Ktoś ma jakiś pomysł do czego można wykorzystać jakieś pół paczki 50g opakowania szyszek chmielu z apteki? Uprzedzając pytania, "chmieliłem" nim podpiwek (wyszło słabo. Coś można z nim zrobić oprócz picia naparu? Niby Ćwierczakiewiczowa ma przepis na chleb z dodatkiem wywaru z chmielu...
Wykorzystanie chmielu z apteki
Collapse
X
-
Szczerze mówiąc nie wiem być może ktoś zna jakieś spożywcze wykorzystanie chmielu. Na razie wyszlo tylko, żę do robienia napojów piwopodobnych się nie nadaje. Być możę w innych rolach jakos tam sie sprawdzi Na przykład:
"Gotuje się kwaterkowy garnuszek chmielu, i tym gorącym odwarem parzy się trochę pytlowej mąki na gęsto. Te gęstą sparzoną, mąkę zarabia się kwasem, rozczynionym na rzadko z chleba razowego, aż dopóki nie będzie gęstości galaretowej; ta troszka tak rozczynionej mąki kładzie się w garnuszek, posypuje mąką i stawia w ciepłem miejscu. Trzeba to wszystko zrobić rano, do wieczora rozczyn w garnuszku podrośnie; rozrzedziwszy go zupełnie wodą ciepłą, rozczynić nim mąkę na chleb na noc; przez noc ciasto wyrośnie, rano przyczyniać, dać wyrosnąć ze 3 godziny, a następnie robić bochenki okrągłe, gładkie, zostawić na desce lub stolnicy do wyrośnięcia, pomnąc zawsze na częste smarowanie wodą bochenków leżących na desce; wsadzić w gorący piec, a po wyjęciu z pieca znowu natychmiast wodą posmarować, chleb taki jest wyborny."
Akurat chleb upiekłem bez chmielu, więc odpada
Comment
-
-
Z Warszawy też. Spoko, mogę sprezentować, aczkolwiek nie wiem czy to warte zachodu, bo tego chmielu raczej nie jest "kwaterkowy garnuszek" tylko bardziej garść, gdzieś koło połowy takiej 50 gramowej paczki o takiej: http://www.zielarnia24.pl/1929,szysz...-50g-flos.html
Myślałem, że może ktoś zna jakieś przepisy na coś z chmielem co nie jest piwem.
A co do chleba pieczenia to mam pytanie, ale to już adekwatnym wątku wpiszę, żeby śmietnika nie robić!
Comment
-
-
Ten chmiel jest droższy niż w sklepach internetowych. Nie ma podanych parametrów (Alfa kwasów). Dodatkowo nie wiemy jaki to gatunek.
Jeśli miałbym przez przypadek taki w domu to bym spróbował. Jednak nigdy nie kupiłbym umyślnie do celów piwnych.
pozdrawiam
piotry
Comment
-
Comment