Po wyprawie do Pragi :)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tomolek
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.05
    • 1752

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
    Zależy co oznacza kiedyś. W 1998 przywiozłem całą zgrzewę, tyle że wtedy Gambrinus to była zupełnie inna bajka...
    Niestety to już był Gambacz jakiego znamy dzisiaj, jak ja się dziwiłem jakie to czeskie piwo niedobre... Niema tego złego, skrzynka przydaje się do dziś
    www.ohbeautifulbeer.com

    www.mateuszdrozdowski.pl

    „Kwaśny Edi herbu Koreb

    Comment

    • leona
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2009.07
      • 5853

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika drseba Wyświetlenie odpowiedzi
      a ogólnie jestem po kilku własnych warkach i te mi bardzo smakują , pod okiem Maćka Chołdrycha pokosztowałem co nie co w Poznaniu w Krieg Belgian Pub i tym sposobem mogłem poniuchać coś czego sam bym raczej nie kupił np malinowego lambica więc wrażeń przybywa stopniowo
      O cho,
      wpadłeś, jesteś co najmniej zadatkiem na sekciarza... Sok malinowy z aromatem końskiej derki to na pewno dla "normalnych" nie jest

      Comment

      • Piwoteka
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2008.04
        • 1209

        #18
        Ciekaw jestem, czy ktoś z was kiedykolwiek wąchał końską derkę...? Ja miałem ostatnio okazję (na pewno nie przyjemność) i z lambikiem raczej bym tego nie porównywał. Także może ostrożniej z takimi stwierdzeniami, które zresztą są kalką z "zachodnich" wzorców opisywania piwa... Piszcie lepiej jak jest, nie używajcie wyświechtanych sloganów.
        Piwoteka
        Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
        www.piwoteka.pl
        Sklep Piwoteki na Facebooku
        Piwoteka Narodowa na Facebooku
        Piwoteka Narodowa na G+
        Дед Мороз (Dziadek Mróz)
        Browar Piwoteka

        Comment

        • danhaj
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2010.04
          • 619

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
          Wszystkie te piwa można dostać w Nachodzie oddalonym od granicy o 2-4 km.
          Gwoli ścisłości to Nachod graniczy z Polską bezpośrednio, a pierwszy duży sklep (Kaufland) jest już 200 m od granicy (po wjeździe do Czech, po lewej stronie), a następny po kolejnych 200 metrach. Oczywiście koniecznie trzeba zaglądnąć do sklepiku przy Primatorze (po kolejnych 300 metrach).
          Kolega i tak nieźle wybrał. Z tego co widziałem kilkakrotnie w Nachodzie to trafiający tam Polacy szukają ...Bażanta albo Smadnego Mnicha. Ładują do koszyków głównie najtańsze koncerniaki, w ostateczności Kozela, czasem PU.
          Last edited by danhaj; 2012-04-04, 06:04.
          Wycieczki do czeskich browarów (z Krakowa)

          www.czechforum.pl

          Comment

          • Mason
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2010.02
            • 3280

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piwoteka Wyświetlenie odpowiedzi
            Także może ostrożniej z takimi stwierdzeniami, które zresztą są kalką z "zachodnich" wzorców opisywania piwa... Piszcie lepiej jak jest, nie używajcie wyświechtanych sloganów.
            Może na zachodzie mają inne konie
            JEDNO PIVKO NEVADI!

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piwoteka Wyświetlenie odpowiedzi
              Ciekaw jestem, czy ktoś z was kiedykolwiek wąchał końską derkę...? Ja miałem ostatnio okazję (na pewno nie przyjemność) i z lambikiem raczej bym tego nie porównywał. Także może ostrożniej z takimi stwierdzeniami, które zresztą są kalką z "zachodnich" wzorców opisywania piwa... Piszcie lepiej jak jest, nie używajcie wyświechtanych sloganów.
              Najwyraźniej nie piłeś piwa uwarzonego przez Wogosza na specjalnych, dedykowanych do lambica drożdżach
              Co do Krieka, to akurat te, co piłam, derkę miały niewyczuwalną, ale są lambiki z wyraźnym akcentem spoconego konia i np. pięknie się to komponuje z aromatem brzoskwini. Nie jest to żaden wyświechtany slogan, choć nie przeczę, że nie każdy zawsze wie, o czym mówi
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • dyczkin
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2011.05
                • 3657

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                Najwyraźniej nie piłeś piwa uwarzonego przez Wogosza na specjalnych, dedykowanych do lambica drożdżach
                Co do Krieka, to akurat te, co piłam, derkę miały niewyczuwalną, ale są lambiki z wyraźnym akcentem spoconego konia i np. pięknie się to komponuje z aromatem brzoskwini. Nie jest to żaden wyświechtany slogan, choć nie przeczę, że nie każdy zawsze wie, o czym mówi
                Czy to jakieś wybitne piwo?
                Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                Moje warzenie // Piwny Wojownik

                Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                Comment

                • pioterb4
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 4322

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika danhaj Wyświetlenie odpowiedzi
                  Gwoli ścisłości to Nachod graniczy z Polską bezpośrednio, a pierwszy duży sklep (Kaufland) jest już 200 m od granicy (po wjeździe do Czech, po lewej stronie), a następny po kolejnych 200 metrach. Oczywiście koniecznie trzeba zaglądnąć do sklepiku przy Primatorze (po kolejnych 300 metrach).
                  Kolega i tak nieźle wybrał. Z tego co widziałem kilkakrotnie w Nachodzie to trafiający tam Polacy szukają ...Bażanta albo Smadnego Mnicha. Ładują do koszyków głównie najtańsze koncerniaki, w ostateczności Kozela, czasem PU.
                  Zgadza się, pomyślałem "2-4 km od Kudowy" a napisałem od granicy - mój błąd. Piwa oczywiście kolega zakupił całkiem fajne i nie można powiedzieć by któryś wybór był jakoś chybiony. Wskazałem tylko, że po te piwa można przebyć znacznie krótszą drogę a w samej Pradze....no można poszaleć po bandzie.

                  Comment

                  • leona
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2009.07
                    • 5853

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piwoteka Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ciekaw jestem, czy ktoś z was kiedykolwiek wąchał końską derkę...? Ja miałem ostatnio okazję (na pewno nie przyjemność) i z lambikiem raczej bym tego nie porównywał. Także może ostrożniej z takimi stwierdzeniami, które zresztą są kalką z "zachodnich" wzorców opisywania piwa... Piszcie lepiej jak jest, nie używajcie wyświechtanych sloganów.
                    Jako osoba wychowana na wsi, z krowami, kaczkami i końmi na podwórku, nie odbieram zapachu konia jako smrodu nie do zniesienia a jako jedna ze składowych pozamiejskich aromatów.
                    O lambiku Wogosza pisała Marusia. Ja dodam tylko, że po niuchnięciu owego, wyrwało mi się spontanicznie - to nie tylko derka, to nawet końska kupa. I wcale nie było to pejoratywne

                    Comment

                    • Piwoteka
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2008.04
                      • 1209

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jako osoba wychowana na wsi, z krowami, kaczkami i końmi na podwórku, nie odbieram zapachu konia jako smrodu nie do zniesienia a jako jedna ze składowych pozamiejskich aromatów.
                      O lambiku Wogosza pisała Marusia. Ja dodam tylko, że po niuchnięciu owego, wyrwało mi się spontanicznie - to nie tylko derka, to nawet końska kupa. I wcale nie było to pejoratywne
                      Kurczę, to co opisujesz to dla mnie dwa zupełnie różne zapachy, a zapach końskiej derki to jeszcze coś innego. Ja też nie odbieram zapachu konia jako smrodu, ale zapach przepoconej końskiej derki to jednak zdecydowanie coś innego.
                      Mnie chodziło o uogólnienia jakie stosujecie - ktoś wspomina malinowego lambika, to od razu zapach końskiej derki. Nie, to jest nieprawda. Piłem kilkanaście różnych rodzajów lambików i żaden z nich nie miał aromatu końskiej derki. To, że w którymś można coś takiego wyczuć nie znaczy, że wszystkie tak mają i że jest to wyznacznik stylu.
                      Piwoteka
                      Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
                      www.piwoteka.pl
                      Sklep Piwoteki na Facebooku
                      Piwoteka Narodowa na Facebooku
                      Piwoteka Narodowa na G+
                      Дед Мороз (Dziadek Mróz)
                      Browar Piwoteka

                      Comment

                      • drseba
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2004.02
                        • 12

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Wskazałem tylko, że po te piwa można przebyć znacznie krótszą drogę a w samej Pradze....no można poszaleć po bandzie.
                        Zauważ wreszcie, że do Pragi nie jechałem po piwo! Byłem tam z niespełna 2 letnim synem i żoną nie pijącą alkoholu. Do Czech można jeździć nie tylko po piwo Piwne zakupy zrobiłem przy okazji i nie miałem dylematu stojąc przed wielką półka piwną czy wybrać to czy tamto, czy ta butelka warta jest oglądania/zastanawiania się/brania do koszyka czy też nie. Takich wyborów może dokonywać osoba z dużą orientacją i znajomością różnych piw. Zdałem się na kompozytorów zestawów i uważam że pomysł takich paków jest wyśmienity i pozwala skosztować szerszego wyboru piw których często bym nie wybrał z różnych względów. Tym sposobem trzema wyciągnięciami ręki mam wybór 22 butelek różnych piw

                        A co do Lambiców to Mort Subite Gueuze był dla mnie ciekawym i pożądanym w przyszłości smakiem. Bardzo miło mnie zaskoczyło to piwo, było dość słodkie ale przy tym kwaskowate, lekkie i wystarczająco owocowe. Za to Lindemans Framboise było zbyt kwaśne i zdominowane malinami - nie dałem rady tego wypić.
                        Zapachy końskie znam i w tych piwach nie wyczuwałem takowych.
                        Last edited by drseba; 2012-04-04, 11:40.

