Wyciąganie informacji z małych browarów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23930

    #16
    nie no zgadzam się, ale to nie kierownik będzie odbierał telefon.

    z autopsji wiem, że z odrobiną bezczelności można nawet dokonać w banku przelew opiewający na pokaźną sumę, bez dokumentów i to z nieswojego konta... (uczciwość jednak zwyciężyła )
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • pulas
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.08
      • 965

      #17
      DYGRESJA

      And69 napisal/a
      To nie jest myślenie z minionego okresu tylko walka o hl sprzedaży . Jest to nowe kapitalistyczne myślenie gdzie nie liczy się klient nawet bardzo przywiązany do danej marki a plan i hl sprzedanego produktu . "Kasa misiu , kasa" powiedzonko to nie jest ważne tylko u naszych kopaczy .
      Jak podano w raporcie Parkietu z marcu tego roku (http://www.parkiet.com/rp/piwo.jsp?dz=01058) zyskowność browarów w Polsce wynosi średnio -2,6 euro / hl (słownie minus 2,6 euro/hl)
      Może więc nie zawsze większa sprzedaż to większe zyski
      pułaś
      ---------------------------------
      "(...)W kącikach flechtów wieczór już
      Lśni jak porzeczka krwawa
      Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
      I między bajki wkładam"

      Comment

      • szostak
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.02
        • 1176

        #18
        Ja takich problemów nie miałem, gdy chciałem się dowiedzieć, gdzie w Lublinie mogę kupić piwo z browaru Jagiełło w podchełmskiej Pokrówce. Panienka odesłała mnie do zaopatrzeniowca, a ten podał namiary sklepów łącznie z adresami.
        I ja, będąc w Lublinie, wspieram browar chełmski (bo stamtąd pochodzę). Ale w samym Chełmie Jagiełło nie jest zbyt popularny. Nic dziwnego zresztą, trudno o browar, który by robił piwo tak nierównej jakości. Coś, co ma być jasne, raz smakuje wybornie, jak wielkopopowickie, raz normalnie, raz jak mocny paulaner, a raz jeszcze inaczej.

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          #19
          Walka na dole walką ale nawet jeżeli konkurencja wie gdzie sprzedaje piwo kto inny to tak naprawdę ma to mniejsze znaczenie od posiadanej informacji na której będzie można budować rozsądną strategię sprzedaży. A poza tym co z tego, że nie podadzą takiej informacji przez telefon. zapewniam, że za 200 - 300 PLN plus koszty benzyny (powiedzmy następne 2000 można objechać interesujący rejon albo po prostu przedtsawić się jako sprzedawca detaliczny (sklep) i poprosić o adresy hurtowni. Wszystkich sklepikarzy na pewno nie zna się po głosie, poza tym może dzwoinić pracownik nie właściciel a po trzecie to absurd żeby np. osobie której nie zna się po głosie uniemożliwić zakup (chyba powinno zależeć na wzroscie sprzedaży a nie sprzedawaniu tylko znajomymj. A co jeżeli ja dopiero założyłem sklep (hurtownię) i pan nie zna mojego głosu - to co nie sprzeda mi piwa. To już nie absurd to samobójcza głupota.

          Myślę, że niestety prawda jest taka jaką opisał ART. Małe browary nie mają żadnej strtegii sprzedażuy, marketingu czy po prostu celu swojego istnienia. Próbują walczyć jedynie cenami ale to się już dla nich źle kończy. A co będzie jak w 2003 wejdzie tanie piwo z czech słowacji niemiec. ???
          Last edited by zythum; 2002-07-23, 08:35.
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • And69
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.06
            • 1487

            #20
            zythum napisal/a
            Walka na dole walką ale nawet jeżeli konkurencja wie gdzie sprzedaje piwo kto inny to tak naprawdę ma to mniejsze znaczenie od posiadanej informacji na której będzie można budować rozsądną strategię sprzedaży. A poza tym co z tego, że nie podadzą takiej informacji przez telefon. zapewniam, że za 200 - 300 PLN plus koszty benzyny (powiedzmy następne 2000 można objechać interesujący rejon albo po prostu przedtsawić się jako sprzedawca detaliczny (sklep) i poprosić o adresy hurtowni. Wszystkich sklepikarzy na pewno nie zna się po głosie, poza tym może dzwoinić pracownik nie właściciel a po trzecie to absurd żeby np. osobie której nie zna się po głosie uniemożliwić zakup (chyba powinno zależeć na wzroscie sprzedaży a nie sprzedawaniu tylko znajomymj. A co jeżeli ja dopiero założyłem sklep (hurtownię) i pan nie zna mojego głosu - to co nie sprzeda mi piwa. To już nie absurd to samobójcza głupota .
            Na telefon każdy ci sprzeda wszystko , nawet jak cie nie znają , to znaczy przyjmą zamówienie bo towar musisz odebrać osobiście i zapłacić gotówką . No chyba że kupisz co najmniej ze 2 palety to ci przywiozą , ale i tak musisz zapłacić gotówką . A to i tak nie rozwiązuje sprawy informacji .

            Comment

            • pulas
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2001.08
              • 965

              #21
              And69 napisal/a


              Na telefon każdy ci sprzeda wszystko , nawet jak cie nie znają , to znaczy przyjmą zamówienie bo towar musisz odebrać osobiście i zapłacić gotówką . No chyba że kupisz co najmniej ze 2 palety to ci przywiozą , ale i tak musisz zapłacić gotówką . A to i tak nie rozwiązuje sprawy informacji .
              Czy w browarach trzeba płacić gotówką? A coś takiego, jak kredyt kupiecki ? We wszystkich innych dziedzinach handlu istnieje. Pytam z ciekawości, bo przy okazji ciekawy jestem jak różnią się terminy płatności w małych i dużych browarach...
              pułaś
              ---------------------------------
              "(...)W kącikach flechtów wieczór już
              Lśni jak porzeczka krwawa
              Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
              I między bajki wkładam"

              Comment

              • zythum
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.08
                • 8305

                #22
                Co do informacji to podałem też inny sposób jej uzyskania. A nawet dzwoniąc pytam o hurtownie więc uzyskuję info o strukturze.

                Udało mi się skontaktować z Działem Marketingu w Bossie i uzyskałem wszystkie potrzebne informacje. Jednak można i Bossa się napiję
                To inaczej miało być, przyjaciele,
                To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                Rządzący światem samowładnie
                Królowie banków, fabryk, hut
                Tym mocni są, że każdy kradnie
                Bogactwa, które stwarza lud.

                Comment

                • And69
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.06
                  • 1487

                  #23
                  Istnieje możliwość płacenia przelewem z terminem płatności , lecz nie przy pierwszych operacjach . No chyba że jest to duża sieć handlowa , bo oni działają na innych zasadach .

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X