AleBrowar

[becik]

Mam pełne zaufanie do teamu Ostecx, są jedynymi polskimi grafikami którzy dostali się na Oh Beautiful Beer.

W myśl tej samej zasady uważasz, ze Tyskie jest świetnym piwem bo dostało masę medali na międzynarodowych targach?

[domaluj]

"[...]
Przebieram się za pruskiego żołnierza
[...]

Regiment, który robię, przez pięćdziesiąt lat stacjonował w mieście, w którym mieszkam. Co jest nie tak?

[...]"

Jak to pasuje do wcześniejszych słów:

"[...]
stosowane w Polsce jako substytut czegoś "lepszego", bo zagranicznego."
[...]"

Czy regiment pruski jest substytutem czegoś lepszego, bo zagranicznego?
Podkreślam - nie chcę pyskówki - chodzi mi o brak konsekwencji.

A masz na nazwisko "Pruski"?

[baklazanek]

Proponuję wrzucenie luzu, innym wstecznego, a pozostałym jedynki i do przodu.
A jeszcze niedawno, tak narzekaliśmy na monotonię, tandetę i brak pomysłów w polskim wzornictwie etykiet.
Chłopakom z Ale Browar, już się udało wywołać dyskusję i poruszenie, a o to też przecież chodzi. Zamieszanie już jest, brak tylko piwa. Angielskie nazewnictwo i wyspiarskie klimaty, miejmy nadzieję, że piwo również smakiem podąży tą drogą.

[Mason]

A jeszcze niedawno, tak narzekaliśmy na monotonię, tandetę i brak pomysłów w polskim wzornictwie etykiet.

A teraz narzekamy na nowe pomysły . Co by się nie działo można być pewnym, że będziemy narzekać.

Tak w ogóle to AleBrowar na swoim profilu na FB zaprezentował koszulki. Białe, z czarną lamówką i:
a) logo browaru
b), c) i d) grafiki z Lady Blanche, Black Hope i Rowing Jack

[wasyll]

A jeszcze niedawno, tak narzekaliśmy na monotonię, tandetę i brak pomysłów w polskim wzornictwie etykiet.

Zgadzam się z Tobą.

A teraz krótkie podsumowanie: jak są złote kłosy - źle, jak jest pintowa dziewczyna - źle, jak są postaci z AleBrowaru - źle.

Reasumując - zawsze jest źle.

[Cannabee776i99]

"Biała Dama" to chyba nazwa własna wódki

I odmiany marihuany

[Feti]

Morał z tego taki: jak wygram w totka i będę chciał mieć browar, to etykiety powstawać będą tak" panie, ma być jak najbardziej nudno i typowo, aby sekciarze się nie czepiali. kłoski , herby medale, wstęgi. Pomarudzą, że banał, nuda, wtórnośc i tyle. Bez dyskusji i pyskówek na 30 stron. "
Mi się etykiety Pinty i AleBrowar nie podobają. I co? Nico! Kupuję piwa z Pinty. Sekciarze k0ochani. Właściciel ma prawo mieć brzydką według Was etykietę. On za nią płaci. Może zbierzcie ileś tam podpisów i referendum ogólnopolskie: " wygląd etykiet piw ustala pan X.". A co? Rypać właściciela browaru.
Miłego sekciarstwa.

[żąleną]

Natomiast w marketingu wirusowym jesteście chłopaki świetni.

Wiedziałem że to nie my, tylko ktoś inny się tu za nas kłóci. Pewnie pokradli hasła, nieźle jak na początek działalności. W związku z tym oświadczam, iż dołańczam do osób deklarujących niemanie zamiaru kupowania piw AleBrowaru.

Ogólnie jest wesoło. Jeśli oceniasz etykiety, pamiętaj: a u was biją Murzynów!

[sztetke]

Sztetke - może i pracujesz zawodowo w plastyce, to tylko net i każdy może napisać wszystko.
Co to zmienia w ocenie etykiet?
Natomiast w marketingu wirusowym jesteście chłopaki świetni.

nie chwale się moimi dokonaniami,bo to co bym chciał malować,a co maluje to dwie zupełne inne planety(jestem jak ten malarz jeleni i landszawtów o których poniżej),to są niestety prawa rynku;"klyent nasz pann" .

