Browar Artezan

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • smaky78
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2012.11
    • 50

    Nie ma rady trzeba będzie ustalić urzędową cenę piwa na poziomie 2,65 zł za najdroższą wersję IPA-sripa, co by lud otrzymał należny im rewolucyjny trud browarów rzemieślniczych.
    A jak nie to pozostaje zawsze sprawdzony bojkot!!!
    Last edited by smaky78; 2013-12-18, 11:55.

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      A mnie dziwi, że się porównuje duża firmę Apis i duże sieci marketów, które biorą towar od jeszcze większych np. winnic do małej manufakturki.
      Last edited by jacer; 2013-12-18, 11:56.
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • pioterb4
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.05
        • 4322

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona
        Niezmiennie mnie dziwi, że tylu to mistrzów logiki a jak niewielu z nich nie zauważa prostej korelacji między chciwością przedsiębiorcy (rozumiem ją bardzo pozytywnie) a tą że samą chciwością konsumenta? Dlaczego ta pierwsza jest na każdym kroku broniona, tłumaczona, rozgrzeszana kiedy ta druga ganiona, wyśmiewana i wyszydzana? Ale mogę sobie tak po raz setny pytać, pewnie zaraz znowu przeczytam o jachtach i szynce parmeńskiej
        Jeszcze nie widziałem producenta piwa w Polsce który kazałby wziąć kredyt na zakup ich piwa albo jechać klientowi na emigrację by mógł zarobić na ich piwo. Widziałem natomiast bardzo często konsumentów zarzucająch producentom pazerstwo, wyzysk i inne niegodziwości tylko dlatego, że Ci wypuścili na rynek drogi produkt.

        Czy Chateau powinno kosztować 30 zł? Nie wiem. Nigdy nie produkowałem żadnych dóbr, nie warzyłem też piwa w domu. Nie znam się. CZy jak znajdę to piwo to kupię? Nie wiem. Może będe wolał kupić 3 piwa po 10 zł albo 6 piw to 5 zł. Wyboru dokonam jednak sam bez wylewania żali co ile powinno kosztować a już tym bardziej bez życzenia drugiej stronie nieszczęścia. Nie słyszałem by Artezany życzyły Zythumowi utraty pracy i pójścia na zasiłek. Tym bardziej dziwi mnie taka zawiść z tej drugiej stron. Sąsiad kupił sobie nowy samochód więc niech sie nim rozbije na pierwszym zakręcie, a co! Szpaner jeden.

        Poza tym jak ktoś pisze że coś się da zrobić, to ja tylko mówię "sprawdzam" i pytam się jak. I nigdy nie dostaje odpowiedzi, bo Zythuś zawsze ucieka z dyskusji na bezpieczną pozycję. Czyli da się taniej, czy "chciałbym taniej"? To spora różnica.
        Last edited by pioterb4; 2013-12-18, 12:23.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona
          Niezmiennie mnie dziwi, że tylu to mistrzów logiki a jak niewielu z nich nie zauważa prostej korelacji między chciwością przedsiębiorcy (rozumiem ją bardzo pozytywnie) a tą że samą chciwością konsumenta? Dlaczego ta pierwsza jest na każdym kroku broniona, tłumaczona, rozgrzeszana kiedy ta druga ganiona, wyśmiewana i wyszydzana? Ale mogę sobie tak po raz setny pytać, pewnie zaraz znowu przeczytam o jachtach i szynce parmeńskiej
          Producent ponosi ryzyko handlowe. Wkłada własne środki w coś, co może mu się zepsuć, albo co mogą zepsuć bez jego udziału w gastromii. Może przyjść urzędnik skarbowy i majestacie prawa wtrącić go do więzienia, a firmę zniszczyć. Może nie trafić z produktem. krótko mówiąc w znacznym stopniu ryzykuje znacznym majątkiem. Konsument niczym nie ryzykuje, a do pomocy ma urząd rzecznika praw konsumenta. Widziałeś gdzieś w Polsce urząd ochrony praw producenta?

