Poważnie, czy jakbyś zainwestował taką kasę to dla tego patyka miesięcznie byś ryzykował zniszczenia marki browaru i ryzykował bankructwo?
Akurat w naszych realiach, to nie jest niemożliwe...
W tym kraju nieliczni są w stanie napisać rozsądny biznes plan ,za to większości marzy się szybka amortyzacja inwestycji...
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Ja tam dostrzegam nie tę jedną oszczędność. Tańsze surowce również - amerykański chmiel jest 6x droższy od europejskiego z wolnej ręki, a nie wydaje mi się, żeby Ursa go zakontraktowała. To są konkretne tysiące na każdej warce. Dalej, dziwna decyzja, żeby na zimę robić blond ale, piwo pod każdym względem oszczędnościowe (w porównaniu do samograjów APA czy tym bardziej IPA).
Moja teoria przedstawia się następująco. Centrum miało się finansować z browaru i działalności pozostałej. Okazało się, że działalność pozostała nie finansuje swojej części i browar musi uciągnąć całą inwestycję. Firma zdecydowała się na program oszczędnościowy w nadziei pociągnięcia jakoś do sezonu turystycznego, kiedy w Bieszczady zaczną przyjeżdżać ludzie. Wybrali najgorszą możliwą drogę dla firmy - zamordowanie swojej marki. Nie wiem ile tam pracuje pracowników najemnych, ale ja bym wszystkich zwolnił, 3 udziałowców byłoby w stanie poprowadzić działalność operacyjną browaru.
Jak dla mnie taka sytuacja jest beznadziejna. Jedyne rozsądne rozwiązanie to pozyskanie kapitału spoza sektora bankowego, ale po zszarganiu marki udziały w Centrum będą bardzo tanie, co może oznaczać oddanie kontroli nad firmą ludziom z zewnątrz.
W wymiarze czysto ludzkim współczuję Agnieszce, szczególnie jeżeli moja teoria okaże się prawdziwa.
Akurat w naszych realiach, to nie jest niemożliwe...
W tym kraju nieliczni są w stanie napisać rozsądny biznes plan ,za to większości marzy się szybka amortyzacja inwestycji...
Nie jest niemozliwe, tak samo jak nie oplacanie akcyzy czy innych podatkow, albo nie oplacanie faktur od dosatawcow. Nikt kto mysli dlugoterminowym biznesie, a nie o firmie krzak nie bedzie robil takich rzeczy - w szczegolnosci jak ma sie zainwestowalo tyle w sprzet.
"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
"Kto myśli długoterminowym biznesie" buduje markę, a marka nie zawsze musi oznaczać jakość produktu. Zobacz jakie marki mają ciągle 90% sprzedaży w Polsce...
Do czasu ukazania się ich tekstu, w którym nieporadnie próbują z wady uczynić zaletę też nie wierzyłem w złą wolę. Najbardziej wierzę w tańszy słód (może ten sam co w innych browarach, które w dobrej wierze nie zmieniają receptur), który wymaga np 90 minut gotowania, a receptura (święta rzecz) opisuje np 50 minut, bo dotąd się to sprawdzało...
"Kto myśli długoterminowym biznesie" buduje markę, a marka nie zawsze musi oznaczać jakość produktu. Zobacz jakie marki mają ciągle 90% sprzedaży w Polsce...
Tak jak jakość nie musi oznaczać, że piwo dobrze smakuje a jedynie, że pozbawione jest łatwo wyczuwalnych wad i jest w dużym stopniu powtarzalne.
"Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."
Comment