Teraz, zdaje się, bary mleczne wracają do łask i są nawet "trendi", podobnie jak kupowanie w dyskontach.
Ale parę lat temu, kiedy wszystko wskazywało (przynajmniej w Warszawie), że bary mleczne odejdą bezpowrotnie do historii, postanowiłem zabrać Młodego, żeby się organoleptycznie przekonał, jak to jest.
Byliśmy gdzieś na Grójeckiej, niedaleko Banacha. W barze śmierdziało
, pomidorowa smakowała (eufemizm) przetartą marchwią i mąką, a pyzy z mięsem były całkiem niejadalne...
Po krótkiej chwili prób zjedzenia tego czegoś Młody cicho poprosił (znając moją "baromleczną" smakowitą martyrologię i zakładany przeze mnie walor edukacyjny wyprawy): "Tata, pojedźmy do makdonalda..."
.
W czasach szkolno-studenckich (naprawdę dawno
) można powiedzieć, że stołowałem się w barach mlecznych. Raz było lepiej, raz gorzej, ale z reguły bilans był dodatni.
Pracując na początku tego tysiąclecia w Gdańsku na Piwnej
, wyskakiwałem często do prawie kultowego "mleczaka" opodal, którego nazwy nie pomnę - bardzo przyzwoite jedzonko było...
Ale parę lat temu, kiedy wszystko wskazywało (przynajmniej w Warszawie), że bary mleczne odejdą bezpowrotnie do historii, postanowiłem zabrać Młodego, żeby się organoleptycznie przekonał, jak to jest.
Byliśmy gdzieś na Grójeckiej, niedaleko Banacha. W barze śmierdziało
![kociokwik](https://www.browar.biz/core/images/smilies/br/kac.gif)
Po krótkiej chwili prób zjedzenia tego czegoś Młody cicho poprosił (znając moją "baromleczną" smakowitą martyrologię i zakładany przeze mnie walor edukacyjny wyprawy): "Tata, pojedźmy do makdonalda..."
![Cool](https://www.browar.biz/core/images/smilies/br/cool.gif)
W czasach szkolno-studenckich (naprawdę dawno
![Roll Eyes (Sarcastic)](https://www.browar.biz/core/images/smilies/br/rolleyes.gif)
Pracując na początku tego tysiąclecia w Gdańsku na Piwnej
![Uśmiech](https://www.browar.biz/core/images/smilies/br/smile.gif)
Comment