          Zanim zaczniesz szukać u kogoś błędów w rozumowaniu, zastanów się nad prawami, obowiązkami i ryzykiem stron transakcji.

          Comment

          • jaw7
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2012.10
            • 173

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
            Producent ponosi ryzyko handlowe. Wkłada własne środki w coś, co może mu się zepsuć, albo co mogą zepsuć bez jego udziału w gastromii. Może przyjść urzędnik skarbowy i majestacie prawa wtrącić go do więzienia, a firmę zniszczyć. Może nie trafić z produktem. krótko mówiąc w znacznym stopniu ryzykuje znacznym majątkiem. Konsument niczym nie ryzykuje, a do pomocy ma urząd rzecznika praw konsumenta. Widziałeś gdzieś w Polsce urząd ochrony praw producenta?

            Zanim zaczniesz szukać u kogoś błędów w rozumowaniu, zastanów się nad prawami, obowiązkami i ryzykiem stron transakcji.
            To co piszesz jest chore, tak rozumując to każdy ryzykuje wychodząc codziennie z domu,ale nikt się nad tym nie rozwodzi. Każdy może sprzedawać za swoją cenę ,decyduje rynek.A z tym urzędnikiem skarbowym to już gruba przesada - tylko dzieci się już teraz go boją.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              Pierniczysz jak potłuczony. Ja mówię o ryzyku handlowym, a nie o tym, że ktoś ma koślawe nogi.

              Odpowiedz z łaski swojej na pytanie, dlaczego zythum nie ryzykuje produkcji najlepszego piwa za dwa złote za litr, tylko wylewa swoją odwagę w walce z kapitalizmem tu na forum? Wielokrotnie był proszony, aby dał przykład i założył tak biznes, jaki opisuje.

              Z urzędnikami skarbowymi jak jest? Polecam sprawdzić, ile toczy się w Polsce spraw sądowych o odszkodowanie za nieprawne aresztowania i nieprawidłowo podane podatki. W kilku największych łączna kwota żądanych odszkodowań to 160 mln. zł.
              Last edited by Krzysiu; 2013-12-18, 13:13.

              Comment

              • jaw7
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2012.10
                • 173

                nic człowieku z tego nie zrozumiałeś,nie chce mi się więcej pisać ,na koniec NIKT NIKOGO NIE ZMUSZA DO PROWADZENIA DZIALALNOSCI

                Comment

                • ksieciuniu
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2013.11
                  • 157

                  Tak samo jak nikogo nie zmusza do picia piwa z Artezana.

                  A już w szczególności piwa z niedomytych beczek po winie Ten produkt został celowo ulokowany na takiej półce cenowej i kto chce (i może) to na nią sięgnie. A kto nie chce/nie może weźmie dobre piwko z innej półki ... albo spróbuje internetową rewolucją wywrócić cały ten regał

                  Comment

                  • Livres
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2012.04
                    • 324

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
                    Czy Chateau powinno kosztować 30 zł?
                    Powinno, nie powinno, mnie bardziej interesuje czy będzie tyle warte jeśli za odnośnik przyjmiemy Duchesse de Bourgogne, które kosztuje około 8 zł za 0,25. Obstawiamy?

                    Comment

                    • pioterb4
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.05
                      • 4322

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaw7
                      nic człowieku z tego nie zrozumiałeś,nie chce mi się więcej pisać ,na koniec NIKT NIKOGO NIE ZMUSZA DO PROWADZENIA DZIALALNOSCI
                      A do picia wytworów tej działalności to ktoś zmusza?

                      Powiem, wam, że sam często rezygnuję z zakupu wielu piw - bo są za drogie. Ostatnio ostrzyłem sobie zęby na Port Brewing ale stwierdziłem, ze to za wiele dukatów jak na jedną flaszkę. I w to miejsce kupiłem sobie inne piwa i wróciłem do domu szczęśliwy. Dlatego nie mogę pojąć jak w morzu browarów kilka drogich piw polskich może budzić tak wiele różnych emocji. Chciałem tego amerykańca ale i bez niego jestem szczęśliwym człowiekiem.

