Lagerowy offtop

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • robo1
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2012.11
    • 106

    Lagerowy offtop

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gwzd Wyświetlenie odpowiedzi
    Dla mnie nowy, nie pijam polskich piw zbyt często. Te, które chciałbym są dostępne hen hen daleko, a reszta mi nie podchodzi. Teraz sytuacja zmusiła mnie do zakupu w sklepie osiedlowym (moje 3 warki pod rząd okazały się kwasiżurami )
    Wcześniej próbowałem Lagerowego może z 2 razy, ale nie podeszło mi zbytnio. Tym razem było inaczej, więc chwalę
    Musisz to zmienić - Polskie są najlepsze
  • Mason
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2010.02
    • 3280

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika robo1 Wyświetlenie odpowiedzi
    Musisz to zmienić - Polskie są najlepsze
    Takoż powiadasz. A ile piłeś piw z amerykańskich/angielskich/czeskich/skandynawskich browarów rzemieślniczych?
    JEDNO PIVKO NEVADI!

    Comment

    • robo1
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2012.11
      • 106

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
      Takoż powiadasz. A ile piłeś piw z amerykańskich/angielskich/czeskich/skandynawskich browarów rzemieślniczych?
      Kompletnie nic, dlatego że w Polsce nie można ich nabyć. Biorąc jednak pod uwagę, iż jesteśmy w czołówce europejskiej piwoszy to musi się to zmienić, coraz więcej jest wymagających konsumentów, którzy cenią dobry gatunek a nie marketowe popłuczyny

      Comment

      • pioterb4
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.05
        • 4322

        #4
        Kompletnie nic, dlatego że w Polsce nie można ich nabyć.
        W takim razie Bałtyk to najcieplejsze polskie morze, Tatry to najwyższe góry a Wisła to najdłuższa rzeka - wszak inne są daleko, wycieczki drogie, a dolina Amazonii niebezpieczna.

        PS Spokojnie część z nich można w Polsce nabyć. Poza tym są jesczcze sklepy internetowe.

        Comment

        • tfur
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2006.05
          • 1311

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gwzd Wyświetlenie odpowiedzi
          ...nie pijam polskich piw zbyt często. Te, które chciałbym są dostępne hen hen daleko, a reszta mi nie podchodzi.
          jeśli mieszkasz w wawie, a tak podajesz, to nie wypisuj niedorzeczności
          ostatnio można u nas dostać niemal wszystko z krajowego podwórka
          co mają powiedzieć mieszkańcy małych miejscowości przy nas, stołeczniakach?

          z lagerowym się ostatnio przeprosiłem
          bo raz, że jest w sklepie pod oknem
          dwa, że nie jest złe, a dobre nawet
          więc spożycia i reklamy godne
          veni, emi, bibi

          Comment

          • robo1
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2012.11
            • 106

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
            W takim razie Bałtyk to najcieplejsze polskie morze, Tatry to najwyższe góry a Wisła to najdłuższa rzeka - wszak inne są daleko, wycieczki drogie, a dolina Amazonii niebezpieczna.

            PS Spokojnie część z nich można w Polsce nabyć. Poza tym są jesczcze sklepy internetowe.
            Gustuję w piwach niepasteryzowanych więc sklepy internetowe odpadają.
            Lubię Polskie piwa i chyba dobrze coraz więcej jest tych regionalnych, więc nie ma co się zachłystywać tymi z zagranicy. Każdy lubi co innego.

            Comment

            • pioterb4
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.05
              • 4322

              #7
              Skąd wiesz, że nie ma czym się zachwycać skoro ich nie próbowałeś? Jasnowidz? W sklepie muzycznym dotykasz ręką płytę i już wiesz, że piosenka nr 5 jest średnia a nr 7 doskonała?

              Wiele browarów rzemieślniczych refermentuje swoje piwa w butelce więc problem niepasteryzacji odpada. Parę dni temu piłem Imperial Stouta z Nogne O niepasteryzowanego i niefiltrowanego z datą rozlewu styczeń 2012, data przydatności do spozycia to lipiec 2016r. Także nie masz się czym przejmować, wpływ niepasteryzacji na smak jest dla mnie abstrakcją ale już nie wchodzę w polemikę.

              Comment

              • gwzd
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2012.01
                • 622

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tfur Wyświetlenie odpowiedzi
                jeśli mieszkasz w wawie, a tak podajesz, to nie wypisuj niedorzeczności
                ostatnio można u nas dostać niemal wszystko z krajowego podwórka
                co mają powiedzieć mieszkańcy małych miejscowości przy nas, stołeczniakach?

                z lagerowym się ostatnio przeprosiłem
                bo raz, że jest w sklepie pod oknem
                dwa, że nie jest złe, a dobre nawet
                więc spożycia i reklamy godne
                Jakich niedorzeczności? Że nie będę jeździć po dwie butelki piwa przez pół miasta? Jak mnie nachodzi ochota na wypicie browarka kilkanaście minut przed północą to nie będę kursować do centrum autobusem nocnym, tylko idę spacerem do monopolowego na osiedlu.

                PS - dobre piwa z małych browarów pijam właśnie najczęściej w małej miejscowości (10-13 tys. mieszkańców), która ma o niebo lepszy dostęp do dobrego piwa niż cała moja dzielnica (125 tys.).

