Ursa Maior - browar w Bieszczadach

[Grobowladca]

Paździerza, którego na 99% nie znasz i nie kojarzysz ;> koniec off-topu

[kloss]

Ja piłem wszystkie piwa z URSA-y. DMS wyczułem tylko w single hop cascade.

Dokładnie mam te same odczucia.

[kloss]

Ty natomiast ciągle nie rozumiesz, że jeśli producent nie chce się wypowiadać na b.bizie, to tylko my na tym tracimy.

My niczego nie tracimy, poza wytłumaczeniem, które może być zasadne albo dęte.Natomiast producent może stracić klienta i to nie jednego.

[Marcin_wc]

My niczego nie tracimy, poza wytłumaczeniem, które może być zasadne albo dęte.Natomiast producent może stracić klienta i to nie jednego.

My ilościowo jesteśmy całkowicie bez znaczenia, mało nas. Informacje od producentów są dla nas jako dla piwnych pasjonatów niemal bezcenne.

[Krzysiu]

Mam wrażenie dokładnie przeciwne - że są najczęściej całkowicie bezwartościowe, a zdarza się, że nieprawdziwe (np. klasyczne bajki o krystalicznej wodzie, wiekowych recepturach itp.). Żaden producent, bez nacisku rynku, nie przyzna się z własnej woli, że zrobił kiepskie piwo - ja kojarzę tylko przypadek Pinty, która spuściła warkę piwa bez gazu. Zdarzały się, wcale nierzadko, sytuacje odwrotne - producent twierdził, że piwo z wadą tej wady nie ma, albo że ona nic nie znaczy. Najczęstszą postawą jednak jest całkowite olanie tzw. opinii publicznej. Dlatego wolę portal konsumencki, niż producencki, choćby dlatego, że nawet z powodów statystycznych opinie są bardziej miarodajne.

Ursa to w ogóle chyba ewenement na rynku rewolucyjnym. Start z wielkim zadęciem i - mam takie wrażenie - dość marny poziom produkcji. Dużo jest ocen, podkreślających nijakość tych piw. Sam nie miałem okazji stestować, ale syn sprawdził trzy piwa w Białej Damie i przeklinał, na czym świat stoi - nie to, żeby były jakoś dramatycznie niepijalne, ale właśnie skrajnie nijakie.

My ilościowo jesteśmy całkowicie bez znaczenia, mało nas.

Bez znaczenia to są nasze opinie dla takich producentów jak KP czy GŻ. Dla małych wytwórców, ubytek kilkuset klientów oraz kilku lokali z dużą sprzedażą może oznaczać śmierć rynkową.

[leona]

To już szczyt, żeby dzwonili do mnie ludzie z "pretensjami", że na fb ktoś/coś jest bardziej hejtowane niż na browar.biz.

A skoro już uderzyłem w stół to niezłe kwiatki tam wychodzą np. wysyłanie niezadowolonych klientów na kurs sensoryczny i pisanie, że warzą to co chcą i nikomu nic do tego. Pewnie każdy przedsiębiorca ma na sumieniu nieme pytanie w stylu O co ci %%$ chodzi? ale publicznie? No trzeba mieć jaja. Co najmniej jak wielki niedźwiedź.

[pizmak666]

To już szczyt, żeby dzwonili do mnie ludzie z "pretensjami", że na fb ktoś/coś jest bardziej hejtowane niż na browar.biz.

?????

[leona]

Taki żart, słaby?

[Marusia]

O, dopiero teraz poczytałam- ciekawe, kto to wypisuje, czyżby Aga?

[jacer]

Raczej nie.

[Undeath]

Mają kogoś od PR, niestety ta osoba jest mega nie kompetentna na poziomie emocjonalnym 13 latka... A ja w końcu po 4 tygodniach doczekałem się maila od Ursy w odpowiedzi na moje argumenty odnośnie ich piw:
„Jeżeli nie odpowiadają Panu nasze produkty, proszę ich nie kupować. Każdy ma inne wrażenia smakowe, a zapewniamy, że sprzedaż piw pokazuje coś innego niż Pan mówi...”

Jeszcze później doczytałem sytuację, która dzieje się na FB, że trzeba robić kursy żeby mieć pojęcie o piwie to nie wytrzymałem.... No nic za niekompetentną osobę w pijarze, nie kupię więcej ich piwa, za podejście pogratulować.

[leona]

Sytuacja jak z kraju białej niedźwiedzicy?
Dobry car a urzędnicy źli?

[tomolek]

Tak jak od jakiegoś czasu każdy jest grafikiem komputerowym i fotografem, tak powstaje nowy trend i każdy teraz każdy się zna na pijarze

Piwa z Ursy odpuściłem sobie na jakiś czas bo po prostu były słabe lub przeciętne, teraz z czystym sumieniem będę sobie je mógł odpuścić zupełnie. Wychodzi na to, że za dobre są na moje chamskie, nie wyszkolone sensorycznie podniebienie...

[pioterb4]

Mają kogoś od PR, niestety ta osoba jest mega nie kompetentna na poziomie emocjonalnym 13 latka... A ja w końcu po 4 tygodniach doczekałem się maila od Ursy w odpowiedzi na moje argumenty odnośnie ich piw:
„Jeżeli nie odpowiadają Panu nasze produkty, proszę ich nie kupować. Każdy ma inne wrażenia smakowe, a zapewniamy, że sprzedaż piw pokazuje coś innego niż Pan mówi...”

Jeszcze później doczytałem sytuację, która dzieje się na FB, że trzeba robić kursy żeby mieć pojęcie o piwie to nie wytrzymałem.... No nic za niekompetentną osobę w pijarze, nie kupię więcej ich piwa, za podejście pogratulować.

Nie pozostaje nam nic innego jak zastosować się do rady

[Komar_Pafnucy]

„Jeżeli nie odpowiadają Panu nasze produkty, proszę ich nie kupować. Każdy ma inne wrażenia smakowe, a zapewniamy, że sprzedaż piw pokazuje coś innego niż Pan mówi...”

Czyli oficjalne stanowisko Ursy jest takie, że Tyskie to bezsprzecznie najlepsze piwo w Polsce. Serdecznie gratuluję i rozumiem, że dążą do tego ideału.