Bleeee... Pierwszy łyk Lwówka Ratuszowego przelanego z butelki do kufla i... dziwny przedmiot w ustach. Pet, a właściwie filtr od papierosa.
Dziękuję Browarowi Lwówek za te niespodziewany, atrakcyjny dodatek!
Dziękuję Browarowi Lwówek za te niespodziewany, atrakcyjny dodatek!
Comment