A to już jest prywatne zdanie twoje i twojego podniebienia. Mnie np. "pintowe" wyroby (Odsiecz Wiedeńska, Czarna Dziura) średnio podeszły. Postrzegam je jako piwa dla koneserów i trudno wymagać, by laik koneserem stał się od razu. Poza tym pozostaje kwestia ich dostępności. Nie jest to piwo dostępne w każdym, nawet nieźle zaopatrzonym sklepie z piwami.
Nie zaprzeczam, że Pinty warto spróbować. Ale z drugiej strony nie zmuszałbym nikogo do zachwycania się nią. Jeśli zasmakuje - ok. A jeśli nie i ów ktoś przerzuci się na "Karpackie Mocne" (ulubione piwo mojego kolegi z pracy) - nie odsądzałbym go od czci i wiary. Smaki są różne.
Z zupełnie lekkiego tematy zrobiła się przyciężkawa dyskusja z odwiecznym "Kto ma racje?". Trochę luzu, panowie. Interesującym dla mnie jest krąg pojawiających się browarówi np. nieobecność Lwówka, Czarnkowa, Namysłowa, rzadko pojawiające się Gościszewo.
Nie zaprzeczam, że Pinty warto spróbować. Ale z drugiej strony nie zmuszałbym nikogo do zachwycania się nią. Jeśli zasmakuje - ok. A jeśli nie i ów ktoś przerzuci się na "Karpackie Mocne" (ulubione piwo mojego kolegi z pracy) - nie odsądzałbym go od czci i wiary. Smaki są różne.
Z zupełnie lekkiego tematy zrobiła się przyciężkawa dyskusja z odwiecznym "Kto ma racje?". Trochę luzu, panowie. Interesującym dla mnie jest krąg pojawiających się browarówi np. nieobecność Lwówka, Czarnkowa, Namysłowa, rzadko pojawiające się Gościszewo.
Comment