem się nie interesował i zmarł jak miał dwa i pół roku.
                              I ciesz się, że po piciu nie boli Cię pupa. Od lekarza dowiesz się więcej niż na forum, lepiej się leczyć na płuca i ew. alkoholizm w wieku 26 lat niż później marudzić. Śmigaj do tego lekarza i nie rób jaj.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X