                        Comment

                        • ART
                          mAD'MINd
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2001.02
                          • 23932

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piwoteka Wyświetlenie odpowiedzi
                          Mnie chodziło o uogólnienia jakie stosujecie - ktoś wspomina malinowego lambika, to od razu zapach końskiej derki. Nie, to jest nieprawda. Piłem kilkanaście różnych rodzajów lambików i żaden z nich nie miał aromatu końskiej derki. To, że w którymś można coś takiego wyczuć nie znaczy, że wszystkie tak mają i że jest to wyznacznik stylu.
                          Bardzo mnie dziwi gdy ktoś pisze jakie to inni wydumane teksty przelewają na klawisze, jako że nie mam co robić, wrzuciłem do wyszukiwarki w dziale Belgia hasło derk* oto co mi wypluła:

                          Ad. Lindemans, Gueuze / Gueuze de Bruxelles
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kwadri
                          Nie wiem jak pachnie końska derka, ale może to ten aromat...
                          Ad. Vapeur, Saison de Pipaix

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
                          Smak: walczą ze sobą dwa oblicza: solidnego Saisona - owocowy, przyprawowy, sporo rezydualnej słodyczy i lambikowy - końska derka, dziwne posmaki estrowo-owocowe, lambikowe kwaski.
                          Ad. Van Honsebrouck, St. Louis Gueuze Lambic

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika feti
                          Zapach dośc intrygujący, żona określiła, że pachnie kozą, córka, że jak bizon. Faktycznie, jakoś tak jak przepocona końska derka.
                          Ad. Strubbe, Keyte

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Borysko
                          W pilsie nuty "końskiej derki" ("horse blanket") to byłaby dyskwalifikacja. Belgiskie piwo wg mnie może jednak zawierać i takie aromaty, wzbogacające w sumie całość doznań. Podkreślam, że piwo nie jest zepsute, do końca terminu ma jeszcze pół roku.
                          Ad. Cantillon, Rosé de Gambrinus

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                          W zapachu czuć było więcej malin niż końskiej derki Wniosek taki, że piwo było jeszcze stosunkowo młode.
                          Kto pisze zatem te wspomniane wydumane teksty? Możesz cytować te teksty do których się odnosisz zamiast stosować samemu takie uogólnienia?
                          Last edited by ART; 2012-04-04, 12:00.
                          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                          Comment

                          • vinhodoporto
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2009.02
                            • 82

                            #28
                            córka, że jak bizon
                            Muszę przyznać, że bardzo mnie to zaciekawiło, jak pachnie bizon. Jak ktoś na to wpadł, żeby zapach przyrównać akurat do tego zwierza?

                            Comment

                            • Piwoteka
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2008.04
                              • 1209

                              #29
                              Proszę cytat:
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                              O cho,
                              wpadłeś, jesteś co najmniej zadatkiem na sekciarza... Sok malinowy z aromatem końskiej derki to na pewno dla "normalnych" nie jest
                              Czy to nie jest uogólnienie, które sprowadza malinowego lambika do aromatu końskiej derki?
                              Nie rozumiem o co się oburzasz Arcie, czy aromat końskiej derki jest już takim piwnym Graalem, że jego istnienie w lambikach jest niekwestionowane i niepodważalne? Czy naprawdę wszyscy stosujący to określenie wąchali końską derkę i wiedzą jak ona pachnie? Mam poważne wątpliwości w tym temacie, wg mojej oceny to jest niedoskonała kalka z zagranicznych publikacji na temat lambików.
                              Piwoteka
                              Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
                              www.piwoteka.pl
                              Sklep Piwoteki na Facebooku
                              Piwoteka Narodowa na Facebooku
                              Piwoteka Narodowa na G+
                              Дед Мороз (Dziadek Mróz)
                              Browar Piwoteka

                              Comment

                              • leona
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2009.07
                                • 5853

                                #30
                                Ło Matko! to był taki żarcik, taki sekciarski
                                A poza tym napisałem "z" a nie "wyłącznie z".

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X