Oczywiście, że mogą Cię potraktować alkomatem (w razie jakiegoś odpukać zdarzenia drogowego jest to obligatoryjne) a wszelkie konsekwencje jazdy po piwku ponosisz takie same jak kierowca samochodu. I bardzo dobrze - wszak jesteś uczestnikiem ruchu drogowego.
Piwo a rower
Collapse
X
-
bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
-
-
Dla mnie w ogole kary za prowadzenie czegokolwiek po pijaku są bezsensowne. Może w Polsce jakiś sens to ma, to by wszyscy sie pozabijali. Ale jeśli chcielibyśmy być zupełnie w porządku, to należałoby chociażby surowo karać osoby, które nie są wyspane. Bo czytałem, że ktoś kto spał 6 godzin, to tak samo, jak by miał co najmniej 0,3 promila. I możemy w sposób analogiczny karać jeszcze inne osoby."All the good things for those who wait"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HannibalDla mnie w ogole kary za prowadzenie czegokolwiek po pijaku są bezsensowne. Może w Polsce jakiś sens to ma, to by wszyscy sie pozabijali. Ale jeśli chcielibyśmy być zupełnie w porządku, to należałoby chociażby surowo karać osoby, które nie są wyspane. Bo czytałem, że ktoś kto spał 6 godzin, to tak samo, jak by miał co najmniej 0,3 promila. I możemy w sposób analogiczny karać jeszcze inne osoby.Last edited by Shlangbaum; 2005-04-19, 20:38.
Comment
-
-
Ej, Panowie - troszkę odpowiedzialności. Jeśli jesteście zbyt zmęczeni by cokolwiek prowadzić - to sobie darujcie, zapraszam na spacerek
PS. A jeśli chodzi o karę za prowadzenie CZEGOKOLWIEK po pijaku - to uważam, że kary są zbyt małe. Jak widzę takiego "z lekka nawianego" człowieka przed własnym zderzakiem - to coś mnie trafia. I nie ma dla mnie znaczenia czy prowadzi on rolki, rower czy samochód - jeśli może uczestniczyć w ruchu drogowym, to równie dobrze może sobie darować te parę piwek...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MałażonkaEj, Panowie - troszkę odpowiedzialności. Jeśli jesteście zbyt zmęczeni by cokolwiek prowadzić - to sobie darujcie, zapraszam na spacerek
PS. A jeśli chodzi o karę za prowadzenie CZEGOKOLWIEK po pijaku - to uważam, że kary są zbyt małe. Jak widzę takiego "z lekka nawianego" człowieka przed własnym zderzakiem - to coś mnie trafia. I nie ma dla mnie znaczenia czy prowadzi on rolki, rower czy samochód - jeśli może uczestniczyć w ruchu drogowym, to równie dobrze może sobie darować te parę piwek...
Comment
-
-
Prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu jest zagorżone karą pozbawienia wolności do lat 2. Jeżeli można się dogadać z prokuratorem, tzn. przyznać się do winy, i wtedy sprawa nie trafia do sądu, to dostaje się 2 lata w zawieszeniu oraz zakaz prawadzenia pojazdów mechanicznych przez rok
Comment
-
-
Prawo to ja doskonale wiem, jakie jest. Wyraziłem jedynie mój osobisty pogląd dotyczący karania kierowców i rowerzystów, którzy są pod wpływem alkoholu. Jeśli jesteśmy tacy "praworządni" to wprowadźmy również inne dla nich sankcje. Dla mnie osoba, która siada za kółkiem powinna być całkowicie odpowiedzialna, za to co zrobi na drodze. Jeśli spowoduje wypadek, to powinna być należycie ukarana.
Dla mnie picie alkoholu nigdy nie było i nigdy nie będzie przestępstwem. Takie po prostu mam podejście. Można się z nim zgadzać, lub nie. Ale jeśli ktoś się z nim nie zgadza, to niech przedstawi rzeczowe argumenty i propozycje takiej zmiany prawa, żeby wszyscy traktowani byli jednakowo, czyli sprawiedliwie.
