Browar Artezan

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Chmielnicki
    Porucznik Browarny Tester
    • 2012.07
    • 324

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
    Chmielnicki, jesteś pijany?
    Ani trochę. Wypiłem na razie pół Sare Heid (Pracownia Piwa) - Z BUTELKI!

    Po czym wnosisz?

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      Troche browarów w Europie by się znalazło, które nie butelkują
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • Wujcio_Shaggy
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.01
        • 4628

        A czy możesz wypić z butelki dowolne piwo z dowolnego "crafta" z jUeSejA?

        Nie mówiąc o tym, czy można wypić Rogue'a z kranu? (I nie, że od wielkiego dzwonu, ale na codzień)
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

        @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

        Comment

        • leona
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2009.07
          • 5853

          Bo zaczynasz trochę rozrabiać jak pijany królik

          Nie możesz równać amerykańskich rewolucjonistów z roczną produkcją kilkuset tysięcy (a i może ponad milion) hekto do Artezana.
          Z drugiej strony trochę cię rozumiem. Ja "denerwuję się", że Pracowania nie chce zainwestować w myjkę, żeby móc na lokalny rynek sprzedawać piwo w kegach a nie petainerach

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki Wyświetlenie odpowiedzi
            dlaczego mogę sobie wejść z ulicy do sklepu i kupić piwa z amerykańskich browarów rzemieślniczych, o których nigdy mi się nie śniło, a z polskiego browaru, który ma takie zasługi na polu "piwnej rewolucji" w Polsce nie mogę?
            Być może są w stanie lać więcej do butelek, bo jest tam więcej osób, które nie lubią kiwać się nad piwem w hipsterskim, snobistycznym pubie, przepłacać za wszystko, słuchać knajpianych żartów podchmielonego towarzystwa z sąsiednich stolików, które ich nie śmieszą albo ryczącego z głośników debilizmu pokroju RMF-u czy ZET-ki, tracić czas na ogrzewanie piwa w szklance o temperaturze paru stopni czy wdychać z lubością zapach smażonej ryby albo golonki z kapuchą - i w efekcie beczki nie schodzą tak dobrze.

            Jest też inne wyjaśnienie, np. że te browary dłużej działają i są bardziej ogarnięte lub warzą dużo więcej niż polscy rzemieślnicy, ale to by było chyba zbyt proste.

            Comment

            • Chmielnicki
              Porucznik Browarny Tester
              • 2012.07
              • 324

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
              Bo zaczynasz trochę rozrabiać jak pijany królik

              Nie możesz równać amerykańskich rewolucjonistów z roczną produkcją kilkuset tysięcy (a i może ponad milion) hekto do Artezana.
              Z drugiej strony trochę cię rozumiem. Ja "denerwuję się", że Pracowania nie chce zainwestować w myjkę, żeby móc na lokalny rynek sprzedawać piwo w kegach a nie petainerach
              Oczywiście, że nie stawiam między nimi znaku równości. Ale jest to dla mnie pewien bolesny paradoks, że mogę w Katowicach kupić piwo z Portland czy Maryland (oddalonych o tysiące kilometrów), a nie mogę spod Warszawy czy z Krakowa. I na moją wyobraźnię to działa - niestety negatywnie.

              Może to jest tylko jakiś wycinek większej całości. Może po prostu brakuje mi u nas profesjonalizmu w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Może chciałbym wchodzić na strony naszych browarów rzemieślniczych z przyjemnością - i widzieć tam m.in. sklepik z firmowymi ciuchami i gadżetami birofilskimi (chociażby dedykowane szkło), sprawnie i z zaangażowaniem prowadzony profil browaru na Facebooku, i tak dalej... A u nas? Piwa wyśmienite, które mogą bez kompleksów konkurować z najlepszymi wzorcami zachodnimi, za to cała reszta posklejana na sznurek i ślinę... Kolaboranci (Kopyra & Widawa) uwarzyli już połowę zoo Gucwińskich, a do tej pory nie mają dedykowanej projektowi strony internetowej...
              Last edited by Chmielnicki; 2013-10-15, 23:00.

