Manufaktura Piwna

[Dwarfen]

Ja również chciałbym spróbować Kocura.

[wasyll]

Ja też nie miałem jeszcze okazji go spróbować, a chętnie bym wychylił kufelek.

[Chmielnicki]

Czy jeśli ja też się dopiszę w sprawie Kocura, to już wystarczy, żeby to piwo wróciło (w butelkach)?

[legart]

Zdaje się, że teraz nie ma na rynku polskiego brown ale, a przydałoby się. Także ja też jestem za powrotem Burego Kocura.

[jakub_kubek]

Manufaktura jest dla mnie mistrzem w warzeniu piwa z gwoździem. Miałem okazje próbować próbować 3 piwa: Pils butelka, Belfast butelka oraz Belfast puszka w różnych odstępach czasu i wszystkie były metaliczne.

[jakub_kubek]

Degustowałem dzisiaj Klasztorne i znowu piwo jest metaliczne. Jest to czwarte piwo z manufaktury, które pije i które ma gwoździa.
Zostaje mi tylko pogratulować stworzenia nowego gatunku piwa PIWO GWOŹDZIOWE.
Zdecydowanie odradzam kupno jakiegokolwiek piwa z ich oferty, a manufaktura powinna zwrócić mi pieniądze !!!!

[vietnam]

PIWO GWOŹDZIOWE.
(...) a manufaktura powinna zwrócić mi pieniądze !!!!

To już słyszeliśmy...
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że właśnie piwa manufaktury aż tak ci nie smakują.
Piwo nie jest zepute, wykryłeś w nim jedynie "posmak" który ci nie pasuje, a mimo to rzucasz teksty o zwrocie piwniędzy.
W tych kategoriach pewnie identyczne roszczenia masz do 99% piw produkowanuch w Polsce z "bezenzymowym" wojakiem na czele.
Aż mi się ciśnie na usta pytanie: Dla kogo pracujesz? (Pytanie retoryczne)
Mam nadzieję doczekać takich czasów, kiedy największym zarzutem dla jakiegoś browaru będzie ten przysłowiowy "posmak metaliczny".
Wtedy prawdopodobnie w ciemno będę mógł wejsc do dowolnego sklepu czy knajpy i poprosic: Piwo! nie zastanawiając się czy "to" co kupiłem wogóle da się wypić.

Nie potwierdzam tej rzekomej metaliczności w piwach manufaktury (piję regularnie pilsa, trzy zboża), znam ją natomiast z innych piw, innych browarów. Nie twierdzę że jej nie ma w twoich tzn. przez Ciebie pitych piwach. Podaj jednak konkretne dane np. data przydatności - inni będą mogi to sami porównać i ocenić.

[jakub_kubek]

Nigdzie nie napisałem, że piwa mi nie smakują tylko, że są metaliczne. Wypiłem 4 piwa i są metaliczne. Chyba mam prawo wyrazić swoje niezadowolenie??? W końcu po to ten temat na forum jest !!! Według mnie metaliczność to jest wada bo jest to posmak, którego tam nie powinno być. Ot i tyle.

Do innych browarów w Polsce nie mam zastrzeżenie bo metaliczność tak często nie występuje jak w Manufakturze, a koncerniaków nie pijam.

Klasztorne z datą do 19.10.13
Belfast z datą do 19.05.13
Belfast(2 puszki) z datą do 30.05.13
Opakowania z Pilsa niestety nie mam, gdyż było to kilka miesięcy temu.

Jak chcesz to możesz sobie porównać ja i tak Manufakturę będę odradzał i omijał szerokim łukiem.

[Krejn]

Ja nierzadko pijam wyroby manufaktury i bardzo sobie chwalę, w żadnym nie miałem gwoździ.

[PiwnicaZamkowa]

W Piwnicy serwujemy szeroką gamę wyrobów Manufaktury i nikt nie skarżył się na ową metaliczność.

[chemmobile]

Nigdzie nie napisałem, że piwa mi nie smakują tylko, że są metaliczne.

Spróbuj zmienić naczynie z którego pijesz na inne i porównaj.

[Pancernik]

Spróbuj zmienić naczynie z którego pijesz na inne i porównaj.

Miałeś na myśli, że z cynowego kubka na szklany pokal???

[chemmobile]

No niekoniecznie Zauważyłem u siebie jakiś czas temu, że mycie kufelka tylko wodą po kolejnym wypitym piwie powoduje pojawienie się lekkiego metalicznego odczucia zapachowo-smakowego. Po przelaniu części piwa z butelki do zwykłej szklanki prosto z suszarki stwierdzałem, że metaliczność nie pochodzi od piwa.

[jakub_kubek]

Spróbuj zmienić naczynie z którego pijesz na inne i porównaj.

Nowe piwa najczęściej pijam w pokalu, który dołączony został do 5-paka Portera Warmińskiego. Jeden raz wypiłem Belfasta z szklanki pintowej. Różnicy jako takiej nie było.
Ale zauważyłem jedną prawidłowość. W pilsach metaliczność ucieka wraz z bąbelkami.
Popróbuje z innymi szkłami może pomoże. Dzięki za poradę.

[ManufakturaPiwna]

Możemy już zdradzić, że w ramach Manufaktury Piwnej powstało nowe piwo. Rodziło się w bólach, bo najpierw długo czekaliśmy na surowce, potem wypadało to i owo, warzenie było przekładane i przekładane, ale w końcu w poniedziałek nadszedł ten dzień.

Ciekawostką jest to, że to będzie debiut tego stylu w Polsce na półkach sklepowych, biorąc pod uwagę polskie browary ma się rozumieć.

Więcej informacji wkrótce