                      I tak na marginesie: czy jak Artezan zacznie sprzedawać piwo po 5 zł i wpadnie w tarapaty finansowe , albo po prostu nie wydoi na takim modelu biznesowym (jak sugeruje Zythum ino bez szczegółów) to czy Wy (konsumenci skłaniający się ku tezie, że panuje wyzysk i nieuczciwość) pomożecie im wtedy jakoś i dorzucicie swoją cegiełkę? Jakby nie daj boże okazało się, ze jednak tak tanio się nie da? Tak czysto hipotetycznie pytam.

                      Comment

                      • emes
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.08
                        • 4275

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz
                        ....z drugiej strony czasem mam marzenie, że taki porter Grudniowy w cenie 50 zł czy właśnie Artezan w cenie 30 zł nie sprzeda się ani jednej sztuki. ...
                        " ...
                        Kto ja jestem?
                        Polak mały! Mały, zawistny i podły!
                        Jaki znak mój? Krwawe gały!
                        ......
                        Zniszczcie tego sku****na!
                        Mego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada!
                        Żeby mu okradli garaż,
                        żeby go zdradzała stara,
                        żeby mu spalili sklep,
                        żeby dostał cegłą w łeb,
                        żeby mu się córka z czarnym
                        i w ogóle, żeby miał marnie!
                        Żeby miał AIDS-a i raka,
                        oto modlitwa Polaka!"

                        Comment

                        • mareks
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.05
                          • 1939

                          Znowu wylewanie żali, że piwa z duchem craft są za drogie
                          Wystarczy ich nie kupować i po problemie.
                          Chyba, że chodzi właśnie o to żalenie się i narzekanie.

                          Kto warzy w domu ten wie ile kosztuje to czasu, pracy i pieniędzy.

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Livres
                            Powinno, nie powinno, mnie bardziej interesuje czy będzie tyle warte jeśli za odnośnik przyjmiemy Duchesse de Bourgogne, które kosztuje około 8 zł za 0,25. Obstawiamy?
                            Ło rany, jeśli to cudo za trzy dychy ma być z tej samej bajki, co DdB, to nie wypiję, choćby mi za to dawali trzy dychy.

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks
                            Kto warzy w domu ten wie ile kosztuje to czasu, pracy i pieniędzy.
                            A to ciekawe, bo co jakiś czas przewija się tekst "chcesz mieć taniej, warz sam". To jak to w końcu jest? Tanio czy drogo?

                            Comment

                            • Makaron
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.08
                              • 2107

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                              A to ciekawe, bo co jakiś czas przewija się tekst "chcesz mieć taniej, warz sam". To jak to w końcu jest? Tanio czy drogo?
                              Tanio jak chcesz warzyc po kosztach, drogo jak chcesz warzyc rewolucyjne piwa na porzadnym sprzecie.
                              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                              Comment

                              • mareks
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.05
                                • 1939

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                                A to ciekawe, bo co jakiś czas przewija się tekst "chcesz mieć taniej, warz sam". To jak to w końcu jest? Tanio czy drogo?
                                Jak warzysz dla siebie to będzie tanio bo po kosztach.

                                Jak chcesz z tego żyć (browar rzemieślniczy) to będzie drogo bo musisz nakarmić machinę urzędniczą i jeszcze musi ci zostać na życie.
                                A z tym drugim to jest tak, jak mi to na FB wytłumaczył pewien leming.
                                Napisał, że piwowar rzemieślnik nie musi się ograniczać i żyć skromnie za np. 7 tys miesięcznie tylko ma prawo żyć za 30 tys tak jak managerowie. Dlatego piwo ma kosztować tyle ile jest w stanie za nie ktoś zapłacić a jak dla mnie jest to za drogo to go to gó..o obchodzi.

                                Dlatego bardzo, bardzo rzadko kupuję i piję piwa craft.

                                Wystarczają mi moje własne tanie produkty.

                                Comment

                                Przetwarzanie...