Pytaniem z teorii etyki biznesu jest, czy sprzedaż tego czegoś jest uczciwe?
Pytaniem z teorii etyki biznesu jest, czy sprzedaż tego czegoś jest uczciwe?
Collapse
X
-
Pytaniem z teorii etyki biznesu jest, czy sprzedaż tego czegoś jest uczciwe?
Tagi: brak
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziTo mnie zawsze śmieszyło, że minibrowary-restauracje, gdzie posiłki są drogie, piwo kosztuje 10 zł i więcej, starają się oszczęzić na browarniku i postawić w tym miejscu osobnika z łapanki.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziDlaczego właściciel wie, że francuskie dania pracownik miejscowego kebabu nie nauczy się podawać w miesiąc, a barman warzyć piwo za 10 zł już owszem?
Oczywiście to wszystko przy założeniu, że rzeczywiście zmienił się piwowar i spartolił warkę.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
-
-
Krzysztof ktory byl glownym piwowarem od samego poczatku, budowal ta warzelnie w Birhalle Warszawa i 2 pozostale w Lodzi i Katowicach niestety nie byl odpowiednio wynagradzany przez wlasciciela sieci i odszedl juz kilka miesiecy temu. Od tamtej pory nowi mlodzi piwowarzy uwarza jak im wyjdzie.Ultima forsan
Comment
-
-
Z obserwacji różnych biznesów (zarówno małych, jak i firm zatrudniających kilkaset osób) powiem ci tak: ten problem nie ogranicza się tylko do minibrowarów - każdy oszczędza na wszystkim. Powody tego są różnorakie - od finansowych po mentalnościowe.
A skąd założenie, że właściciel wie, iż amator nawarzy mu dobrego piwa? A może on doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że amator będzie gorszy od fachowca i przy wyborze amatora kierowały nim inne priorytety? Przykładowo jego widzimisię...
Comment
-
-
W większych firmach pomiędzy właścicielem a pracownikiem jest jeszcze kilka szczebli. Jednym z nich są dyrektorzy, którzy z racji obowiązków odpowiadają np. za jakość kadry. Zatem właściciel może mieć dobre chęci, ale osoby którym płaci za "zarządzanie" niekoniecznie muszą właściwie postępować. W przypadku Bierhalle winnym takiego stanu rzeczy może być dyrektor. Właściciel czy zarząd spółki nie musi wnikać w politykę kadrową dopóki wyniki finansowe są dobre. I dopóki tak jest, to dla ciebie sytuacja może być niezrozumiała, ale dla właściciela klarowna jak kristalweizenLast edited by chemmobile; 2012-08-01, 13:59.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziTo mnie zawsze śmieszyło, że minibrowary-restauracje, gdzie posiłki są drogie, piwo kosztuje 10 zł i więcej, starają się oszczęzić na browarniku i postawić w tym miejscu osobnika z łapanki. Jak ktoś chce prowadzić dobrą meksykańską/francuską restaurację na poziomie to szuka kucharza, który zna tamtejszą kuchnię, ma doświadczenie w prowadzeniu podobnego menu i wie o co w te klocki chodzi. Dlaczego z piwowarem jest inaczej? Dlaczego właściciel wie, że francuskie dania pracownik miejscowego kebabu nie nauczy się podawać w miesiąc, a barman warzyć piwo za 10 zł już owszem?
Comment
-
-
No tak, skoro Koreb i Edi spokojnie funkcjonują to znaczy, że i mikrus z fatalnym piwem również sobie poradzi. I tak po raz kolejny wracamy do fundamentalnej kwestii, a mianowice piwnej kultury, a raczej jej braku.
W przypadku Bierhalle winnym takiego stanu rzeczy może być dyrektor. Właściciel czy zarząd spółki nie musi wnikać w politykę kadrową dopóki wyniki finansowe są dobre. I dopóki tak jest, to dla ciebie sytuacja może być niezrozumiała, ale dla właściciela klarowna jak kristalweizen
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziktoś (kierownik sali/restauracji, nie wiem) powinien skontrolować piwo przed wprowadzeniem go do tankó wyszynkowych czy wszystko jest z nim w porządku, czy piwowar wypełnił swoje zadanie należycie.
Jakiś czas temu zdarzyło się, że cała warka pilsa z Katowic poszła w kanał, bo kompletnie się nie udała. Zatem istnieje świadomość, że jest pewna granica jakości, poniżej której nie ryzykuje się wyszynku piwa.Last edited by chemmobile; 2012-08-01, 15:10.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Ale jak wlasciciel firmy zaplacil za sprzet, to po co ma placic krocie za piwowara? Przeciez wystarczy wrzucic zgodnie z przepisen produkty i wcisnac przycisk"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
Sprzęt Kaspara czy Salma (oraz inne dostępne u nas) jest tak skonstruowany, że obsłuży go laik po miesięcznym szkoleniu. Takie jest założenie tych firm, by zminimalizować czynnik ludzki, bo to tez koszt. Np. u Salma to inwestor decyduje czy chce technologa z papierem czy pasjonata z wynikami (bądź bez nich) i pasją. Rekrutacja przypomina tę z innej działki HoReCa. Liczy się maksimum od kandydata przy minimum od inwestora/właściciela. Zaświadczam Ci, że ten sektor jest pełny miernot i przeciętności a rotacja kadry jest ogromna. Jak już ktoś jest dobry to większy podkrada mniejszemu tego utalentowanego, bo więcej mu zaproponuje. Browarnicy nie różnią się tak naprawdę od kucharzy, bo w obu dziedzinach trzeba mieć wyczucie i talent oraz chęć do eksperymentów. A nade wszystko trzeba być otwartym na naukę. Ilu w tej branży jest samouków czy ludzi, którzy rozumieją, że to co się wynosi ze szkoły to dopiero zalążek wiedzy, a resztę buduje się mozolnie samemu, latami jak rzemieślnik.
Comment
-
-
Co do Bierhalle to w tych mikrobrowarach króluje sprzęt od firmy Johanes. O ile to bardzo nowoczesna instalacja to jednak nie jest to warzelnia typu plug&play. Nie wystarczy nasypać słodu, zalać go woda, dodać chmielu i nacisnąć przycisk start. Takie instalacje oczywiście tez istnieją, ale to nie ten przypadek. Tu trzeba się jednak trochę na tym znać. „Szkiełko i oko” a przede wszystkim stoper osoby doświadczonej i znającej się na rzeczy jest niezbędne. Po odejściu Krzyska młodzi, co po nim przyszli po prostu nie mają doświadczenia i chyba nawet przez Krzyska nie byli przyuczani do tej roboty. Co do wątku dyrektorów czy kierowników, którzy to decydują za plecami właściciela o personelu to tez nie ten przypadek. Tu właściciel wie doskonale o wszystkim i to jego decyzje są święte. A ze liczy się tylko mamona to widać po rotacji barmanów, kelnerów i kucharzy, którzy na głodowych pensjach nie zagrzewają w tym skąd inąd fajnym przybytku miejsca na zbyt długo.Ultima forsan
Comment
-
-
Sprzęt Kaspara czy Salma (oraz inne dostępne u nas) jest tak skonstruowany, że obsłuży go laik po miesięcznym szkoleniu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mrkowal Wyświetlenie odpowiedziCo do Bierhalle [..] A ze liczy się tylko mamona to widać po rotacji barmanów, kelnerów i kucharzy, którzy na głodowych pensjach nie zagrzewają w tym skąd inąd fajnym przybytku miejsca na zbyt długo.
Comment
-
Comment