1000 zł za "brand identity"

[zgoda]

Może ktoś chce popełnic ety dla nowego kontraktora? W sieci znalazłem takie oto ogłoszenie:



No i wiemy też czego możemy się spodziewać na starcie

Dodaj, że chcą za to zapłacić (ta-dam!) 1000 złotych (badum-tsss!)

Jak dla mnie jest to wystarczającym wyznacznikiem podejścia założycieli do tego przedsięwzięcia, kim by oni nie byli.

[e-prezes]

A jakiej byś się spodziewał ceny?
Kiedyś zaproponowałem osobie, która amatorsko zaprojektowała mi wzór graficzny na zaproszenia ślubne, by zrobiła projekty etykiet po 200 zł za sztukę + ekwiwalent. Dostałem wstępne próbki, które w większości zaakceptowałem i osoba się wypieła. Albo ją to przerosło, albo było za mało.

[pizmak666]

Dodaj, że chcą za to zapłacić (ta-dam!) 1000 złotych (badum-tsss!)

Jak dla mnie jest to wystarczającym wyznacznikiem podejścia założycieli do tego przedsięwzięcia, kim by oni nie byli.

Mi raczej chodziło o asortyment nie samo podejście do biznesu

[Marusia]

Jak dla mnie jest to wystarczającym wyznacznikiem podejścia założycieli do tego przedsięwzięcia, kim by oni nie byli.

Mógłbyś doprecyzować, bo nie jestem w stanie się domyślić, o co chodzi? Przecież poniżej są oferty, zatem rozumiem, że ta cena nie jest wzięta z kosmosu.

[zgoda]

Jasne, zawsze znajdzie się "student", który wyklika projekt za 200 złotych. Projekt u profesjonalisty kosztuje o wiele więcej.

Ludzie którzy to robią nie mają szacunku dla cudzej pracy, spodziewam się też, że nie będą mieć szacunku dla swoich klientów. I najwyraźniej nie interesuje ich jakość.

[PaPe]

Jasne, zawsze znajdzie się "student", który wyklika projekt za 200 złotych. Projekt u profesjonalisty kosztuje o wiele więcej.

Rzeczywiście stawka jest mocno "studencka".

Ludzie którzy to robią nie mają szacunku dla cudzej pracy, spodziewam się też, że nie będą mieć szacunku dla swoich klientów. I najwyraźniej nie interesuje ich jakość.

Nie można tak z góry zakładać najgorszego. Może są nowi w biznesie, starają się ograniczyć koszty początkowe. Może podeszli do sprawy jak by warzyli w domu - ważne jest piwo a na etykiecie to głównie informacje. Poczekajmy na premierę.

[Marusia]

Rzeczywiście stawka jest mocno "studencka".

Czy ja wiem - zakładając, że etykiety, szkło, koszulki będą oparte na jednym schemacie, tylko wprowadzane będą drobne różnice, np. zmiana kolorystyki tła i dane, to nie można tego potraktować jako 8 osobnych projektów, tylko zaprojektowanie przede wszytskim logo.

Nie można tak z góry zakładać najgorszego. Może są nowi w biznesie, starają się ograniczyć koszty początkowe. Może podeszli do sprawy jak by warzyli w domu - ważne jest piwo a na etykiecie to głównie informacje. Poczekajmy na premierę.

No właśnie.

[danhaj]

Ludzie którzy to robią nie mają szacunku dla cudzej pracy, spodziewam się też, że nie będą mieć szacunku dla swoich klientów. I najwyraźniej nie interesuje ich jakość.

No proszę, jeszcze nie ruszyli, ale już są straceni w Twoich oczach. Sam korzystałem kilkakrotnie z Oferii i zdarzało mi się wybierać droższe oferty niż zaproponowany przeze mnie budżet. Co więcej, uważam, że studenci potrafią "wyklikać" całkiem niezłe projekty, za niewygórowane pieniądze. Profesjonalne agencje reklamowe, które z szacunku dla cudzej pracy życzą sobie ciężkich pieniędzy, kogo zatrudniają? - właśnie studentów często.

Logo Artezana i grafika etykiet jest skromna, czy to znaczy, że nie szanują klientów, bo nie wydali na to majątku? Nie sądze.

[zgoda]

Artezany zamówili logo i resztę zrobili sami. Tutaj gość zamawia kompletne brand identity (identyfikacja marki?) i chce na to przeznaczyć 1000 zł. Jak dla mnie to jest jasny wyraz postawy "frajerzy kupią wszystko".