              Comment

              • Makaron
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.08
                • 2107

                Butelkowanie piwa w browarach wielkości Artezana jest bez sensu. Moim zdaniem w normalnych warunkach Artezan powinien sprzedawać piwo tylko w beczkach i tylko do knajp w Warszawie.
                "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                Comment

                • grew
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.05
                  • 766

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron Wyświetlenie odpowiedzi
                  Butelkowanie piwa w browarach wielkości Artezana jest bez sensu. Moim zdaniem w normalnych warunkach Artezan powinien sprzedawać piwo tylko w beczkach i tylko do knajp w Warszawie.
                  Przychylam się do Twojego zdania - Artezany pite we Wrocławiu z kija póki co zawiodły mnie srogo. Może podróż im nie służy? Niech Wawa pije je, jak tam smakują

                  Comment

                  • zgoda
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.05
                    • 3516

                    Mam wrażenie że niektórzy uważają, że im się coś należy i firma ma stanąć na głowie żeby zaspokoić wydumane oczekiwania. Coś w stylu "podkładki, etykiety, dedykowane kapsle i szkło", a tu browar robiony przez 3 gości po godzinach codziennej pracy, w ilości która nie zaspokaja nawet rynku lokalnego. Trochę więcej realizmu.
                    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                    Comment

                    • jacer
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2006.03
                      • 9875

                      Już nie przesadzajmy z tymi po godzinami
                      Milicki Browar Rynkowy
                      Grupa STYRIAN

                      (1+sqrt5)/2
                      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                      No Hops, no Glory :)

                      Comment

                      • pioterb4
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.05
                        • 4322

                        Zważywszy, że piwo rzemieślnicze często nieutrwalone ciężko znosi podróż a świadomość osób świadczących usługi transportowe na temat przechowywania piwa jest mało imponująca to wcale się nie dziwię, że Artezan woli lać piwo w beczki i sprzedawać je prosto do dobrych lokali które wiedzą jak z piwem należy się obchodzić. A jak postawią na butelkę to mogą nie ogarnąć wszystkich ścieżek dystrybucji i potem Chmielnicki im napisze na FB, że leją kwasy, że to oszustwo, i w ogóle jak oni mogą tak żyć. Kocour popełnił ten błąd i sprzedaje piwo butelkowe do polskich hurtowni i efekt jest taki, że często zdarzają się wpadki i Chmielnicki żali się jak to go nabijają w butelkę.

                        Co do USA - ile czasu istnieją tam browary? Przypomnij mi Chmielnicki od czego zaczęła się kariera DogfishHead, Great Divide czy Russian River?

                        Comment

                        • Makaron
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 2107

                          Chyba nikt nie łudzi się ze piwa rzemieślnicze z USA dostępne w Polsce są z browarow wielkości Artezana?
                          Last edited by Makaron; 2013-10-16, 08:19.
                          "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                          Comment

                          • Cooper
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🍼🍼
                            • 2002.11
                            • 6057

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron Wyświetlenie odpowiedzi
                            Butelkowanie piwa w browarach wielkości Artezana jest bez sensu. Moim zdaniem w normalnych warunkach Artezan powinien sprzedawać piwo tylko w beczkach i tylko do knajp w Warszawie.
                            Nie mam aż tak dobrego rozeznania w rynku niemieckich browarów (Abernacka na pewno jeśli tu zajży będzie wiedział) ale myslę że masa podobnych wielkościowo do Artezana lokalnych niemieckich browarków z powodzeniem sprzedaje swoje butelkowe piwa właśnie w tzw "okolicy komina". No ale tu dochodzimy do bezlitosnego porównania lokalnej niemieckiej tradycji piwnej z polską a właściwie jej brakiem. Chłopaki raczej nie mają większych szans na wyłapanie "targetu" na ich jakby nie było ich nietanie i "inne w smaku od masówki" piwa w najbliżej okolicy gdzie dominuje "szybki aluminiowy Harnaś walnięty pod sklepem w drodze powrotnej po pracy plus kilka do reklamówki na wieczór"
                            Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                            1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                            Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                            Comment

                            • pioterb4
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.05
                              • 4322

                              Tyle, że te niemieckie mikrusy warzą hellesa, dunkela i bocka a nie wity-srity

                              Comment

                              • abernacka
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛🥛
                                • 2003.12
                                • 10862

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Tyle, że te niemieckie mikrusy warzą hellesa, dunkela i bocka a nie wity-srity
                                WIERUTNA BZDURA!!!! Mimo, że Niemcy znajdują się tak blisko naszego kraju, piwna wiedza naszego narodu na ich temat jest poniżej krytyki.
                                Piwna turystyka według abernackiego

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X