Piwo a rower

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #106
    Będąc małoletnim dziciakiem jeździłem moimi Wigrami do Zielonej Budki na lody i wracałem z waflem obciążanym chyba dziewięcioma kulkami, trzymając kierownicę jedną reką . Droga powrotna biegła w dół i wymuszała pokonanie pewnej ilości krawężników. No i nigdy ani się nie glebnąłem, ani nie straciłem nawet kulki - więc może z piwkiem też bym sobie poradził.

    A w ogóle, to dyskusja wreszcie weszła na właściwe tory - dyskutujemy, co jest lepsze pod kątem PIWA.

    Comment

    • jerzy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 4707

      #107
      pulas napisał(a)

      Niby tak, ale mi chodziło o to, że idąc możesz sobie popijać piweczko, a jadąc rowerem masz to utrudnione i raczej musisz sie zatrzymać...
      Butelka z piwem pasuje do koszyka na bidon - wiele razy je tam wiozłem i popijałem w trakcie jazdy. Tylko najpierw trzeba sporo upić bezpośrednio pod sklepem, bo inaczej w trakcie nieostożnej jazdy piwo może się wpienić.
      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        #108
        Można by też pomyśleć o instalacji w stylu kroplówki.

        Comment

        • baklazanek
          † 2014 Piwosz w Raju
          • 2001.08
          • 3562

          #109
          Najlepiej zamontować na rowerze zbiornik na piwko Było by to miejsce na "paliwo" dla rowerzysty

          Comment

          • Piwofil
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2002.01
            • 907

            #110
            baklazanek napisal/a
            Najlepiej zamontować na rowerze zbiornik na piwko Było by to miejsce na "paliwo" dla rowerzysty
            To byłby już broweryzm pełną gębą

            Ja zwykle jednak kupuje piwo, jade z kumplem da jakiegoś parku i tam pijemy, na spokojnie, siedząc na ławeczce, a potem do sklepu oddać butelki ( najczęściej wymienić )
            Podczas jazdy pije się średnio, ale oczywiście można
            www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

            Comment

            • baklazanek
              † 2014 Piwosz w Raju
              • 2001.08
              • 3562

              #111
              Uważaj tylko żeby nie zasnąć na ławce.Bo jeszcze ktoś tobie rower zakosi

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #112
                Przede wszystkim uważaj, żeby nie zasnąć na rowerze!

                Comment

                • Klosterkeller
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2002.02
                  • 119

                  #113
                  Bardzo mnie rajcuje ten temat, bo do tej pory o tramwajach wiedziałem, że ważą 15 ton i trudno je zatrzymać jak już jadą, a o rowerach i rowerzystach, że to to samo co piesi tylko bardziej niespodziewanie mogą znaleźć się jezdni.
                  Jesli zaś się tyczy pytania głównego, to ostatnio testowaliśmy jeżdzenie na piwo rowerem i powrót z rowerem za pomocą pojazdu, z którego ze wględu na dwukrotnie większą od rowerowej ilość punktów oparcia,nawet i po pokonaniu wszystkich jakie mozna spamiętać piw tak i tak człowiek nie spadnie.
                  Myślę, że ten wariant, ze względu na swą oczywistość i prostotę ma najwięcej szans na funkcjonowanie po próbach wdrożeniowych i wyeliminowaniu drobnych uciążliwości i niedostatków. Zaś względem ścieżek rowerowych wnoszę, aby mogli z nich również korzystać kierowcy, posiadajacy na pokładzie rowerzystów i rowery po i z piwem - szczególnie wtedy kiedy trzeba wyprzedzić z prawej strony, gdy po wszystkich innych pasach jadą baby.
                  piwo jest lepsze

                  Comment

                  • Piwofil
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2002.01
                    • 907

                    #114
                    żąleną napisal/a
                    Przede wszystkim uważaj, żeby nie zasnąć na rowerze!
                    Bez przesady, na rowerku nie jet zbyt wygodnie, nie to co w tramwaju, ale ławka, o tym jeszcze nie myślałem.
                    www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                    Comment

                    • baklazanek
                      † 2014 Piwosz w Raju
                      • 2001.08
                      • 3562

                      #115
                      Na ławce śpi się nawet całkiem całkiem tylko troszkę zimno jest w nocy

                      Comment

                      • CHRISeM
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2002.07
                        • 16

                        #116
                        a ja kiedyś do Pubu (tak się to nazywało) to bardzo często na rowerku i potem kilka , i wszystko git i wracało mi się szybciutko, ale teraz to jakiś słabszy jestem (chyba dlatego, ze studia kończe buuu

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #117
                          baklazanek napisal/a
                          Na ławce śpi się nawet całkiem całkiem tylko troszkę zimno jest w nocy
                          Szczególnie, jak ci buty ściągną.

                          Ja ostatnio żyję rowerem - jak mam gdzieś iść na piechotę, to płaczę. Dostałem starą kolarkę Rometa od znajomego i wreszcie nie muszę czekać na przystankach, co ostatnio najbardziej mnie drażniło. A teraz - wsiadam i jadę, niezależnie od dystansu (przynajmniej w obrębie Wawy ). Jakie to miłe.

                          I muszę pochwalić warszawskich kierowców - przez ostatni tydzień tylko jedna ciężarówka wyprzedzała mnie o centymetr (za to taka niekończąca się) i może ze trzy samochody, do tego jak przejeżdżam przez pasy ścieżką rowerową, to jakby mnie nie zauważają skręcający w prawo (jakiś szybki jestem, czy co?), ale poza tym, to kulturka. Poważnie mówię.

