Czy oceniać piwo za smak czy za zgodność ze stylem?

[żąleną]

Poruszyliście nierozwiązywalną chyba kwestię, czy oceniać piwo za smak czy za zgodność ze stylem. Każdy ma swoją "optykę" i niech przy niej pozostanie bez wartościowania sposobu widzenia drugiej osoby.

[pioterb4]

Tyle, że brak zważania na styl może prowadzić do gorszych patologii. Pojawią się bezgoryczkowe stouty, owocowe pilsy i co najgorsze białe portery Jeśli twórca przyporządkowuje swoje piwo do danego stylu to powinien być według niego oceniany. A jeśli się go nie zmaierza trzymać to zawsze może wydać piwo bez konkretnego rodowodu (jak choćby Maste Brackie, Koźlik z Lwówka albo wiele piw Bursztynowych z naszych mikrusów).

[Pendragon]

Jeśli już wystawiamy oceny z artomatu, to trzymajmy się stylu.
Jeśli się nie znamy na stylach, to nie ma przymusu korzystania z tego narzędzia - można podzielić się wrażeniami bez konkretnej punktacji.

[becik]

Oceniam wedlug własnych doznań smakowych, a nie stylów.
Piwo ma mi smakować, jesli smakuje bardzo to nie będę pisać, ze jest złe bo z czymś tam nie pasuje.
I bedę oceniać je w artomacie bez przymusu, mimo, że na stylach się nie znam.

[żąleną]

Tyle, że brak zważania na styl może prowadzić do gorszych patologii. Pojawią się bezgoryczkowe stouty, owocowe pilsy i co najgorsze białe portery Jeśli twórca przyporządkowuje swoje piwo do danego stylu to powinien być według niego oceniany. A jeśli się go nie zmaierza trzymać to zawsze może wydać piwo bez konkretnego rodowodu (jak choćby Maste Brackie, Koźlik z Lwówka albo wiele piw Bursztynowych z naszych mikrusów).

Browarbizowe zważanie na styl na razie niezbyt zapobiega polskim patologiom. To mogłyby czynić ewentualnie Polskie Normy, gdyby je przywrócić i opracować nowe dla większej liczby gatunków.

Rozumiem ten punkt widzenia i w pewnym stopniu się z nim zgadzam, ale Becikowi piwo bardzo smakowało, więc dał 5. Trudno zarzucać mu brak logiki lub nieadekwatność oceny - było bardzo dobre, dostało ocenę bardzo dobrą, wszystko się zgadza. Kwestia podejścia.

[pioterb4]

I bedę oceniać je w artomacie bez przymusu, mimo, że na stylach się nie znam.

I będziesz objeżdżał witbiera za to że nie jest bananowy...

Ja głownie zabieram się za piwa, które z natury powinny mi przypaśc do gustu. Nie oceniam piw miodowych bo z założenia ich nie lubię i nie potrafiłbym dokonać obiektywnej oceny. Po co mam więc wszystkim wystawić za smak notę 1? To samo tyczy się piw karmelowych... To że mi nie smakują nie jest wynikiem błędó w sztuce one w większości przypadków smakują zgodnie z założeniem, tyle że mi nie zgadzają się właśnie te założenia. Ocenianie artomatem w oderwaniu od stylowych wytycznych to dyletanctwo...

[żąleną]

Wytycznych ustalanych przez kogo? Weźmy piwa miodowe, skoro je przywołałeś. Jakie są wytyczne odnośnie do piw miodowych? Dajmy na to, że piwo miodowe ma być, ekhm, miodowe. Nie cierpię połączenia piwa z miodem, wchodzę na browar.biz i stawiam piwu pałę. Wytłumacz mi, dlaczego nie powinienem ocenić jako niedobre piwa, które uważam za niedobre, i co ma do tego wszystkiego artomat.

[becik]

I będziesz objeżdżał witbiera za to że nie jest bananowy...

Staram się być cierpliwy i postaram się wytłumaczyć czarno na białym.

Co do artezanowego wita, barman powiedział - piwo pszeniczne o smaku cytrynowym.
Moja szanowna Małzonka, znając mniej więcej pojęcie piwa pszenicznego, powiedziała - nie ma bananowego posmaku, co napisałem wyraźnie. Nie ja to powiedziałem. Dlatego też, drogi Pioterb4, proszę mi juz więcej nie wmawiać słów których sam nie powiedziałem, jedynie powtórzyłem za swoją połówką.
Po drugie, wskaż mi miejsce gdzie wit został zjechany za to, że nie jest bananowy, no chyba, że "jazdą" nazwiesz tylko to stwierdzenie.