że moim zdaniem są dobre pod względem plastycznym (w sprawie liternictwa się nie wypowiadam) ,laik widzi tylko jakieś niedociągnięcia (te krzywe ryje,oko za wysoko itd.),nie zdając sobie sprawy ,że to może być zamierzone,zobacz na kreskę egona schiele,też niby krzywa i niby do dupy,ryje krzywe,ale znajdź kogoś kto interesuje się sztuką który nie ściąga czapki z głowy.

dla zwykłego konsumenta niemieckich landszaftów i polskich jeleni na rykowisku jest to nie do przyjęcia,tyko kto pamięta o twórcach jeleni ,czy niemieckich malarzach z 19 wieku tworzących te przesłodkie widoczki.

[Maggyk]

Zgadzam się z Tobą.

A teraz krótkie podsumowanie: jak są złote kłosy - źle, jak jest pintowa dziewczyna - źle, jak są postaci z AleBrowaru - źle.

Reasumując - zawsze jest źle.

Zawsze jest ktoś komu się nie spodoba i ktoś komu się spodoba. Zwykle Ci, którym się nie podoba są bardziej skłonni do wyrażania swoich opinii od tych osób, którym się podoba. A to czy się komuś to spodoba, czy nie to kwestia gustu. Jakby się wszystkim podobało to samo to życie byłoby nudne. Niektórzy dyskusję o tym czy eta jest ładna traktują zbyt poważnie. Już dajcie spokój i wstawcie piwa do lodówki - długi weekend przed nami Po nim podyskutujemy o tym, co piliśmy niesmacznego

[wasyll]

Niektórzy dyskusję o tym czy eta jest ładna traktują zbyt poważnie.

Teraz to już urosło do sprawy rangi 'życie lub śmierć'. Jakby rzeczywiście nie było lepszych tematów do dyskusji.

[jacer]

I odmiany marihuany

Mylisz damę z wdową.

[Qruq]

Jak to pasuje do wcześniejszych słów:



Czy regiment pruski jest substytutem czegoś lepszego, bo zagranicznego?
Podkreślam - nie chcę pyskówki - chodzi mi o brak konsekwencji.

A masz na nazwisko "Pruski"?

Może niepotrzebnie się wtrancam ale historycznie Świdnica to mało polskie miasto...

[dabu1]

Jest coś takiego, jak wielkie litery w języku polskim. Być może byłeś wtedy akurat chory, ale regulamin forum wymaga używania poprawnej polszczyzny.

Na lekcjach logiki też chyba nie bywałeś. Przebieram się za pruskiego żołnierza z regimentu von Kreytzen z połowy XVIII w., a nie za wikinga lub współczesnego komandosa. Mam więc mundur żołnierza egimentu von Kreytzen z połowy XVIII w., a nie wdzianko wikinga czy kamuflaż komandosa. Jak znajdziesz jakieś uchybienia w moim mundurze, chętnie przyjmę sugestię poprawy.

Koleś z etykiety Ministra nie przypomina żadnego ministra, tylko łowcę niedźwiedzi. Rzuć okiem, nawet pobieżnie, na historię mody, łatwo wtedy odróżnisz, jak ubierał się minister, a jak jakiś gość z lasu.

Może jakiś argument merytoryczny zastosujesz, zamiast czepiania się mojego munduru?


Regiment, który robię, przez pięćdziesiąt lat stacjonował w mieście, w którym mieszkam. Co jest nie tak?

A dlaczego nie przebierasz się za jakiegoś polskiego wojaka, czyżby nasi byli gorsi?
Czy na polu walki jako prusak lejesz polskich żołnierzy?
Wydaje mi się, że umysł Krzysia, zaprojektowany jest w ten sposób, że wszystko musi być wierną kopią, każdy guziczek ubrania, każdy pistolecik musi być identyczny jak to było kiedyś. Jeśli coś zostało narysowane, przerysowane z małymi odchyłkami to znaczy, że jest już brzydkie i paskudne?
Mam nadzieję, że cię nie urażę

[jacer]

A dlaczego nie przebierasz się za jakiegoś polskiego wojaka, czyżby nasi byli gorsi?
Czy na polu walki jako prusak lejesz polskich żołnierzy?

Idiotyczne pytania. Należy odrazu zapytać dlaczego rekonstruktorzy w Warszawie i pod Grunwaldem przebierają się za hitlerowców i krzyżaków?