Kwas chlebowy

[yendras]

W Poznaniu jest taka piekarenka, gdzie robią m.in. rewelacyjny prawdziwy razowiec na prawdziwym zakwasie !

[szostak]

Szczęśliwy... W Lublinie takowych piekarni nie zauważyłem. Chciałbym się jednak mylić.

[adam16]

szostak napisał(a)
Robiąc kwas chlebowy nie zapominajcie o soku z cytryny (z połówki na 6 litrów wody). Jest on konieczny, bo współczesne razowce są za mało kwaśne. Ja w pierwszej próbie nie dałem cytryny i wyszło mi mdłe.

Widać że kolega oglądał powtórkę programu pana Makłowicza.

[adam16]

Będzie też w tygodniu, powtórka.

[szostak]

adam16 napisał(a)

Widać że kolega oglądał powtórkę programu pana Makłowicza.

Ogladałem, i dobrze. Bo Makłowicz wytłumaczył mi, dlaczego mój kwas wyszedł mdły i żółtawy zamiast brązowy.

[kamyczek77]

Miałam okazję pić prawdziwy kwas chlebowy podczas mojej podróży po Krymie.Bardzo mi smakował dlatego dziękuję za przepis-zobaczymy co z tego wyniknie.

[szostak]

Właśnie kupiłem kwas chlebowy produkowany przez "Svencioneliu vaisvandenai" z Litwy. Szajs! Toż to, co się nazywa kwasem chlebowym, koło prawdziwego kwasu nawet nie stało! To zimna, przesłodzona herbata (bez cytryny) gazowana. Jak zobaczycie kwas chlebowy w półtorejlitrowej, brązowej butelce z brunatną etykietą, to go omijajcie z daleka. Te 3,60 zł lepiej wydać na cokolwiek, tylko nie na to.

[Dudlik]

Ja raz piłem kwas chlebowy z beczki na Łotwie, kiedy jeszcze ta republika była w ZSRR. Przyjeżdżał ził z przyczepą beczką i ją zostawiał razem z panią, która serwowała ten kwas do szklanek musztardówek, za parę kopiejek był napój smaczny i orzeźwiający To było całkiem dobre, oczywiście z piwem nie ma szans, ale z braku laku musiałem pić to To co oferują teraz to zupełnie co innego. Piłem polski kwas i smakował jak kawa zbożowa a ukraiński oblon miał jakieś fusy i się bałem i nie piłem, a poza tym chciałem zauważyć, że kwas tak jak piwo nie lubi plastikowych butelek. Zdrówko

[Piwofil]

A ja piłem polski kwas z firmy "Pod drink" produkowany w Jasionówce. Nie wiem czy można go porównać z takim tradycyjnym, gdyż nie miałem okazji spróbować, ale ten mój był bardzo dobry, gorzkawo kwaśny, troszkę za bardzo gazowany, ale przyjemny, troszkę lepszy od coli, na pewno bardziej intensywny. Jedyną jego wadą był zapach, po prostu śmierdział niemiłosiernie, może tak ma być, ale to nie zachęca do picia. Co nie zmienia faktu że jak gdzies jeszcze jakiś dostane to na pewno kupię.

[pjenknik]

szostak napisał(a)
Właśnie kupiłem kwas chlebowy produkowany przez "Svencioneliu vaisvandenai" z Litwy. Szajs! Toż to, co się nazywa kwasem chlebowym, koło prawdziwego kwasu nawet nie stało! To zimna, przesłodzona herbata (bez cytryny) gazowana. Jak zobaczycie kwas chlebowy w półtorejlitrowej, brązowej butelce z brunatną etykietą, to go omijajcie z daleka. Te 3,60 zł lepiej wydać na cokolwiek, tylko nie na to.

A nie w butelce plastikowej 1,75 l?

[Pinio74]

Będąc dwa lata temu na Krymie miałem okazję pić kwas chlebowy nad morzem. Prosto z takiej beczki na 2 kołach, którą przyciągnął traktor. Od razu zrobiła sie kolejka. Ja z początku pełen nieufności stanąłem także i po pierwswzym kuflu wypiłem jeszcze 7. Naprawdę pyszności. Piłem tez butelkowany, dostepny w Polsce. Dobry, ale to nie to samo.

[robox]

Widziałem dzisiaj w społemiaku dwa rodzaje kwasu chlebowego, w 1,5l plastikach. Znajdował się na półkach z napojami typu orange, lemon, cola. Cena, jak dobrze pamiętam, kształtowała się gdzieś około 2,70 złotego za butelkę.

[Mafar]

Też widziałem ale 3 zł. za litr z Ukrainy.Bardzo dobry ,taka wschodnia coca cola

[robox]

Te co ja widziałem, to były naszej rodzimej produkcji. Chyba, że były na licencji ?

[arzy]

Dwa rodziaje kwasu chlebowego dostępne są w pod częstochowaskim Auchan.
Jeden produkowany w Polsce w 1,5 l butelce za 2,39 zł. o nazwie "Kwas chlebowy Wileński"
Drugi produkowany na Litwie w 1,75 l butelce za 2,69 zł. o nazwie "Kwas chlebowy"
Ten produkowany na Litwie jest słdodszy i mam mniej karmelkowy smak.