Czym różnią się piwa niefiltrowane z browaru przemysłowego od domowego

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pillage
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2012.09
    • 3

    #31
    a czy martwe drożdże zachowują część właściwości żywych?

    Comment


    • #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pillage Wyświetlenie odpowiedzi
      a czy martwe drożdże zachowują część właściwości żywych?
      Tak, pod warunkiem, że zrobisz im wpierw sztuczne oddychanie.

      Comment

      • pillage
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2012.09
        • 3

        #33
        czyli naiwnym jest domniemanie jakoby można było czerpać dobroć drożdży pijąc piwo.

        Comment


        • #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pillage Wyświetlenie odpowiedzi
          czyli naiwnym jest domniemanie jakoby można było czerpać dobroć drożdży pijąc piwo.
          Jeśłi to piwo domowe, to możesz czerpać, z przemysłówki to nic dobrego nie da się uczknąć.

          Comment

          • VanPurRz
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2008.09
            • 4229

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pillage Wyświetlenie odpowiedzi
            czyli naiwnym jest domniemanie jakoby można było czerpać dobroć drożdży pijąc piwo.
            Dlaczego? Tylko drożdże muszą być żywe. Masz takie w piwach niefiltrowanych i niepasteryzowanych i w mniejszym stopniu w piwach filtrowanych ale nie poddanych pasteryzacji (czy innym metodom typu mikrofiltracja).Natomiast piwo pasteryzowane niefiltrowane w tym sensie nie ma sensu
            "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

            Comment

            • o_gierek
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2014.05
              • 2

              #36
              Czy można założyć że jeżeli na etykiecie piwa jest napisane że piwo jest niepasteryzowane, niefiltrowane a data ważności przekracza 3 miesiące to piwo jest z całą pewnością refermentowane? Czy istnieje jeszcze jakiś inny "ciekawy" sposób przedłużenia daty ważności w takim wypadku?

              Czy piwo refemrentowane opisane jako niefiltrowane może być w lekki sposób oszukane? Mam tu na myśli taki proceder (ktoś wspominał o tym na forum) że piwo zostaje w jakiś sposób odfiltrowane (by pozbyć się np. trudnej do określenia jakości,ilości drożdży) i przy butelkowaniu/kapslowaniu do piwa zostaje dodana inna określona ilość drożdży wiadomego pochodzenia, wiadomej jakości itp.
              Takie piwo można opisać jeszcze jako niefiltrowane w związku z tym że coś tam się przecież znajduje (osad) a to kiedy i w jaki sposób był dodany ma drugorzędne znaczenie...

              Wracając do meritum tego tematu czy piwa opisane jako niefiltrowane, niepasteryzowane można przyrównać do tych domowych? Czy jednak są tam robione miszmasze w procesie produkcyjnym by maksymalnie zmniejszyć ryzyko że końcowy klient otrzyma wybrakowane piwo...

              Pozdrawiam
              Tomek

              Comment

              Przetwarzanie...
              X