Piwko, a co z jazdą autem?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sohho
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2013.06
    • 3

    Piwko, a co z jazdą autem?

    Witam, jestem fanką piwa, uwielbiam wieczorem napić się browarku, a nawet dwóch. Nie pozwalam sobie na upojenie się, spicie tylko piję tak aby czuć smak złotego trunku. Od niedawna zaczęłam jeździć autem. Oczywiście jeśli wypiję piwko to wracam z buta, albo autobusami nigdy nie odważe się wsiąść do auta i go prowadzić. Hmm, ale tak się zastanawiam, co jeśli np wieczorem o 18ej wypijam Reddsa 4,5 % a potem już wieczorkiem jak dziecko śpi koło 22-23 pije sobie jeszcze dwa piwka np takiego kasztelana 5,6 %, czy wtedy cały następny dzień nie powinnam prowadzić? Idąc spać czuje się dobrze, nie ide spać pijana, więc wstaje też z super samopoczuciem, ocywiście o 6:00 rano bym nie prowadziła auta, ale o tej 11-12, może 10 rano? Jakie macie doświadczenia, ja czasem lubie sobie wypić wieczorem dwa browarki po całym dniu,ale potem mam paranoje rano, bo niby czuje sie dobrze,ale nie wiem czy o tej 12 juz moge jechac czy to ryzyko? Wy wogóle nie jezdzicie nastepnego dnia po dwóch-trzech piwkach wypitych poprzedniego? jeśli jeździcie to ile max godzin musze odczkać np po 3 piwach, wypitych wieczorem alenie na raz, tylko jak wczesniej pisalam jedno 18, potem 22 i np 23, o 22ej juz chyba tego reddsa nie ma we krwi, wiec chyba powinnam liczyć tylko dwa wypite wieczorem. 12 godzin przerwy wystarczy?Jak jest uwas? i nie zrozumcie mnie zle bo nie chodzi mi o jazdę tego samego dnia po kilku godzinach, ani o jazdę następnego na kacu, tylko tak zwyczajnie, jak to wieczorkiem wypić kulturalnie dwa piwka bez upijania.
  • Komar_Pafnucy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.08
    • 1114

    #2
    Jedynym w miarę pewnym rozwiązaniem jest kupno dobrego alkomatu.

    Przy okazji proponuję też przerzucić sie na dobre piwo bo na kasztany i redsy to szkoda zdrowia.

    Multitap Crawl
    Multitap Crawl na Facebook

    "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
    Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

    Comment

    • ElDesmadre
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2010.05
      • 155

      #3
      Każdy organizm reaguje inaczej. Dobry alkomat to wydatek rzędu 300-400 zł, polecam wcześniej zaznajomić się z testami bo często droższe modele słabiej wypadają.
      http://thebeervault.blogspot.com

      Comment

      • WojciechT
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2012.09
        • 2546

        #4
        Ach, jak moja dziewczyna, też panikuje po wypiciu trzech piw, czy prowadzić może

        No i niestety - nie ma innej rady, niż kupno alkomatu i zbadanie możliwości swojego organizmu. Ja mogę wypić ok. 5 piw, by rano móc prowadzić - ale jestem niemałym facetem (chociaż wielkim to też nie :P ). No i trzeba brać pod uwagę to, co i ile jedliśmy przed/w trakcie picia - im żołądek był bardziej pełny, tym alkohol wolniej się wchłaniał, a więc i dłużej w organizmie utrzymywać się będzie.

        Ogólnie u mnie w towarzystwie przyjęło się, że taką barierą bezpieczeństwa są 3-4 godziny na jedno piwo o zawartości alkoholu ok. 5%. Ale bez alkomatu tak naprawdę ustalić się tego nie da.

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
          Ogólnie u mnie w towarzystwie przyjęło się, że taką barierą bezpieczeństwa są 3-4 godziny na jedno piwo o zawartości alkoholu ok. 5%. Ale bez alkomatu tak naprawdę ustalić się tego nie da.
          Po 3h po spożyciu piwa 5%, alkomat wskazywał 0/0
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • karol1000
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2007.09
            • 1823

            #6
            domowy czy policyjny ?
            LP

            Comment


            • #7
              A ja prowadzę samochód dopiero jak ze trzy piwa wpiję. Bez picia nie wsiadam za kierownicę, bo się boję, tylu pijaków i wariatów jeździ w dzisiejszych czasach.

