Dlaczego piwo PINTY musi kosztować powyżej 10 zł w knajpie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19261

    #16
    Od 2008 roku już nigdzie. Choć czasem pojawiają się piwa tak nazywane. Link

    Comment

    • wrednyhawran
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2010.07
      • 1784

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
      Od 2008 roku już nigdzie.
      No to chyba tyle w temacie zbyt drogiej PINTY.
      Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
      Małe Piwko Blog
      Małe Piwko Blog na facebooku
      Domowy Browar Demon

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19261

        #18
        Czyli uważasz, że nie można zrobić piwa na poziomie 7 zł?

        Comment

        • wrednyhawran
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2010.07
          • 1784

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
          Czyli uważasz, że nie można zrobić piwa na poziomie 7 zł?
          Pewnie można. Jak się ma własny browar i wszystkie kredyty pospłacane, to pewnie tak.
          Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
          Małe Piwko Blog
          Małe Piwko Blog na facebooku
          Domowy Browar Demon

          Comment

          • WojciechT
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2012.09
            • 2546

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
            A warzy się dziś ale w 100% na polskich chmielach? Wymień kilka oprócz Prometeusza.
            Plon w trzech wersjach

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
            Tomek, mamy jedne z najdroższych autostrad, najdroższe stadiony, paliwo na poziomie cen tzw. zachodniej Europy, i wiele, wiele innych przykładów. A ty się o piwo za dwa euro będziesz handryczył?
            A to jest ciekawe zagadnienie - w Katowicach jest lokal, gdzie lane są wyłącznie piwa z niemieckiego craftu i ceny tych piw wcale nie są wyższe niż craftów rodzimych. A niby mamy tańszą siłę roboczą, transport powinien być tańszy, bo bliżej itd.
            Last edited by WojciechT; 2013-12-09, 15:32.

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
              Bo jak idę do knajpy w BP to płacę za Pintę 11-12 zł. A chciałbym 7
              Ale czyja to wina? Pinty?
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19261

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
                Pewnie można. Jak się ma własny browar i wszystkie kredyty pospłacane, to pewnie tak.
                Pinta (lekkie piwa) w kegu stoi w hurtowniach po ok. 10 zł/litr. Czyli w knajpie może kosztować 7-8 zł/500 ml przy zamówieniu prosto z browaru palety towaru.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                Ale czyja to wina? Pinty?
                Podbijanie ceny dla klienta końcowego to akurat może nie wina Pinty, ale dlaczego warzyć piwa wysokoekstraktowe, z dużą ilością drogich importowanych surowców (akurat Pinta ma dostęp do taniego źródła w BA), skoro można uwarzyć lekkie, pijalne sesyjne piwa. Mniej energii i mniej surowca do produkcji. Ukatrupiono fajne piwo 70 szylingów, nic w zamian nie dając.

                Comment

                • pioterb4
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 4322

                  #23
                  Bo różnica w cenie pomiędzy piwem wysokoekstraktowym a lekkim wcale nie będzie duża, a konsumenci mogą biadolić - poczytaj dziesiątki wątków o a'la Grodziskim. Ukatrupienie szylingów czy Pierwszej Pomocy to jeśli się nie mylę była najzwyklejsza rachuba rachunku ekonomicznego - piwa nie sprzedawały się tak świetnie jak te wysokoekstraktowe i z drogich surowców.

                  Comment

                  • jacer
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2006.03
                    • 9875

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                    Podbijanie ceny dla klienta końcowego to akurat może nie wina Pinty, ale dlaczego warzyć piwa wysokoekstraktowe, z dużą ilością drogich importowanych surowców (akurat Pinta ma dostęp do taniego źródła w BA), skoro można uwarzyć lekkie, pijalne sesyjne piwa. Mniej energii i mniej surowca do produkcji. Ukatrupiono fajne piwo 70 szylingów, nic w zamian nie dając.
                    Może? Dlaczego nie chcesz dopuścić do siebie, że to knajpiarz zdziera z Ciebie?

