Aby nie mieszać wątków okołopiwnych z tym, co się dzieje wokół Sępa, pozwolę sobie otworzyć nowy wątek.
Nie, to nie jest ocena. To są fakty. Jak wspomniałem, zarówno do wady, jak i do pochodzenia chmielu Kopyr przyznał się we własnych wypowiedziach na forum.
To nie jest fałsz. Dla mnie taki surowiec to śmieci. Wystawca zamierzał je wyrzucić. Tu pewnie można polemizować, ale nie przekonasz mnie, że chmiele zgarniane z wystawy na kupę do jednego wora to pełnowartościowy produkt.
Ani jednym słowem nie oceniłem produktu Kopyra na podstawie mojego stosunku osobistego do niego osobiście. Jeśli gdzieś tak zrobiłem, to bądź tak uprzejmy i przytocz stosowny cytat.
Korzystam z opinii, które znajdują się na forum, w tematach:
- Wypychanie niedoleżakowanego piwa na rynek http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=101387
- Widawa, Sęp http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=101321
Mogę oczywiście robić przypisy, jak w pracy naukowej, ale jak dotąd na forum nie było takiego zwyczaju.
Swoją drogą, twojej oceny Sępa tam nie ma.
Wydaje się, że w ocenach działalności tzw. rewolucjonistów (głupie określenie, ale nie potrafię inaczej zgrabnie określić grona osób, zamieniających warzenie piwa z hobby w biznes) duża rolę odgrywa stosunek osobisty do nich i ich działań. Zbyt dużą, moim zdaniem. Zamiast obiektywnego spojrzenia i rzeczowej krytyki mamy udawany entuzjazm, zagłaskiwanie i oskarżenia pod adresem krytyków. Z czwórki Pinta, AleBrowar, Artezan, Kopyr najlepiej znam Grześka i Marka z Pinty. Nie przeszkodziło mi to skrytykować ich etykiet. Jak widać, coś z racji było, bo wzornictwo zmienili. Czy sądzisz, że Grzesiek i Marek z tego powodu przestaną mi rękę podawać? Raczej nie, choć pewnie zębami zgrzytali.
I jeszcze jedno. Forum działa na podstawie regulaminu. Jeśli uważasz, że któraś z moich wypowiedzi narusza ten regulamin, zgłaszaj to do admina. Nie sądzę, żeby miał nadmierny opór przed wycięciem. Ale o ile dobrze pamiętam, to żaden punkt regulaminu nie zabrania głoszenia swoich prywatnych opinii na dowolny temat, ze szczególnym uwzględnieniem kumpli i przyjaciół królika.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
Wyświetlenie odpowiedzi
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
Wyświetlenie odpowiedzi
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
Wyświetlenie odpowiedzi
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
Wyświetlenie odpowiedzi
- Wypychanie niedoleżakowanego piwa na rynek http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=101387
- Widawa, Sęp http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=101321
Mogę oczywiście robić przypisy, jak w pracy naukowej, ale jak dotąd na forum nie było takiego zwyczaju.
Swoją drogą, twojej oceny Sępa tam nie ma.
Wydaje się, że w ocenach działalności tzw. rewolucjonistów (głupie określenie, ale nie potrafię inaczej zgrabnie określić grona osób, zamieniających warzenie piwa z hobby w biznes) duża rolę odgrywa stosunek osobisty do nich i ich działań. Zbyt dużą, moim zdaniem. Zamiast obiektywnego spojrzenia i rzeczowej krytyki mamy udawany entuzjazm, zagłaskiwanie i oskarżenia pod adresem krytyków. Z czwórki Pinta, AleBrowar, Artezan, Kopyr najlepiej znam Grześka i Marka z Pinty. Nie przeszkodziło mi to skrytykować ich etykiet. Jak widać, coś z racji było, bo wzornictwo zmienili. Czy sądzisz, że Grzesiek i Marek z tego powodu przestaną mi rękę podawać? Raczej nie, choć pewnie zębami zgrzytali.
I jeszcze jedno. Forum działa na podstawie regulaminu. Jeśli uważasz, że któraś z moich wypowiedzi narusza ten regulamin, zgłaszaj to do admina. Nie sądzę, żeby miał nadmierny opór przed wycięciem. Ale o ile dobrze pamiętam, to żaden punkt regulaminu nie zabrania głoszenia swoich prywatnych opinii na dowolny temat, ze szczególnym uwzględnieniem kumpli i przyjaciół królika.