Czyli może w końcu ortodox Coś chłopaki zaniechali tej serii, bo trudno mówić o serii w przypadku wypuszczenia jednego piwa, a miało być tak pięknie...
W Gościszewie raczej nie mają możliwości rozwijania tej serii bez uszczerbku dla żelaznego zestawu. Trzeba poczekać na nowy browar, wtedy mają mieć możliwość oferowania jednocześnie 10 marek.
AleBrowar to dobre piwo i dobrzy ludzie. To pionierzy polskiego kraftu i współtwórcy piwnej rewolucji. To ludzie, którzy nie tylko chcieli zmian, ale także mieli odwagę by wprowadzić je w życie.
W przypadku Sweet Cow wszystkie głosy zbiera jedna opcja (więcej laktozy), dla Rowing Jacka i Smoky Joe głosy się już na 2 opcje rozbijają. Uczciwie by było zatem zsumować głosy na dane piwo i wybrać popularniejszą opcję, wtedy walka jest wyrównana:
Rowing Jack - 145
Smoky Joe - 143
Sweet Cow - 139
Ostatnia zmiana dokonana przez olie; 2014-01-03, 17:02.
Ale padaka, opcja na którą zagłosowałem ma tylko 3% Za to lider ciekawy - opcja słodka (łagodna) przed opcjami gorzkimi. Wydawałoby się, że to kontrrewolucja; a to wynik rozdrobnienia i rozłożenia się głosów. Tym samym wygra opcja zjednoczona - emocje jak w wyborach parlamentarnych sprzed 20 lat
Edyta: olie już mnie ubiegł...
Ostatnia zmiana dokonana przez chemmobile; 2014-01-03, 17:03.
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
"Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."
Smoky z wędzonką. Ale na razie chyba słodycz przeważa.
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
India Export Porter uwarzony we współpracy z Marcinem Chmielarzem (Mason) i jego firmą Marjot.
I to w zasadzie tyle informacji na temat czego mamy się spodziewać, a co zostało napisane na ecie.
Mamy tu kolejną odsłonę Hop Sasa. Tu DIPA z Zombie i Amora Preta do chmielenia. Butelka.
No nie wiem. W ciemno powiedziałbym że to jakiś lekki owocowy kwas. Ale nie... to miała być double ipa z polskimi chmielami. Ostrzyłem sobie zęby na to jakie efekty daje zombie. No nie o takie...
Comment