Wracając do tematu, ja tam nie wiem czy Blond to Blanche czy Wit czy coś tam jeszcze, ale mi bardzo smakował ze swoim bananowym posmakiem bez względu czy powinien byc w tym piwie czy nie.
Miałem przyjemnośc w piciu tego piwa i to jest dla mnie najważniejsze

Piwo ma smakować, bez względu na styl, ma smakować również wtedy, gdy style są pomieszane

[pioterb4]

Wytycznych ustalanych przez kogo? Weźmy piwa miodowe, skoro je przywołałeś. Jakie są wytyczne odnośnie do piw miodowych? Dajmy na to, że piwo miodowe ma być, ekhm, miodowe. Nie cierpię połączenia piwa z miodem, wchodzę na browar.biz i stawiam piwu pałę. Wytłumacz mi, dlaczego nie powinienem ocenić jako niedobre piwa, które uważam za niedobre, i co ma do tego wszystkiego artomat.

No właśnie to taki przykład z życia wzięty Nie lubis zpołączenia piwa z miodem (tak jak ja) więc praktycznie każda taka próba bęzie w twoich oczach albo kompletnie nieudana albo tylko nieudana Chyba trzeba sobie w takim razie poiwedzieć "nie lubię was" i przejść obok. To samo tyczy się porterów, pilsów, witów itd. Wyobraź sobie, ze ktoś o porterze żywieckim pisze: kolor za czarny [1], piana beżowa a nie biała [2], w smaku za cięzkie, za mocno kawowe i z paloną goryczką [1,5] - czy taka ocena ma rację bytu? W moim przekonaniu nie, bo taka osoba moze zjechać w ten sam sposób 100 innych porterów, bo ich po prostu nie lubi.

[jacer]

Są ludzie, którym smakują hamburgery w donaldzie, kiełbasa po 6zł/kg itd. Mamy brać ich oceny tak jakby się znali na żarciu?

[becik]

Są ludzie, którym smakują hamburgery w donaldzie, kiełbasa po 6zł/kg itd. Mamy brać ich oceny tak jakby się znali na żarciu?

Nie no jasne, jedynie nieliczni, fachowcy, specjaliści browar.biz mają prawo oceniać piwa wg swoich sensorycznych szkoleń, a reszta to gównozjady, którzy się na niczym nie znają bo nie wiedzą m.in co to diacetyl i im należy zamknąć gęby.

[WiHuRa]

Trzeba by wrzucić do artomatu, na początku, opcje do wyboru:
- ocena według stylu
- luźna ocena (lub coś podobnego)

Każdy czytający sam sobie oceni czy dany wpis jest dla niego "oceną".

[Mason]

Wytycznych ustalanych przez kogo?

Różne wytyczne stylów, tysiące opisów konsumentów powstałe na przykładzie piw komercyjnych, porównania z ikonami stylów. Skąd wiesz, że weizen ma mieć nuty bananów i goździków?

Jakie są wytyczne odnośnie do piw miodowych? Dajmy na to, że piwo miodowe ma być, ekhm, miodowe.

Bingo!

Nie cierpię połączenia piwa z miodem, wchodzę na browar.biz i stawiam piwu pałę. Wytłumacz mi, dlaczego nie powinienem ocenić jako niedobre piwa, które uważam za niedobre, i co ma do tego wszystkiego artomat.

Inny przykład - gueuze. Powiedzmy, że polski browar wypuszcza gueuze, które może stawać w jednym szeregu z piwami z Cantillon, świetny przedstawiciel stylu. Na forum dostaje ciężkie zjeby, bo jest kwaśny i wali koniem. Inny polski browar też wypuszcza piwo w tym stylu, ale daleko mu do wzorca. Jest trochę nijakie, za słodkie, a wszystkie kluczowe dla stylu smaki są ledwo wyczuwalne. I dostaje znacznie wyższe oceny niż piwo wzorcowe. Piwowar z pierwszego browaru widząc, że dzieło jego życia zostało zjechane na forum specjalistycznym wpada w depresję i popełnia samobójstwo, zostawiając w żałobie żonę i dwójkę małych dzieci. Do tego może prowadzić ocenianie piw w oderwaniu od założeń stylów!

[Mason]

Trzeba by wrzucić do artomatu, na początku, opcje do wyboru:
- ocena według stylu
- luźna ocena (lub coś podobnego)

Albo po prostu przy każdym piwie zamieścić wskazówki. Np. oceniamy Porter Łódzki, obok okienka "kolor" w paru słowach ściąga czym powinno się to piwo charakteryzować.

[Pendragon]

Ale zdajecie sobie sprawę, że gadacie nie na temat?