              Comment

              • sohho
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2013.06
                • 3

                #8
                asd

                mój mąż sie ze mnie śmieje i mowi, że po co mi alkomat skoro ja się nie upijam i rano nie jeżdżę, tylko najwcześniej kolo 11-12, twierdzi,że po 12 h to spokojnie moge jechac po 2 piwach, a nawet 3. więc alkomat odpada, bo wg niego zbędny wydatek skoro ja nie imprezuje, nie chleje do rana. on twierdzi,ze te alkomaty sie nie nadają, że trzebaby kupic taki jak policyjny,a to okolo 1000 zł i nie mamy na to kaski.Może faktycznie panikuje. kiedys sie mierzyłam na policji po grillu gdzie wypilam w sumie od 12 do 16- 3 piwa i potem od 22 do 24 dwa i o 11ej miałam 0,00 ale przeciez nie bede biegac co któryś dzien na komende zeby sie badać po dwóch browarach wypitych wieczorem jak chce jechac kolo 12ej.

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika karol1000 Wyświetlenie odpowiedzi
                  domowy czy policyjny ?
                  policyjny
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • WojciechT
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2012.09
                    • 2546

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                    Po 3h po spożyciu piwa 5%, alkomat wskazywał 0/0
                    Tak, dlatego piszę o bezpiecznej granicy, kiedy nie musisz się obawiać. Tak jak pisałem - mój organizm zwykle metabolizuje 5 piw w ok. 10 godzin do zera (a może nawet szybciej, niż w 10 godzin, kto wie), czyli nawet szybciej, niż 3 godziny. Ale to już kwestia organizmu.

                    Aha - alkomat taki za 200 zł, nie policyjny, nie profesjonalny. Inna sprawa, że ilekroć mierzyłem się na komisariacie (bo jeszcze nie miałem, bo zapomniałem wziąć z domu będąc na wyjeździe itd.), to zawsze miałem 0, nawet po mocno zakrapianej nocy.
                    Last edited by WojciechT; 2013-06-27, 13:33.

                    Comment

                    • FidelD
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2011.03
                      • 36

                      #11
                      Przyjmuje się, że mężczyzna o wadze 90 kg trawi 1 jednostkę alkoholu w 1 godzinę. 1 jednostka to 10 g czystego alkoholu, 0,5 litrów piwa o mocy 5% to 2,5 jednostki. Niektóre angielskie piwa mają ilość jednostek alkoholu na butelce, ostatnio widziałem takie oznaczenie na King Goblin z Wychowooda.
                      Kobiety wolniej trawią alkohol i są na niego bardziej podatne. Waga też ma znaczenie. Oczywiście wszystko to dotyczy stanu normalnego bez zaburzeń metabolizmu.
                      Czerwone OKO

                      Comment

                      • perłyfan
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.02
                        • 1244

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                        policyjny
                        O to pewnie był stresik .
                        Miałem taką akcję, że między godziną 21 a 23 wypiłem cztery Ciechanki a nazajutrz o 9ej rano dmuchałem w policyjny alkomacik pod Krakowem. Też było 0,0 ale omal się nie zesrałem ze strachu, że stracę prawko za niewinność
                        JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                        Comment

                        • WojciechT
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2012.09
                          • 2546

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika perłyfan Wyświetlenie odpowiedzi
                          O to pewnie był stresik .
                          Miałem taką akcję, że między godziną 21 a 23 wypiłem cztery Ciechanki a nazajutrz o 9ej rano dmuchałem w policyjny alkomacik pod Krakowem. Też było 0,0 ale omal się nie zesrałem ze strachu, że stracę prawko za niewinność
                          Wszyscy tracą za niewinność

                          Comment

                          • perłyfan
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.02
                            • 1244

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
                            Wszyscy tracą za niewinność
                            No bo byłem normalnie trzeźwy
                            JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                            Comment

                            • Rycho_128
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2007.03
                              • 1054

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika perłyfan Wyświetlenie odpowiedzi
                              O to pewnie był stresik .
                              Miałem taką akcję, że między godziną 21 a 23 wypiłem cztery Ciechanki a nazajutrz o 9ej rano dmuchałem w policyjny alkomacik pod Krakowem. Też było 0,0 ale omal się nie zesrałem ze strachu, że stracę prawko za niewinność
                              Miałem podobnie, będzie za dwa lata temu, jechałem na dworzec PKP w Gdańsku od siebie (jakieś 7 km z kawałkiem) autem, była gdzieś tam czwarta nad ranem i... dmuchanko!. Wykazało 0,0. Sam się zdziwiłem, bo piłem wieczorem poprzedniego dnia, - no może nie ekstremalnie, ale organizm dał radę.
                              Gdański Browar WaRy
                              Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
                              Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X