AleBrowar

[leona]

Ja tego piwa nie kupię, ale nie z powodu festyniarskich etykiet. Nie lubię piw ekstremalnych, a witbiery to również nie moja bajka.

Ty masz domową fabrykę i głos, jako skrajny, nie jest podliczany

[becik]

Ja tego piwa nie kupię, ale nie z powodu festyniarskich etykiet. Nie lubię piw ekstremalnych, a witbiery to również nie moja bajka.

Ja wita planuje kupić tylko raz w celach degustacyjnych, po prostu nie lubię witbierów

[Usiu]

Ja pierdzielę, jak dzieci, dosłownie jak dzieci: "wejdź na stronę i zobacz co on tam ma, jakie śmieszne" A co ma człowieku piernik do wiatraka w tym przypadku?

Krytyka Krzysia wobec grafiki na etykietach, robienie z siebie eksperta. Po przejrzeniu jego strony widać jaki z niego grafik-spec.

[remikola]

Dobre trochę nas nie było ale dzięki czujnym klientom pozostajemy na czasie;-) Wracając do listy dystrybucji, premiera już tuż tuż.. Jest szansa że piwo trafi do Katowic na Mariacką?

[AleBrowar]

Dobre trochę nas nie było ale dzięki czujnym klientom pozostajemy na czasie;-) Wracając do listy dystrybucji, premiera już tuż tuż.. Jest szansa że piwo trafi do Katowic na Mariacką?

Proszę o info na pw lub meila.
A resztę naszych towarzystwa zapraszam na jutro na prezentację ostatniej etykiety

[Żywiec]

Biorąc pod uwagę jak się sprzedają piwa z Pinty, to ów target jest wystarczający dla takiego projektu. Wydaje się, że ludzie są tak bardzo spragnieni czegoś ciekawego na polskim rynku piwnym, że opakowanie nie ma większego znaczenia, ważne żeby się wyróżniało na półce, tak aby konsument go nie przegapił.

Śmiem twierdzić, że target browar.bizowy nie jest w stanie wypić całej produkcji PINTY i AleBrowaru. Musimy szukać konsumetów poza tą niewielka (bez urazy) grupą klientów.

[AleBrowar]

Śmiem twierdzić, że target browar.bizowy nie jest w stanie wypić całej produkcji PINTY i AleBrowaru. Musimy szukać konsumetów poza tą niewielka (bez urazy) grupą klientów.

nie sposób się nie zgodzić

[becik]

A resztę naszych towarzystwa zapraszam na jutro na prezentację ostatniej etykiety

Czekam z niecierpliwością

[AleBrowar]

Czekam z niecierpliwością

Ja też

[Krzysiu]

Krytyka Krzysia wobec grafiki na etykietach, robienie z siebie eksperta. Po przejrzeniu jego strony widać jaki z niego grafik-spec.

Dziekuję za wysoki poziom merytoryczny dyskusji w wykonaniu Usia i Dabu, specjalisty od hamulców. Zazdrość bierze, z jaka niezwykłą precyzją i siła argumentów potrafią przekonać do swego zdania.

[slavoy]

(...) Po przejrzeniu jego strony widać jaki z niego grafik-spec.

Ja grzymbolę! Następny! To żeby ocenić etykietę, trzeba być grafikiem? Żeby ocenić piwo - piwowarem? No a jak film, to reżyserem lub producentem filmowym?
A już wiem! Żeby ocenić na "nie", to trzeba. Ale żeby wychwalać, to można już być anonimowym iksem bez profilu.
Obie etykiety, a właściwie osoby na nich, totalnie mi się nie podobają. Są koślawe i odstraszające. Ja to piwo kupię, choćby było owinięte w Nie, Wyborczą, czy Gazetę Polską ze stemplem zastępczym, bo interesuje mnie to co za szkłem - PIWO. Gdyby to jednak był produkt, którego nie jestem sekciarzem (brzydkie słowo), to raczej bym się od tego produktu odwrócił po zobaczeniu tej ety na półce.
I jak napisał zgoda, nikt mi nie płaci podawanie rozwiązań. Ja, jako konsument wymagam innych. Jakich? - niech się producent wysili, żeby mnie połechtać.
Nie jestem tradycjonalistą. Ety obecnych ostatnio na polskich półkach 'egzotycznych' piw Flying Doga (i nie tylko) są prowokacyjne, czasem wręcz mocno dekadenckie, ale trzymają się kupy i są dopicowane w szczegółach. etc.

