Bojkot AleBrowar - Satanizm nie przejdzie

[mareks]

A kto wybiera te sprawy? Kto o tym decyduje z czego mogę sobie żartować a z czego nie?

Kiedyś nazywało się to "wychowaniem".

[docent]

A kto wybiera te sprawy? Kto o tym decyduje z czego mogę sobie żartować a z czego nie?

Monty Python - mówi Ci to coś? Kiedyś to pokazywali w telewizorni ale mam nadzieję, że zabronią

[tomolek]

Kiedyś nazywało się to "wychowaniem".

Więc jeżeli ktoś odebrał "wychowanie", w którym żartowanie nie było zabraniane, to może?

[chemmobile]

Wychowanie, w którym mamusia mówiła, że nieładnie naśmiewać się z tego, co dla kogoś jest ważne. Np. nieładnie naśmiewać się z mamusi kolegi. Rozumiem, że nie mielibyście nic przeciwko, aby pożartować sobie z waszych matek w iście pythonowskim stylu?

[pioterb4]

To od żartobliwego tonu już wyemigrowaliśmy do "prześmiewania". Jeżeli ta etykieta jest tożsama z ubliżaniem naszym matkom to ja nie mam więcej pytań.

[żąleną]

Wychowanie, w którym mamusia mówiła, że nieładnie naśmiewać się z tego, co dla kogoś jest ważne.

Dlaczego zatem naśmiewasz się z "sekciarzy"?

[Piktor]

Ciągle nikt nie wyjaśnił, w jaki sposób ta etykieta wyśmiewa/naśmiewa się z czegokolwiek.

[gobong]

Nieźli agenci. Najlepsze jest to, że na swoim profilu notorycznie szkalują ludzi myślących inaczej (nie po linii) ale przeszkadza im etykieta tylko dlatego, że jest na niej duchowny. Fanatyzm, ciemnota i odrobina nostalgii za sprawnie działającym gestapo.

Twa wypowiedź człowieku przekracza wszelkie granice.

[gobong]

IRA, taki przykład pierwszy z brzegu.

Nie masz pojęcia o czym piszesz, pleciesz co ci ślina na język przyniesie.

[pioterb4]

Za to Ty jesteś konkretny i rzeczowy.

[chemmobile]

Jeżeli ta etykieta jest tożsama z ubliżaniem

W egzotycznym matrixie mieszkasz, skoro dla ciebie ubliżanie = żartowanie.

Dlaczego zatem naśmiewasz się z "sekciarzy"?

Wyśmiewam i drwię z głupich wypowiedzi "sekciarzy".

Ciągle nikt nie wyjaśnił, w jaki sposób ta etykieta wyśmiewa/naśmiewa się z czegokolwiek.

Bo nie wyśmiewa. Ot, autor użył do dekoracji przedmiotu religijnego nie wiedząc do czego służy. Chciał być oryginalny, a może wzbudzić lekką kontrowersję, bo mu talentu i pomysłowości nie starczyło. Łączenie istotnych symboli religijnych z rzeczami przyziemnymi zawsze budziło kontrowersje i dobrze wychowany człowiek unika takich działań, aby przypadkiem nie obrazić czyiś uczuć.

[WojciechT]

dobrze wychowany człowiek unika takich działań, aby przypadkiem nie obrazić czyiś uczuć.

Mhm. Jak ten Francuz pobity w Paryskim metrze, bo Muzułmanie uznali, że jedząc kanapkę z szynką obraża ich uczucia religijne. Rozumiem, że dobrze się stało?

[gobong]

Za to Ty jesteś konkretny i rzeczowy.

Od jakiegoś czasu obserwuję Twe wypowiedzi na tym form. Twym ulubionym zajęciem zdaje się być judzenie uczestników różnych dyskusji. Twe opisy jak to ktoś komuś dał "strzała". Tak łatwo spod pióra wychodzą porównania do gestapo, albo tez tęsknota za nim. Człeku poucz się historii zanim coś takiego napiszesz. Przyrównywanie IRA do muzułmańskich bojówek hmm, fakt ze Irlandczycy z IRA to raczej w 100% byli i są katolicy ale ich walka to nie konflikt religijny a raczej narodowowyzwoleńczy.

[żąleną]

Na etykiecie jest użyta w formie żartobliwej a są sprawy, z których się nie żartuje.

Ano właśnie, żartobliwym. To zupełnie coś innego niż wyśmiewanie, kpienie. Zresztą monstrancja nie jest tu w ogóle przedmiotem satyry, ta etykieta nie komentuje religii.

[chemmobile]

Mhm. Jak ten Francuz pobity w Paryskim metrze, bo Muzułmanie uznali, że jedząc kanapkę z szynką obraża ich uczucia religijne. Rozumiem, że dobrze się stało?

Przychodząc do kogoś w gości przyjmujesz reguły gospodarza, czy narzucasz własne?