                    Bo nie chcą, bo ich to nie kręci, bo są nudne, bo chcą warzyć takie piwa jakie sami lubią, bo się nie sprzedawało itd.itp. wybierz sobie.
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19261

                      #25
                      No to dla przykładu:
                      beczka 30l
                      blg 19,1 ~410 zł -> 7,32 zł/500 ml
                      blg 16,5 ~343 zł -> 6,13 zł/500 ml
                      blg 11,5 ~292 zł -> 5,22 zł/500 ml
                      różnica 2 zł ma dla mnie znaczenie.

                      Comment

                      • Żywiec
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.12
                        • 1571

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                        Proponuję zatem wycieczkę w czasie.

                        Post z czasów, gdy była na rynku Smocza Głowa. 3 złote 10 groszy SG i dla porównania Ambera Koźlak i Żywe 3,20 zł. Ile teraz w dobrym sklepie kosztują te piwa? A ile Pinta? Co zmieniło się w tymże samym browarze Jurajskim?

                        A przykład knajp. SG była po 6-7 zł, podczas gdy koncernówki były po 5 zł, a czasem więcej. Po ile masz teraz Pintę w knajpie?

                        Spiąłem się ostatnio z AleBrowarem na FB m/w o pewien event. Niech mi ktoś nie wciska ciemnoty, że jest to zabawa. Jak zarabia się na tym kasę to nie jest to zabawa tylko biznes.

                        Żywię dużą estymą chłopaków z Pinty za to co włożyli w rewolucję piwną w Polsce, ale ostatnio zaczyna mnie to irytować za ile kupię następnym razem piwo w knajpie?
                        Cena po której my sprzedajemy piwo do knajpy w kegu to zazwyczaj poniżej 50% ceny na kranie. Na taką cenę w pubie ma wpływ wiele czynników, główny w dużych miastach to przerysowane czynsze za wynajęcie lokalu. Na to my jako producent piwa wpływu nie mamy.

                        Comment

                        • tomolek
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.05
                          • 1752

                          #27
                          Jako, że od lat przymierzałem się do otwarcia knajpy, temat mam teoretycznie przerobiony od deski do deski. Przez lata udało mi się stworzyć swojego rodzaju biznesplan, który uwzględnia wydaje mi się większość zależności między kosztami, marżą, przychodami itd.

                          Przy założenia prowadzenia sporego lokalu, który nie jest obsługiwany siłami tylko i wyłącznie właściciela z pomocą rodziny, znajdującego się w centrum dużego miasta, przy założeniu właściwie 100% uczciwego podejścia do podatków, umów pracowników czy np: ZAiKSu i przy utrzymaniu przyzwoitych standardów lokalu - bez zastosowania 100% narzutu na piwie całość nie bardzo się zapina...

                          Nawet nie wielkie zmiany marży albo zwiększenie lub zmniejszenia procenta zakładanych strat na towarze potrafi bardzo mocno wpływać na rentowność szczególnie w perspektywie długiego czasu.
                          www.ohbeautifulbeer.com

                          www.mateuszdrozdowski.pl

                          „Kwaśny Edi herbu Koreb

                          Comment

                          • Blackbeard
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2011.12
                            • 209

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomolek Wyświetlenie odpowiedzi
                            Pozostaje jeszcze pytanie o jakość Smoczej Głowy na tle piw ważonych dzisiaj. Mam do tego piwa wielki i sentyment i miało ono duży wpływ na rozwój mojego sekciarstwa
                            Nie wiem jednak czy wytrzymałoby porównanie z piwami dostępnymi dzisiaj. Może było takie dobre bo jako jedyne oferowało coś innego?
                            FCJP nie śpi.
                            Mors ultima linea rerum.

                            Comment

                            • tomolek
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.05
                              • 1752

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Blackbeard Wyświetlenie odpowiedzi
                              FCJP nie śpi.
                              Heh, ale wstyd...
                              W ramach pokuty obejrzę dziś mecz bez piwa.
                              www.ohbeautifulbeer.com

                              www.mateuszdrozdowski.pl

                              „Kwaśny Edi herbu Koreb

                              Comment

                              • e-prezes
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2002.05
                                • 19261

                                #30
                                W ramach pokuty nie wypiję piwa z rzemieślniczego powyżej 9 zł przez rok.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X