[zgroza]

A mnie etykiety BrewDoga absolutnie się nie podobają. Etykiety z AleBrowarumoże nie są moimi ulubionymi, ale mają jakiś charakter. Idą w kierunku wyznaczonym przez amerykańskie browary - piwo nie jest nowym winem, ale czymś, co nie jest snobistyczne, a bardziej alternatywne, a piwowarzy to generalnie pozytywnie zakręceni ludzie. Uważam, że zarówno pani z brodą, jak i pan z wąsami są wystarczająco intrygujący, żeby awangarda się tym zaintersowała. Wystarczy. Poza tym porównując ety z AleBrowaru czy z Pinty z etykietami krajanowego Koźlaka (zarówno w wersji natywnej, jak i radomskiej) to jest jednak poziom ponad polską rzeczywistość.

[ART]

Śmiem twierdzić, że target browar.bizowy nie jest w stanie wypić całej produkcji PINTY i AleBrowaru. Musimy szukać konsumetów poza tą niewielka (bez urazy) grupą klientów.

Bo i może target (?) BrowarBizu nie czuje konieczności spijania wszystkiego co wyprodukujecie

Swoją drogą, AleBrowar - jeszcze nie wypuściliście na rynek piwa a już wiecie kto go nie wypije...

[Piwoteka]

Bo i może target (?) BrowarBizu nie czuje konieczności spijania wszystkiego co wyprodukujecie

Swoją drogą, AleBrowar - jeszcze nie wypuściliście na rynek piwa a już wiecie kto go nie wypije...

A to źle, że wiedzą? Istnieje spora grupa osób, które piją dobre piwo i nie korzystają w żaden sposób z browar.bizu. Śmiem twierdzić, że jest ich co najmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt, razy więcej niż użytkowników browar.bizu. I to dla nich właśnie powstaje to piwo i oni są tym "targetem" (tfu!).
Nikt tu nie umniejsza roli browar.bizu, ale miejmy świadomość, że istnieje świat poza nim!

[ART]

A to źle, że wiedzą? Istnieje spora grupa osób, które piją dobre piwo i nie korzystają w żaden sposób z browar.bizu. Śmiem twierdzić, że jest ich co najmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt, razy więcej niż użytkowników browar.bizu. I to dla nich właśnie powstaje to piwo i oni są tym "targetem" (tfu!).

Z tego stwierdzenia wynika że AleBrowar miałby wykluczać z grona odbiorców swego produktu browarbizowiczów - w co śmiem wątpić, no chyba że chłopaki reklamują się tu tak dla żartu.

Nikt tu nie umniejsza roli browar.bizu, ale miejmy świadomość, że istnieje świat poza nim!

A ktoś takiej świadomości nie ma?

Jeśli na rynku przewija się rocznie ponad 800 marek piwa a statystyczny indywidualny browarbizowicz lubi poznawać nowe piwa, to i logicznym będzie wniosek że nie będzie generował wolumenu dla producenta. Więc może i zaplanowany zbiór potencjalnych odbiorców piw Pinty czy Alebrowaru jest większy, ale w jego ramach mieści się podzbiór znacznej części społeczności browarbizu. Jeśli jednak weźmiemy takiego browarbizowicza prowadzącego przykładowo lokal z ciekawym piwem, to on ma też wpływ na osoby spoza browarbizu. A już taki Marek Puta będąc browarbizowiczem i prowadząc Piwotekę, robi już spory obrót dla Pinty, nieprawdaż?