...o lokalach z potencjałem

[Krzysiu]

No to teraz trzeba jeszcze pomyśleć o piwniczce, gdzie czekały by wymiennie pozostałe beczki do podpięcia. Do tego kuchnia full wypas i robi się z tego budynek wielkości Bastylii

A po co w piwiarni kuchnia full wypas? Żeby zagotować parę parówek czy robić kotleta nie trzeba hektara powierzchni. To funkcjonujący w Polsce skrajnie represyjny (i jednocześnie skrajnie nieefektywny) system nadzoru sanitarnego powoduje, że takie lokale, jakich w Czechach jest pełno, w Polsce nie uświadczysz.

Jeśli to koncert życzeń to ja najchętniej widziałbym taki układ beczkowych piw:
delikatnie chmielony bitter albo brown/mild do 11 Blg
pils
pale ale/ipa/apa do 14-15 Blg...

...i z tym się zgadzam. Mam nawet skromniejsze wymagania:
pils / alt / ale / bitter
schwarz / brown ale / mild ale
IPA / bock / belg / wynalazek - to wyczerpuje moje zapotrzebowanie na jednorazowe posiedzenie. Nie sądzę, żeby podstawą powinny być knajpy wielonalewakowe. To ekstremum dla sekciarzy. Podstawą powinny być dwa - trzy dobre piwa lane i kilkunastobutelkowy wybór w butelkach.

Właśnie jutro wybieram się do Srebrnej Góry, a tam w Sokółce czeka bukiet Opatów ...
Czyli można.

[Krzysiu]

...kilkunastobutelkowy wybór w butelkach...

Przepraszam. Obiad wjeżdżał na stół.

[e-prezes]

... To funkcjonujący w Polsce skrajnie represyjny (i jednocześnie skrajnie nieefektywny) system nadzoru sanitarnego powoduje, że takie lokale, jakich w Czechach jest pełno, w Polsce nie uświadczysz.
...

Mówię właśnie o tym co sam widziałem. Aby uruchomić gastronomię trzeba mieś powierzchnię (nawet wysokość minimalna istnieje).
W sumie sprawę załatwił by piec w którym piekło by się wczesniej przygotowane i zamrożone potrawy. Dobra pizza nie jest zla

[PaPe]

Mówię właśnie o tym co sam widziałem. Aby uruchomić gastronomię trzeba mieś powierzchnię (nawet wysokość minimalna istnieje).
W sumie sprawę załatwił by piec w którym piekło by się wczesniej przygotowane i zamrożone potrawy. Dobra pizza nie jest zla

A do tego Tyskie .
Piwo nie jest wyjątkiem - dobre jedzenie też potrzebuje odpowiednich warunków i odpowiedniego wkładu pracy. Odmrożony można jeść na przykład bigos, ale to raczej w piwiarni rzadkość. Czeskie i Słowackie knajpki - 2,3 czapowane piwa, kilka potraw w menu - chciałbym to u nas.

[meerdo]

o "Polskie narzekactwo " się włączyło Zawsze będzie źle. a to, że lokal za czysty, sterylny - patrz robi się metroseksualny, a to, że za brudny, meble dobierane, że szklanka każda z innej parafii itp..to się robi speluna, a to, że piwne gadżeciarstwo - też źle. a , że muzyki nie ma, albo, że nie taka, albo, że to, albo, że tamto. polskie piekiełko, narzekactwo pierwszej klasy. Raz będzie, że nie ma wyboru piwnego innym razem, że niepotrzebnie tak duży, że niepotrzebne amerykany. no po prostu - zawsze będzie źle. KOCHAM TO nie ma żarcia źle(chociaż tu jak ludzie narzekają, to najzwyczajniej w świecie nie znają naszych polskich kochanych przepisów sanepidu), jest żarcie - również źle(a, że śmierdzi, a ja tu przyszedłem wwąchać się w piwo i nie mam mozliwości). Reasumując - jest źle i zawsze dla kogoś będzie źle, niezależnie od ilości i jakości no i ceny - zawsze będzie źle

Pani kierowniczko, czy jest źle, oczywiście, że jest źle, zawsze jest źle, to jest odwieczne prawo natury, jak znajdujemy się w Polsce, to przecież musi być źle

[żąleną]

zawsze dla kogoś będzie źle

To logiczne. Zawsze dla kogoś będzie źle, bo każdy jest inny i co innego mu się podoba. Normalna sytuacja w kraju, który nie jest dyktaturą z obowiązującą wszystkich ideologią, estetyką itd.

Chyba że zauważyłeś tu kogoś, kto narzekał na wszystko to, co wymieniłeś, ale nie sądzę. Raczej chciałeś sobie tylko ponarzekać, jak prawdziwy Polak.

[Prusak]

o "Polskie narzekactwo " się włączyło Zawsze będzie źle. a to, że lokal za czysty, sterylny - patrz robi się metroseksualny, a to, że za brudny, meble dobierane, że szklanka każda z innej parafii itp..to się robi speluna, a to, że piwne gadżeciarstwo - też źle. a , że muzyki nie ma, albo, że nie taka, albo, że to, albo, że tamto. polskie piekiełko, narzekactwo pierwszej klasy. Raz będzie, że nie ma wyboru piwnego innym razem, że niepotrzebnie tak duży, że niepotrzebne amerykany. no po prostu - zawsze będzie źle. KOCHAM TO nie ma żarcia źle(chociaż tu jak ludzie narzekają, to najzwyczajniej w świecie nie znają naszych polskich kochanych przepisów sanepidu), jest żarcie - również źle(a, że śmierdzi, a ja tu przyszedłem wwąchać się w piwo i nie mam mozliwości). Reasumując - jest źle i zawsze dla kogoś będzie źle, niezależnie od ilości i jakości no i ceny - zawsze będzie źle

Pani kierowniczko, czy jest źle, oczywiście, że jest źle, zawsze jest źle, to jest odwieczne prawo natury, jak znajdujemy się w Polsce, to przecież musi być źle

No to pojechałeś... Takim banałem i stereotypem, że aż zęby bolą. To jednak trochę wstyd używać tak wytartej publicystyki.
Jako że polemika nie wydaje się konieczna, pół żartem i pół serio: masz pewność, że wszyscy tu piszący to stuprocentowi Polacy? A może dlatego, że płynie w nich sporo obcej krwi, to tak wiele im się nie podoba jeśli chodzi o polskie knajpy piwne? Może mają geny przedstawicieli bardziej zróżnicowanego w tych kwestiach świata?