Dlaczego we Wrocławiu tylko w dwóch lokalach polewają Pintę a AleBrowar w jednym?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • fidoangel
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛
    • 2005.07
    • 3489

    Dlaczego we Wrocławiu tylko w dwóch lokalach polewają Pintę a AleBrowar w jednym?

    No właśnie? Spojrzałem na listy dystrybucji dwóch naszych najukochańszych "browarów" a tu we Wrocku normalnie płakać się chce. Wiem, że inni mają gorzej ale na ponad 600-tysięczne miasto to śmiesznie krótka lista. Co jest że jest tak?
    "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

    Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

    Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
    Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
    Sprawdź >>>Przewodnik<<<
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
    No właśnie? Spojrzałem na listy dystrybucji dwóch naszych najukochańszych "browarów" a tu we Wrocku normalnie płakać się chce. Wiem, że inni mają gorzej ale na ponad 600-tysięczne miasto to śmiesznie krótka lista. Co jest że jest tak?
    Fido, a ile masz knajp z wieloma nalewakami we Wrocławiu. No dwie.

    Co do szafowania liczbą mieszkańców, to w dwa razy większej stolicy nie mają chyba ani jednego takiego lokalu. I to jest dla mnie Birozagadka.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • iron
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.08
      • 6717

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
      Fido, a ile masz knajp z wieloma nalewakami we Wrocławiu. No dwie.

      Co do szafowania liczbą mieszkańców, to w dwa razy większej stolicy nie mają chyba ani jednego takiego lokalu. I to jest dla mnie Birozagadka.
      No właśnie - ale Oni w tym Wrocku są rozpaskudzeni - u nas nie leją tych piw nigdzie...
      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
      Rock, Honor, Ojczyzna

      Comment

      • fidoangel
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛
        • 2005.07
        • 3489

        #4
        No więcej, dużo więcej...
        Jakieś Mleczarnie, Academusy, John Bule, Artcaty, nazbierało by się trochę lokali "z ambicjami" ale Ty mi tu nie dawaj Birozagazdek warszawskich tylko pomóż w rozwiązaniu mojej, wrocławskiej .
        Last edited by fidoangel; 2012-07-03, 19:35.
        "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

        Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

        Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
        Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
        Sprawdź >>>Przewodnik<<<

        Comment

        • piotry
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.08
          • 761

          #5
          Warszawa jest stracona - tam nie ma tego fermentu

          Co do Wrocławia to myślę, że chodzi o słabe zainteresowanie właścicieli knajp. Ludzie ci, po prostu, nie interesują piwem. Ci co coś wiedzą mają już wybór różnych piw. Rozmawiałem z niejednym właścicielem knajpy i wiem, że większość z nich to zwykli sklepikarze. Mają gdzieś smak czy aspiracje kulinarne. Dla nich ważne jest tylko czy to się sprzeda!

          Proponuję akcję pod tytułem - idę do knajpy i pytam o konkretne piwo. Jak nie mają to należy spytać czy będzie i kiedy. Wszystko należy pozytywnie przedstawić aby nie było negatywnych odczuć. Coś w stylu:

          PIWOSZ: Dzień dobry. Jest piwo z Pinty lub Zawiercia ?
          BARMAN: Nie ma
          PIWOSZ: A to szkoda bo dobre mają. Chętnie bym ze trzy wypił
          BARMAN: No nie mamy niestety. Może Ty.. nalać ?
          PIWOSZ: Nie dziękuję. A jest szansa że u was kiedyś te piwa będą ? Dużo ludzi o nich ostatnio mówi
          BARMAN: .....
          PIWOSZ: Dobra to dzięki za info. Na razie

          Wiem, że to w 99.9% jest stracona operacja ale 0.1% może zaskoczy i może kiedyś zmieni/doda asortyment. W końcu to my klienci dyktujemy co ma być sprzedawane.

          Pozdrawiam
          piotry

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19260

            #6
            Dialog jak z akcji "szeptanej" marketingowej.

            Comment

            • AleBrowar
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2012.04
              • 167

              #7
              Powodów jest naprawdę wiele. Ja się osobiście cieszę, że jest kilka miejsc w Polsce, które stale zamawiają piwo w beczce. Nie pamiętam dokładnie ale proporcje butelki do beczki są miażdżące. Jest kilka lokali, na które zawsze możemy liczyć i to dzięki ich i naszej determinacji piwo z kega trafia do piwoszy.
              http://www.facebook.com/AleBrowar

              Comment

              • zennez
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2010.05
                • 9

                #8
                Minęły dwa lata od ostatniego postu i chyba jednak sytuacja uległa diametralnej zmianie? Browary rzemieslnicze chyba na brak odbiorców już narzekać nie mogą. A i o reglamentacji słyszałem. To jął to jest faktycznie? Czy jest to opłacalny interes już?

                Comment

                Przetwarzanie...
                X