Czy oceniać piwo za smak czy za zgodność ze stylem?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adamsky
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2013.01
    • 51

    #61
    Moim zdaniem warto zacząć od odpowiedzi na pytanie dla kogo są te oceny. Czy dla przeciętnego browarbizowego użytkownika, czy dla sędziów PSPD.

    Jeśli dla szanownego grona certyfikowanych ekspertów to oczywiście trzeba oceniać zgodnie ze stylem.

    Jeśli dla społeczności, to ocena jako wypadkowa subiektywnych opinii wydaje się jednak właściwsza. Oczywiście skrajne idiotyzmy typu "pysznie miodowa IPA" i "słomkowy porter" muszą być moderowane, ale nie jest to chyba duży problem.

    Comment

    • VanPurRz
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2008.09
      • 4229

      #62
      Dla siebie samego też warto oceniać ze stylem. I jeszcze raz - nie chodzi o jakieś straszne ocenianie ze związkami chemicznymi itp... ale po prostu żeby mieć świadomość czym powinien być koźlak czy pils. A nie oceniać koźlaka porównując do pitych pilsów.
      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

      Comment

      • adamsky
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2013.01
        • 51

        #63
        Zgadzam się.
        Myślę że podstawa - zgodnie z tym co ktoś już tutaj napisał - to nie ocenianie styli których się nie lubi albo nie zna.

        Moim zdaniem trzeba brać pod uwagę że style się mieszają i trochę ewoluują. Doskonały przykład to Artezan IPA vs Rowing Jack. Czy tego chcemy czy nie, klasyczne IPA są w lekkim odwrocie, bo ludziom bardziej smakuje AIPA i takie piwa będą zbierały lepsze oceny.

        Trzeba znaleźć po prostu jakiś złoty środek.


        Uderzę innym przykładem: Na RB najwyżej ocenianym lagerem jest The American Dream.
        Z klasycznym lagerem ma to mało wspólnego, zgodność ze stylem niska, ale The American Dream kosi i trudno mu odmówić ponadprzeciętnej zajebistości.

        Comment

        • pioterb4
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 4322

          #64
          Moim zdaniem trzeba brać pod uwagę że style się mieszają i trochę ewoluują. Doskonały przykład to Artezan IPA vs Rowing Jack. Czy tego chcemy czy nie, klasyczne IPA są w lekkim odwrocie, bo ludziom bardziej smakuje AIPA i takie piwa będą zbierały lepsze oceny.
          Czyli jak browar uwarzy red ale, brown ale albo brown porter to dostanie zjeb, bo nie ma mocnej paloności, intensywności na pzoiomie Risa, nie ma amerykańskich chmielii ogólnie nuda nic się nie dzieje? Styl nakłada pewne ramy na piwo, jeśli ktoś nie akceptuje piwa bez mocnego chmielenia yankeskimi chmielami to niech sobie odpuści te kontynentalne i ocenia te zgodne z jego preferencjami. A potem czytam, że Artezan IPA nie pachnie cytrusowo albo że Altbier z manufaktury to jednak nie to samo co Atak Chmielu. A jakim jest altem? Jak się plasuje na tle dusseldorfskiej konkurencji? A niewiadomo, bo do sklepu takich nie dowieźli. Nie można karać jamnika za to że jest wolniejszy od antylopy - nie ta liga.
          Last edited by pioterb4; 2013-01-07, 16:01.

          Comment

          • adamsky
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2013.01
            • 51

            #65
            Słowo-klucz: złoty środek

            Absolutnie nie jestem za tym, żeby te same kryteria stosować przy AIPA i altach.
            Nie znasz stylu lub nie gustujesz w danym klimacie piwa, to ograniczasz się do subiektywnego komentarza w wątku.

            Comment

            • Makaron
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 2107

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
              To, że BJCP jest pewnym przegięciem to dostrzegają chyba wszyscy. Natomiast my chorujemy jednocześnie na druga przypadłość, którą paradoksalnie jest... brak usystematyzowanej wiedzy. Jak to? A no tak to!
              Popatrzmy na zestawienie Wita z Artezana i Viva la vita z Pinty. Dla mnie oba piwa są dobre i warte szczególnej uwagi ale najlepszym witbierem określiłbym jedynie tego pierwszego, pintowy jest wariacją na temat (powiedzmy, że tym imperial witem).
              Jeśli nie będziemy stosowali wspólnej systematyki to w ciągu 2-3 lat polski piwny internet wiedziony przez blogosferę, nagminnie będzie produkował bezsensowne dyskusje o tym, czy i dlaczego Angielskie Śniadanie jest gorsze od Ataku Chmielu. I postawmy się w roli ówczesnego piwosza, poszerzającego horyzonty. Będzie miał do dyspozycji nic nie wnoszącą papkę, wkurzy się skrzyknie z kilkoma fascynatami i założy portal na którym będzie walczył z postmodernizmem sensorycznym

              BJCP nie ma przelozenia w 100% w swiecie piw komercyjnych. Klasyfikacja powstala pod konkursy piwowarow domowych. Na codzien wystarczy duzo bardzoej ogolny podzial.
              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

              Comment

              • wojciechzmc
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2013.01
                • 8

                #67
                A moim zdaniem w konkursach piw domowych powinna byc klasa(nazwijmy roboczo) standart albo klasyczna i tu ważna byłaby zgodność ze stylem i druga klasa open gdzie możliwe są wariacje danego stylu.

                noooooo chyba ze tak jest bo świeżak straszny jestem w temacie

                Comment

                • Krotoszyniak
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2002.08
                  • 516

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adamsky Wyświetlenie odpowiedzi
                  Zgadzam się.
                  Uderzę innym przykładem: Na RB najwyżej ocenianym lagerem jest The American Dream.
                  Z klasycznym lagerem ma to mało wspólnego, zgodność ze stylem niska, ale The American Dream kosi i trudno mu odmówić ponadprzeciętnej zajebistości.
                  Ratebeer nie ocenia wedlug BJCP my mamy troche inny (swoj) system. Ow podane piwo jest w kategpri premium lager, to bardziej katergoria niz styl. Oceniac na RB mozna jak sie chce. Ja osobiscie do kazdego piwa podchodze oddzielnie. Jesli ow piwo jest szeroko reklamowane jako prawdziwy Alt a nim nie jest to ujmne im punkty. Jesli jest to hybryda stylowa to ide na smak. Duza czesc moich punktow jest przyznawana ja jakosc piwa , bradziej oceniam kunszt brewmastera (wspolgra smakow , elementow , spojnosc , off-smaki itd)
                  Admin z Ratebeera
                  Licencjonowany Sedzia BJCP (E0894)
                  Poromotor piwnej Polski na swiat :)

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X