Kropla drąży skałę. Dziwne, ale jakoś Piwotece się udało.
Jak jutro odbiorę te piwa z browaru, to dopiero można będzie powiedzieć, że się udało... Ale w Browarach Łódzkich czuć powiew świeżości i być może kiedyś doczekamy także portera z beczki! Jutro wzniosę za to toast Łódzkim Mocnym oraz za te 1,5 roku starań o beczkowe piwo z BŁ, które mam za sobą... Wasze!
Glob i Łódzkie Mocne od tego weekendu już z beczki w Piwotece
Wielu łodzian zastanawiało się, dlaczego w naszym mieście tak trudno kupić piwo z browarów przy ul. Północnej. Od tego weekendu w Piwotece Narodowej (ul. 6 sierpnia 1/3) można napić się dwóch piw z beczki z Browarów Łódzkich
Dwa jasne piwa - Glob i Łódzkie Mocne w wersji beczkowej pojawią się w ofercie Piwoteki w piątek wieczorem. - Oba piwa z beczki, w wersji niepasteryzowanej są ponoć lepsze niż w puszkach. Ale tego dowiemy się dopiero, gdy podłączymy beczki, które przyjechały do nas z ul. Północnej - tłumaczy Michał Brzeszkiewicz, właściciel Piwoteki. A co z najsłynniejszym łódzkim piwem, czyli Porterem Łódzkim? - Staramy się i o to legendarne piwo. Mam nadzieję, że niedługo się u nas pojawi - dodaje Brzeszkiewicz.
Piwoteka od dawna starała się o piwa z Browarów Łódzkich: - Turyści z innych miast, ale i łodzianie chcieli spróbować piwa warzonego w Łodzi. My pukaliśmy do drzwi Browarów Łódzkich dosyć długo. To, że się udało, to znak, że firma się marketingowo przebudziła - wyjaśnia właściciel Piwoteki.
Glob i Łódzkie mocne to jasne lagery z umiarkowaną goryczką. - Klienci sami ocenią łódzkie piwa, ale liczymy, że będą im smakowały. O ich popularność się nie martwię, bo gdy tylko ogłosiliśmy na Facebooku tę wiadomość, zapowiedziało się mnóstwo osób. Wpadną też ludzie spoza Łodzi, którzy przyjechali na koncert Muse - informuje Brzeszkiewicz.
Łódzkie piwo będzie dostępne przez najbliższe tygodnie. Kosztuje 6-7 zł za 0,5 litra.
Muszę Wam chłopaki jedno powiedzieć. Pewnie, że to rewelacyjna wiadomość, wielkie brawa dla Kolegi, który zrobił coś wspaniałego itd... Ale ogólnie czyta się to jak jakąś tragikomedię. Wiecie i pewnie rozumiecie o co mi chodzi. Sam doświadczyłem niemożności kupienia w Łodzi piwa z browaru, który stoi w centrum tegoż miasta. A nie! Przepraszam, udało mi się kupić w jedynym czynnym sklepie firmowym i w każdej Łódzkiej Biedronce było Sarmackie :P. Przepraszam za sarkazmy, może jestem nie w humorze, ale to wszystko dla mnie jest tak koszmarną farsą, że aż mi dech odbiera... Okazuje się, że pod tym względem to w takiej Belgii jest podobniej do tego, co u nas było za komuny!
I żeby było jasne, jestem uradowany tymi wiadomościami i mam ogromny szacunek dla Kolegi i popieram jego działania w 10000%. Z największą przyjemnością skosztuję tych wyrobów, jak tylko zawitam do Łodzi, ale w normalnej rzeczywistości to nie powinno być święto i wydarzenia, a codzienność! W co trzecim łódzkim lokalu i co drugim sklepie powinno być dostępne łódzkie piwo...
Super! A pomyśleć że te 15 lat temu łódzkie piwo z beczki można było bez problemu dostać tak od Sieradza na zachodzie do Łowicza na wschodzie...
Jak to ktoś napisał (bodajże Ziemkiewicz) ,to taki nadwiślański "balet w kisielu", kiedy to normalne i zwyczajne ruchy przychodzą z trudnością , a ich osiągnięcie jest rzeczywiście sukcesem Tak czy inaczej, brawa dla Piwoteki!
... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.
Ja jestem bardzo ciekaw recenzji z degustacji obecnych wyrobów BŁ przez obecnych klientów Piwoteki. Bo może się okazać, że jak długo trwało ściągnięcie tych piw do pubu, tak ich obecność na kranie może być mocno ograniczona w czasie, bo się nie będzie sprzedawało.
Ostatnia zmiana dokonana przez kopyr; 2012-11-23, 20:22.
Comment