                Comment

                • Javox
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2009.11
                  • 6398

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika robo1 Wyświetlenie odpowiedzi
                  Gustuję w piwach niepasteryzowanych....
                  A w piwach niepasteryzowanych z browarów, które zakupiły mikrofiltrator czy niepasteryzator?
                  Last edited by Javox; 2012-11-13, 15:02.

                  Comment

                  • robo1
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2012.11
                    • 106

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Skąd wiesz, że nie ma czym się zachwycać skoro ich nie próbowałeś? Jasnowidz? W sklepie muzycznym dotykasz ręką płytę i już wiesz, że piosenka nr 5 jest średnia a nr 7 doskonała?

                    Wiele browarów rzemieślniczych refermentuje swoje piwa w butelce więc problem niepasteryzacji odpada. Parę dni temu piłem Imperial Stouta z Nogne O niepasteryzowanego i niefiltrowanego z datą rozlewu styczeń 2012, data przydatności do spozycia to lipiec 2016r. Także nie masz się czym przejmować, wpływ niepasteryzacji na smak jest dla mnie abstrakcją ale już nie wchodzę w polemikę.
                    NIe mam wiedzy w tym temacie o którym piszesz w cytowanym poście odnośnie piw niepasteryzowanych a w zasadzie kuchni ich wykonania. Ale moje doświadczenia wskazują na ogromną różnicę w smaku pomiędzy pasteryzowanymi lub nie.

                    Zachęcam innych forumowiczów do zabrania głosu w tej sprawie. Bo ja nie wiem jak tzw. żywe piwo niefiltrowane i niepasteryzowane o którym piszesz może mieć kilka lat ważności ? Skoro większość na rynku ma 3 tygodnie. NIe wiem czy technologia jak napisałeś "refermentacji w butelce" zapewnia takie same walory smakowe jak tradycyjna technologia

                    PS. Skończ z ironią i złośliwością w swoich postach

                    Comment

                    • pioterb4
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.05
                      • 4322

                      #11
                      Ale moje doświadczenia wskazują na ogromną różnicę w smaku pomiędzy pasteryzowanymi lub nie.
                      Piłeś to samo piwo w obu wersjach i stwierdziłeś że niepasteryzowana rózni się znacząco na plus? CZy porównujesz rózne marki ze sobą?
                      NIe wiem czy technologia jak napisałeś "refermentacji w butelce" zapewnia takie same walory smakowe jak tradycyjna technologia
                      A refermentacja jest nie tradycyjna? Na wyspach stosuje się ją o ile się nie mylę od setek lat. W Belgii również ma długi staż.
                      Poza tym na czas ważności ma też wpływ woltaż.
                      PS. Skończ z ironią i złośliwością w swoich postach
                      A skończysz oceniać twórczość z którą nigdy nie miałeś do czynienia i nie widziałeś na oczy?

                      Comment

                      • robo1
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2012.11
                        • 106

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Piłeś to samo piwo w obu wersjach i stwierdziłeś że niepasteryzowana rózni się znacząco na plus? CZy porównujesz rózne marki ze sobą?

                        A refermentacja jest nie tradycyjna? Na wyspach stosuje się ją o ile się nie mylę od setek lat. W Belgii również ma długi staż.
                        Poza tym na czas ważności ma też wpływ woltaż.

                        A skończysz oceniać twórczość z którą nigdy nie miałeś do czynienia i nie widziałeś na oczy?
                        Oczywiście, że oceniam piwa pasteryzowane i niepasteryzowane z jednego browaru i gatunkku piwa, bo nie może być inaczej.
                        Z oceną poczekam na opinie innych forumowiczów, którzy mają większą wiedzą w zakresie warzenia piwa niż ty.

                        Comment

                        • Mason
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2010.02
                          • 3280

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gwzd Wyświetlenie odpowiedzi
                          Jakich niedorzeczności? Że nie będę jeździć po dwie butelki piwa przez pół miasta? Jak mnie nachodzi ochota na wypicie browarka kilkanaście minut przed północą to nie będę kursować do centrum autobusem nocnym, tylko idę spacerem do monopolowego na osiedlu.
                          Że tak nieśmiało zapytam - co to za problem raz na jakiś czas zrobić zapasy? Ja do najbliższego sklepu piwem na które mam ochotę mam jakieś 30 kilometrów, więc robię zapasy. A jak mnie najdzie ochota, to idę do piwnicy... Np. po Lagerowe, żeby choć trochę trzymać się tematu
                          JEDNO PIVKO NEVADI!

                          Comment

                          • gwzd
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2012.01
                            • 622

                            #14
                            Nie lubię robić zapasów, bo nigdy nie starczą na tyle, ile planowałem Zresztą tak jak wspomniałem, piwa w butelkach kupuje odświętnie

                            Comment

                            • Cez
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.01
                              • 1789

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gwzd Wyświetlenie odpowiedzi
                              Nie lubię robić zapasów, bo nigdy nie starczą na tyle, ile planowałem Zresztą tak jak wspomniałem, piwa w butelkach kupuje odświętnie
                              To planuj odpowiednio do możliwości, to raz. A dwa nie wspomniałeś czy głównie kupujesz konserwy czy pijesz beczkowe...
                              Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X