Co to jest 100k?
AleBrowar
Collapse
X
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziCo to jest 100k?
100k czyli 100 kilo czyli 100 tysięcy jednostki która pojawi się po k. W tym przypadku w domyśle złotych. Jest to zapis "po polsku". I uczyli tego w czwartej klasie podstawówki.--------------------
--------------------
"Żółw porusza się z prędkością wystarczającą do upolowania sałaty. "
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ksy Wyświetlenie odpowiedziA ja nakarmię trola:
100k czyli 100 kilo czyli 100 tysięcy jednostki która pojawi się po k. W tym przypadku w domyśle złotych. Jest to zapis "po polsku". I uczyli tego w czwartej klasie podstawówki.
Inna sprawa, że stosowanie takiego zapisu do podawania ilości pieniędzy poprawna raczej nie jest...
Comment
-
-
Poprawna jest nawet w stosunku do zapałek . Inna sprawa, że brzmieniowo i użytkowo równie dziwne jak np. megametr jako jednostka miary (powiemy raczej tysiąc kilometrów)
A trolowanie podejrzewam o wiele mocniej niż chęć nadrabiania braków z podstaw matematyki na forum piwnym. Zwłaszcza, że większość używających "k" nawet nie podejrzewa że piszą po Polsku.
Ale to już zupełnie inny temat, na zupełnie inne forum.--------------------
--------------------
"Żółw porusza się z prędkością wystarczającą do upolowania sałaty. "
Comment
-
-
Po degustacji witbiera i IPA, muszę pochwalić, że w przeciwieństwie do etykiet, bardzo mi te piwa się spodobały smakowo. Poza smakiem piwa, niewiele widzę plusów, ale nie zamierzam narzekać, życzę powodzenia
Mam tylko pytanie, jakie argumenty sprawiły, że dostarczacie piwo do lokali w beczkach plastikowych ?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ksy Wyświetlenie odpowiedziJest to zapis "po polsku".
Kilo to przedrostek wielokrotności jednostek miary oznaczający mnożnik razy tysiąc.
Może być kilogram albo kilometr, kilozłotych ani kilosztuk nie ma. Złotówka nie jest jednostką miary.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ksy Wyświetlenie odpowiedziA ja nakarmię trola:
100k czyli 100 kilo czyli 100 tysięcy jednostki która pojawi się po k. W tym przypadku w domyśle złotych. Jest to zapis "po polsku". I uczyli tego w czwartej klasie podstawówki.www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ksy Wyświetlenie odpowiedziA ja nakarmię trola:
100k czyli 100 kilo czyli 100 tysięcy jednostki która pojawi się po k. W tym przypadku w domyśle złotych. Jest to zapis "po polsku". I uczyli tego w czwartej klasie podstawówki.
Do szkoły nieuki!!!Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedziP
Mam tylko pytanie, jakie argumenty sprawiły, że dostarczacie piwo do lokali w beczkach plastikowych ?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AleBrowar Wyświetlenie odpowiedziNa dziś tak, ale w tygodniu butelkujemy nową warkę.
I gdzie tu sens, biznes i takie tam pierdoły? W przyszłym tygodniu w Piwonii na pewno Black Hope nie będzie, więc zamiast 6 zakupię 4Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedziJak to jest że np produkująca tanie dolnopółkowe pilsy i strongi Rakszawa potrafiła nagle uwarzyć stouta i portera ?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziNo cóż, więc zamiast 3 piw zakupiłem dwa.
I gdzie tu sens, biznes i takie tam pierdoły? W przyszłym tygodniu w Piwonii na pewno Black Hope nie będzie, więc zamiast 6 zakupię 4
Po pierwsze nie mamy szans spróbować jednego z hucznie zapowiadanych piw.
Po drugie premiera na koniec długiego weekendu? Gdybym nie musiał pracować w piątek to pewnie by mnie zabrakło, wiem że sporo osób nie zjawiło się na premierze w Warszawie bo zwyczajnie gdzieś wyjechały więc witbier schodził raczej powoli.
Po trzecie - brak obiecanych koszulek (kupiłbym sobie Jacka gdyby była możliwość), podkładek, szklanki nie na sprzedaż.
Nie lepiej było odrobinę poczekać? I zdaję sobie sprawę, że jak już pracuje się na coś bardzo długo to chce się widzieć efekty na już (sam właśnie to przechodzę w pracy) ale z drugiej strony chyba warto przygotować wszystko na 100% a nie zrażać do siebie potencjalnych klientów.
Żeby nie było zupełnie nie na temat - Rowing Jack bardzo mi smakował, Baba z brodą mniej ale spokojnie do wypiciaLast edited by Tapir; 2012-05-06, 21:50.Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tapir Wyświetlenie odpowiedziPo pierwsze nie mamy szans spróbować jednego z hucznie zapowiadanych piw.
Po drugie premiera na koniec długiego weekendu? Gdybym nie musiał pracować w piątek to pewnie by mnie zabrakło, wiem że sporo osób nie zjawiło się na premierze w Warszawie bo zwyczajnie gdzieś wyjechały więc witbier schodził raczej powoli.
Po trzecie - brak obiecanych koszulek (kupiłbym sobie Jacka gdyby była możliwość), podkładek, szklanki nie na sprzedaż.
Comment
-
-
Nie ciągnąc dalej dyskusji o cenach tylko krótko - liczę, że jak skońcvzycie już panowie strategią spijania śmietanki to ceny znormalnieją bo niestety PINTA dotarła do granicy akceptowalności a Wy ją delikatnie przekroczyliście.
Oczywiście rozumiem wyższe koszty ale (jak można chociażby przeczytać w którymś z numerów Piwowara w jednym z browarów w USA koszty IPY kształują się w okolicy 20 centów a cena sprzedaży to 5-6 dolarów). Nie chodzi mi o konkretne wartości ale podejrzewam, że stosunek kosztów do ceny sprzedaży jest tutaj podobny.
A jako świadomy konsument nie bardzo lubię być...naciągany.
Tak więc podsumowując panowie nie idźcie tą drogą - spijcie śmietankę, wykorzystajcie efekt nowości ale też pomyślcie o zmianie strategii kształtowania cen (niższa marża - większy obrót) a wtedy poza rewolucją smaku zacznie się też rewolucja dostępności bo m,nie się marzy aby takie piwa były dostępne dla przeciętnego konsumenta a nie tylko dla bogacza lub sekciarza. Takie piwo zawsze będzie droższe od zwykłego jasnego ale tak naprawdę koszty absolutnie nie uzasadniają aż takiej różnicy.
Tak czy tak życzę Wam powodzenia, piwa są dobre (Wit) lub pyszne (Jack) i na święta raz, dwa razy do roku je kupię. A jak cena stanie się bardziej dostępna regularnie zagoszczą na moim stole"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
Comment