                          A tak w ogóle, to polecam lusterko - moje wystaje na jakieś pięć centymetrów, więc kierowcy biorą większy zapas podczas wyprzedzania i od razu jest większy komfort jazdy. Naprawdę!

                          Comment

                          • jerzy
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.10
                            • 4707

                            #118
                            żąleną napisał(a)
                            ... do tego jak przejeżdżam przez pasy ścieżką rowerową, to jakby mnie nie zauważają skręcający w prawo (jakiś szybki jestem, czy co?), ale poza tym, to kulturka.
                            Tylko piwa nie pij w takim tempie jak jeździsz, bo z powodu masy rama może pęknąć i w przyszłym roku z wakacji nici...
                            A tak poważnie - jakbyś jeździł też samochodem to byś wiedział, jak trudno jest w takim przypadku zauważyć rowerzystę. W tym jednym przypadku wybaczam kierowcom takie wymuszenie pierwszeństwa na rowerzystach.
                            A tak w ogóle, to polecam lusterko - moje wystaje na jakieś pięć centymetrów, więc kierowcy biorą większy zapas podczas wyprzedzania i od razu jest większy komfort jazdy. Naprawdę!
                            Kiedyś były takie odblaskowe światełka mocowane na składanym wysięgniku do bagażnika. Lubowali się w tym dziadkowie zasuwający na działkę na swych składakach. Dawno już tego nie widziałem, może szkoda? Ale ja i tak bym czegoś takiego sobie nie przyczepił.
                            A na kierowców podjeżdżających zbyt blisko mam taki sposób: jak już jadę ulicą to samym środkiem pasa (z tendecją w lewo) tak, aby uniemożliwić matołom wyprzedzenie mnie bez zmiany pasa.
                            browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                            Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                            Comment

                            • Marusia
                              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                              🍼🍼
                              • 2001.02
                              • 20221

                              #119
                              Klosterkeller napisal/a
                              Jesli zaś się tyczy pytania głównego, to ostatnio testowaliśmy jeżdzenie na piwo rowerem i powrót z rowerem za pomocą pojazdu, z którego ze wględu na dwukrotnie większą od rowerowej ilość punktów oparcia,nawet i po pokonaniu wszystkich jakie mozna spamiętać piw tak i tak człowiek nie spadnie.
                              Hm hm, coś mi to przypomina....
                              Czy ten rower to przypadkiem nie była taka fioletowa damka?
                              www.warsztatpiwowarski.pl
                              www.festiwaldobregopiwa.pl

                              www.wrowar.com.pl



                              Comment

                              • slavoy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛
                                • 2001.10
                                • 5056

                                #120
                                A wczoraj rowerek zrobił mi niemiłego figla. Gdy po wypicu 2 Łomż (po 3 zł!!! wyśmienita i cudowna!) i 3 Belfastów (Po 3,4 zł. świeży i pachnący!) podjeżdżałem pod sklep żeby zakupić asortyment do wieczornego oglądania filmu, rowerek zahaczył o krawężniczek i kolanko miało bliskie spotkanie z wrednym żwirem
                                Może jedno piwo za mało?
                                Dick Laurent is dead.

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • ART
                                  Turawa Jezioro Średnie, Wędkarska 1, Turawa Port Beach Bar
                                  ART
                                  Nad Średnim jeziorem już od jakiegoś czasu wyrosło wiele budek, powstał deptak, plaże toalety. Teraz zaczęło się profesjonalizować

                                  Bar w czarnym kontenerze morskim, do siedzenia paletowe wypoczynki, hamaki, leżaki, pod nogami piasek.

                                  Z piw dostępny Budvar jasny...
                                  2022-06-23, 19:26
                                • Shedao
                                  Pieszyce, Ogrodowa 28, Świat Alkoholi
                                  Shedao
                                  ... a dokładniej to Świat Alkoholi & Delikatesy Mięsne, czyli połączenie dość fantazyjne, no ale kimże jestem, żeby mówić innym jak mają prowadzić biznes

                                  Niedaleko Bielawy, po drodze do Świdnicy, znajduje się oto taki przybytek, oferujący naprawdę sporą ilość...
                                  2021-06-07, 08:52
                                • bastion
                                  Łotwa, Aluksne, Talavas Iela 5, Aluksnes Alus.
                                  bastion
                                  Łotewska prowincja ma swój urok. Cisza i wszechwładny spokój wręcz emanują z tych miejsc. Miłośnicy lasów, jezior i drewnianych domków, znajdą tam swoje miejsce na ziemi.
                                  W przypadku miasteczka Aluksne nieco rozwleczonego terytorialnie, celem wizyt jest jezioro z ruinami zamku na...
                                  2024-11-26, 22:29
                                • ART
                                  Stankowice, Stankowice 62, Dom Piwny
                                  ART
                                  Od sierpnia/września 2023 r. kilka km zdala od Zamku Czocha, na krańcu wsi Stankowice, sympatyczne małżeńtwo uruchomiło mały browarek z wyszynkiem.

                                  Dość odważne posunięcie, zważywszy że trzeba wykazać się nie lada determinacją żeby tu trafić

                                  Nas gugielmapki...
                                  2024-10-28, 22:31
                                • Serokomlak
                                  Islandia, Egilsstaðir, Fagradalsbraut 25, Austri Brugghús
                                  Serokomlak
                                  Egilsstaðir to miasteczko (zamieszkałe przez ok. 2,5 tys. mieszkańców) będące komunikacyjnym centrum środkowo-wschodniej Islandii, które jest zwornikiem w regionie Austurland. Z Egilsstaðir można udać się do Seyðisfjörður - portu (można tu kupić ciekawe piwa warzone dla miejscowych sklepów...
                                  2024-10-27, 00:16
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...