Przy piwie o globalnym ociepleniu

[gramak]

Trudno się słucha takich kolejnych pomysłów na marketing aby coś wcisnąć, niekoniecznie smacznego.

Skwituję to tak:

Wybuch wulkanu (np. takiego jak na Kamczatce) powoduje wydostanie się do atmosfery więcej związków chemicznych niż światowy przemysł przez kilka miesięcy.
Czym będzie taki jeden browar EKO, na naszej planecie ?

Temat jest szeroki...Globalne ocieplenie itp. ale jak człowiek poszpera, to się okazuje, że zawsze ktoś na tym zarabia...Zawsze... Ale oczywiście jest na świecie grupa ludzi, którzy w to wszystko wierzą , nie czując, że są manipulowani i nie czując, że na ich ideologicznej naiwności i ich rękami ktoś robi straszną kasę...

[Gringo]

W moim odczuciu to globalne ocieplenie to też wymysł ekologów.
Jak to kiedyś powiedział pewien słynny glacjolog:
"Co my możemy powiedzieć o zmianach klimatu, skoro badamy go od 100 lat, kiedy to glacjały trwają około 200 tys. lat, a dzieje dzieje Ziemi mają kilka miliardów lat"

Taki mały offtop, można, bo Art chyba gdzieś przepadł sądząc po niecenzurowanej i burzliwej dyskusji w temacie BRJ

[tristan_tzara]

Globalne ocieplenie to fakt naukowy. A odczucie osobiste nie jest częścią metody naukowej.

[jacer]

I co jest złego, że jest cieplej?

[gramak]

Globalne ocieplenie to fakt naukowy. A odczucie osobiste nie jest częścią metody naukowej.

Ocieplenie to fakt. Ale na ile jest to nasza wina? A poza tym - cóż tu mówić o winie, kiedy jesteśmy tylko małym kółkiem w machinie przyrody (albo, jak kto woli inaczej - w wielkim , czyimś planie) Klimat zawsze się zmieniał i zmieniać się będzie. Powinniśmy pamiętać o naszym miejscu w szeregu. Natura jest silniejsza od nas...

[tristan_tzara]

Akurat antropogeniczne pochodzenie GW jest też potwierdzone. Polecam poczytać np http://doskonaleszare.blox.pl/html

[Krzysiu]

Globalne ocieplenie to fakt naukowy...

Niestety nie. To fakt medialny. Takich "globalnych ociepleń" było już historii Ziemi wiele, każde kończy się zazwyczaj kolejnym zlodowaceniem.

[tristan_tzara]

A twierdzisz tak bo...?

[Mastermind1]

A twierdzisz tak bo...?

Na poparcie wypowiedzi Krzysia w przedmiotowej kwestii dostępne jest stanowisko Komitetu Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk.

[tristan_tzara]

Nie chodzi mi o to ze cykli takich nie było. Tylko chodzi o umniejszanie obecnemu znaczenia i jego antropogenicznemu pochodzeniu.

[tristan_tzara]

A co do stanowiska

http://doskonaleszare.blox.pl/2009/02/Ignorancja-Komitetu-Nauk-Geologicznych-PAN.html

Ogólnie jest tak ze stanowiska komitetów niezbyt związanych z tematem o którym się wypowiada. Tak też było np ze stanowiskiem komitetu ochrony przyrody PAN na temat GMO.

[Mastermind1]

A co do stanowiska

http://doskonaleszare.blox.pl/2009/02/Ignorancja-Komitetu-Nauk-Geologicznych-PAN.html

Ogólnie jest tak ze stanowiska komitetów niezbyt związanych z tematem o którym się wypowiada. Tak też było np ze stanowiskiem komitetu ochrony przyrody PAN na temat GMO.

Przeszłość klimatyczna planety odtwarzana jest w oparciu o badania warstw lodu i skał (osadów, skamielin), czym akurat zgodnie z właściwością zajmują się naukowcy z dziedziny nauk geologicznych.

[tristan_tzara]

Bardziej z dziedziny geografii fizycznej czyli klimatologii.

[Krzysiu]

Największe zlodowacenie miało miejsce w ordowiku, a ocieplenie w triasie. Nie udało się potwierdzić teorii o wpływie człowieka na te zjawiska. W czasach historycznych znacznie cieplej niż współcześnie było w XIII i XIV w., i trudno to zwalić na postępujące zanieczyszczenie środowiska.

W ciągu ostatniego półtora miliona lat na ziemiach polskich miały miejsce co najmniej cztery zlodowacenia (jest teoria, że było pięć, ale ślady najstarszego są zatarte). Pomiędzy nimi miały miejsce ocielenia, niekiedy dość znaczne (znane są szczątki z jakiń karpackich wielkich kotów kopalnych, żyjących na sawannach). Jeśli udowodnisz, że był to wpływ wydzielania gazów cieplanianych przez ogniska neandertalczyków, to dostaniesz nagrodę Nobla.

O wpływie człowieka na ocieplenie klimatu mogą mówić z duża pewnościa tylko ci, co kompletnie nie mają o tym pojęcia. Jedna eksplozja wulkaniczna potrafi wysłać do otmosfery więcej dwutlenku węgla, niż rocznie produkuje cała ludzkość.

Jeśli to mało, to poczytaj sobie historię dziury ozonowej. Jak studiowałem dziura się powiększała (oczywiście "pod wpływem" dwutlenku węgla, emitowanego przez cywilizację). Po dwudziestu latach tej ochornnej warstwy ozonu miało już w ogóle nie być. Tymczasem dziura, mają w dupie ludzkie gazy cieplarniane, nie tylko się zmniejszyła, ale nawet chwilowo zanikła.

[tristan_tzara]

Pewnie masz ogrom fachowej literatury na ten temat, szkoda ze zadnego zrodla nie dałeś bo niestety to co piszesz jest mało wiarygodne. No ale wystarczy głupią wikipedie poczytać, bo hasło jest mocno uźródłowione, żeby wiedzieć jak to wygląda.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Globalne_ocieplenie

A ile jest badań nie wykazujacych ludzkiego wpływu na ten proces i które nie zostały skrytykowane, obalone, retraktowane? Zreszta klimatologia i GW nie są moją dziedziną, ale znając metodologie, system działania nauki i weryfikacji danych moge być pewien że problem zmyślony nie jest.
Zresztą zajrzyj na blog doskonale szare, tam ładnie wszystko wyłożone, min debunki denialistów.