No, to by było na tyle.Last edited by Hannibal; 2005-04-19, 22:17."All the good things for those who wait"
Comment
-
-
Jak na razie to Ty się nie zgadzasz z obowiązującym prawem więc jak sam trafnie zauważyłeś :
"(...)jeśli ktoś się z nim nie zgadza, to niech przedstawi rzeczowe argumenty i propozycje takiej zmiany prawa, żeby wszyscy traktowani byli jednakowo, czyli sprawiedliwie."pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HannibalDla mnie osoba, która siada za kółkiem powinna być całkowicie odpowiedzialna, za to co zrobi na drodze. Jeśli spowoduje wypadek, to powinna być należycie ukarana.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HannibalDla mnie picie alkoholu nigdy nie było i nigdy nie będzie przestępstwem. Takie po prostu mam podejście. Można się z nim zgadzać, lub nie. Ale jeśli ktoś się z nim nie zgadza, to niech przedstawi rzeczowe argumenty i propozycje takiej zmiany prawa, żeby wszyscy traktowani byli jednakowo, czyli sprawiedliwie.
No, to by było na tyle.
Przesłanie twojego posta jest dla mnie niejasne
Comment
-
-
Idąc tym tropem to i powinno się karać pieszych, którzy przez nagłe wtargnięcie na jezdnię spowodowali wypadek. Pieszy jest przecież też uczestnikiem ruchu drogowego i wtrakcie kolizji z rowerzystą może spowodowąć jego poważne obrażenia.Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia...tej drugiej części wypowiedzi nie rozumiem - czy ktokolwiek twierdzi, że picie alkoholu jest przestępstwem? jest jedynie zagrożeniem w przypadku osob zmotoryzo/rowerowanych dla pozostałych uczestników ruchu, ponieważ mają ograniczoną świadomość swoich czynów.
Przesłanie twojego posta jest dla mnie niejasne
Takim samym zagrożeniem może być osoba, która "ubzdura" sobie coś w swoiim umyśle, że będzie jeżdziła bardzo niebezpiecznie. To co, mamy ją teraz karać za to, co ona myśli. Może codzienne badania ludzkiego mózgu? Oto mi własnie chodziło.
A ten przykład ze snem jest jak najbardziej realistyczny. I co, też będziemy badać, czy dana osoba spała tej nocy tyle, ile potrzeba.
Dlatego każdy powinien odpowiadać za to, co ZROBI."All the good things for those who wait"
Comment
-
-
Niestety, ale pijanych użytkowników dróg jest o wiele, wiele więcej niż niepoczytalnych...
A i tu takich więcej spodziewałabym się na rowerze - mierna, bo mierna, ale jakaś lekarska diagnoza przed zdawaniem prawa jazdy jest, przed dostaniem dowodu zaś nie ma żadnej...
Wybacz Hannibal, ale po alkoholu przede wszystkim Twój refleks jest o wiele słabszy i z tego wynika większość wypadków.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HannibalChodziło mi o sprowadzenie do absurdum karania nietrzeźwych kierowców, rowerzystów, etc.
Mam kilku znajomych, którzy, na szczęście wciąż żyją, nagminnie wracali z imprez po pijaku. Ile razy dowiadywałem się, że "nie pamiętam jak wróciłem". Super, że im się udało, bo byc może u nich alkohol podziałał pobudzjąco, ale zwykle tak nie jest.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HannibalTakim samym zagrożeniem może być osoba, która "ubzdura" sobie coś w swoiim umyśle, że będzie jeżdziła bardzo niebezpiecznie. To co, mamy ją teraz karać za to, co ona myśli.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HannibalA ten przykład ze snem jest jak najbardziej realistyczny. I co, też będziemy badać, czy dana osoba spała tej nocy tyle, ile potrzeba.Last edited by kalifat; 2005-04-20, 07:40.bla bla bla
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kalifatMam kilku znajomych, którzy, na szczęście wciąż żyją, nagminnie wracali z imprez po pijaku. Ile razy dowiadywałem się, że "nie pamiętam jak wróciłem". Super, że im się udało, bo byc może u nich alkohol podziałał pobudzjąco, ale zwykle tak nie jest.
Szczęściem nie jest to, że sami żyją (w końcu to był ich wybór) ale to, że NIKOGO niewinnego nie zabili lub okaleczyli.Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatkoIdąc tym tropem to i powinno się karać pieszych, którzy przez nagłe wtargnięcie na jezdnię spowodowali wypadek. Pieszy jest przecież też uczestnikiem ruchu drogowego i wtrakcie kolizji z rowerzystą może spowodowąć jego poważne obrażenia.
Hannibal, co do Twoich dylematów: prewencja to jest coś takiego, co ma zapobiegać rzeczom, które można w jakiś sposób przewidzieć. Niewyspania się nie da.
Comment
-
Comment