jerzy napisal/a
Czemu od razu "uparły się"? Przecież wszyscy prawidłowo podają: DO X%. Wiadomo, że niestety dla polaczków najistotniejsza w piwie jest zawartość alkoholu , natomiast dla nielicznych koneserów nie ma to chyba większego znaczenia. A takie "życzeniowe" podawanie jakiś parametrów sprzedawanego towaru nie jest wyłączną domeną browarów.
Może kolega jerzy wyjaśni nam kto to wg. niego są " polaczkowie". Według mojej wiedzy jest to obraźliwe określenie Polaków stosowane przez Niemców ( i to tych pozbawionych kultury).
jerzy napisał(a) Właśnie tak obraźliwie miało to zabrzmieć - bo to o tych Polakach, z których Niemcy się śmieją, a których my wszyscy powinniśmy się wstydzić.
Zgadza sie.Niestety jest bardzo dużo Polaków bez kultury,którzy psują nam opinię.
I jeżeli chodzi o picie,to jesteśmy postrzegani jako pijusy.Dla których jak pić,to do upadłego.Liczy sie tylko szybko i tanio sie nawalić.
Taką mamy opinię na świecie.Dlatego są tacy którzy się pogardliwie z nas śmieją.
Smutne to ale prawdziwe
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Np. w Okocimiu :
Zagłoba - 6,2 % przed samym wycofaniem spadła do 6,0
Premium - 5,8 % Jasne Pełne tak samo .
Właśnie wczoraj wieczorkiem wsiąknąłem dwa zimniutkie Jasne Pełne - pycha.
Mimo że zostałem brutalnie obudzony już o 5:30 (latorośl uznała że dość już tego spania), nie miałem żadnego szumku w głowie ani innych rewelacji. To miłe doświadczenie natchnęło mnie do dalszego experymentowania: teraz sprawdzę jak będzie po trzech... czterech... itd...
No i chyba się dołączę do "frontu 5,8", o ile dobrze rozumiem tę/tą bojową nazwę.
Dobrze rozumiesz tę nazwę, co nie przeszkadza mi próbować mocniejszych piw.
Ja obserwuję na podstawie sąsiedniego sklepu, że właśnie mocne i tanie piwa mają największe wzięcie.
Nie lubię określenia Polaczki, bo jako student jeździłem do Niemiec do pracy.
I nie uważam abym jakoś źle reprezentował nasz kraj, tak samo jak moi koledzy, ale Niemiec cały czas tak do nas mówił. Odwdzięczaliśmy się mu niemiaszkiem i szwabikiem
Front (-)5,8 cieszy się z akcesu nowego członka. Może jakiś statut? Tytus, Romek i A'tomek z powodzeniem tworzyli organizację za organizacją - prezes, zastępca prezesa i szeregowy członek (czyli jak zwykle Tytus). I jakie sukcesy odnosili!
żąleną napisał(a) Front (-)5,8 cieszy się z akcesu nowego członka. Może jakiś statut? Tytus, Romek i A'tomek z powodzeniem tworzyli organizację za organizacją - prezes, zastępca prezesa i szeregowy członek (czyli jak zwykle Tytus). I jakie sukcesy odnosili!
Front (minus)5,8% to tak jakby zwolennicy piw mocno bezalkoholowych ?
kiszot napisal/a
Zgadza sie.Niestety jest bardzo dużo Polaków bez kultury,którzy psują nam opinię.
I jeżeli chodzi o picie,to jesteśmy postrzegani jako pijusy.Dla których jak pić,to do upadłego.Liczy sie tylko szybko i tanio sie nawalić.
Taką mamy opinię na świecie.Dlatego są tacy którzy się pogardliwie z nas śmieją.
Smutne to ale prawdziwe
A Niemcy w przeciwieństwie do polaczków są porządni, bo robią to dyskretnie w Azji, korzystając przy okazji z nieletnich dziewczynek.
nawyk napisal/a
[BFront (minus)5,8% to tak jakby zwolennicy piw mocno bezalkoholowych ? [/B]
No nie wiem, czy po takiej uwadze Front nie powinien udzielić ci nagany.
Krzysiu - celna uwaga.
Polacy postrzegani są przez pryzmat tych, których najbardziej widać - a kto bardziej rzuca się w oczy, niż pijak? Niemcy mają o nas takie samo zdanie, jakie my mamy o Rosjanach. W każdym kraju trochę z niechęcią patrzy się na biedniejszych sąsiadów.
Krzysiu napisał(a)
A Niemcy w przeciwieństwie do polaczków są porządni, bo robią to dyskretnie w Azji, korzystając przy okazji z nieletnich dziewczynek.
To co dzieje się w Azji (nieletnie dziewczynki i nie tylko dziewczynki) dotyczy tak samo polaczków i innych białych narodowości - nie ustępują im też lokalni mieszkańcy.
Niestety nikt tego nie robi dyskretnie - chyba, że dyskrecją nazywasz to, że w innym kraju.
Z tego co zaobserwowałem w Pradze najbardziej pijane bydło to Anglicy i niemieckie staruszki (poważnie, takiego pijanego chamstwa to ja rzadko widywałem jak kompletnie nawalone 60 - latki zachowujące się jak najgorsze szmaty - przepraszam za słownictwo - ale musiałem to napisać, bo też mam dość tego stereotypu Polaka - najgorszego.
Z kolei w Chorwacji najgorzej zachowywali się Niemcy. Tak że ostrożnie z tym uogólnianiem. Żaden naród jako taki nie ma cech, cechy mają poszczególni ludzie.
Ostatnia zmiana dokonana przez zythum; 2002-07-25, 14:28.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Wieś Neerijse jest położona 13 km na południowy zachód od Leuven, skąd dojechać tu można autobusem nr. 70. Idąc od przystanku nie sposób ominąć kompleksu starych budynków z czerwonej cegły, tym bardziej że od razu w pierwszym można przez okno zobaczyć stare urządzenia piwowarskie,...
Na koniec pobytu w Belgii opuściliśmy gościnną Flandrię i na ostatnie 3 dni przenieśliśmy się do Brukseli. Koledzy z Holandii nas ostrzegali, że tam już nie będzie tak lekko językowo jak chociażby w Leuven odległym o 18 minut jazdy pociągiem od stolicy. We Flandrii, czyli północnej...
Mocarny: E: 30 % wag,, A: 12, 5%
Barwa ciemnobrązowa, nieprzejrzysta.
Piana: jest beżowa drobna, szybciutko opada do cienkiej obrączki.
Zapachowo dość ubogo, ale ze względu na katar nie byłem miarodajny.
Porter ma niespełna rok, ale smakowo jest zupełnie nieźle ułożony....
Comment