Ale rzeczywiście skończył się chyba okres urlopowy, ja też miałem wczoraj problemy z ogarnięciem wszystkiego. Ale to nic, łatwiej będzie dociągnąć do 10 tysięcy
I dobrze. Stachanowcy i bumelanci , wszyscy razem pracujemy dla dobra FORUM.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Ja mimo, że bywam na forum regularnie to też nie nadążam za wszystkim, często jest tak, że włączam się do jakiejś rozmowy dużo po tym jak została założona.
Ja jestem dzień w dzień na Forum i zawsze jest tyle nowych postów, że ich przeczytanie i odpowiedzenie zajmuje mi ok. 1 godz. co przy modemie doprowadzi mnie i moją rodzine do... ah lepiej nie myśleć o TPSA
No to się tak bardzo nie przejmujcie. Jak ktoś wpada na imprezę w trakcie to nie znaczy , że nie może się dobrze bawić. A nawet lepiej bo towarzycho już rozkręcone.
Andro z wyspy jednej takiej.
http://www.bahama.uznam.net.pl/
Dla mnie sobotnie wieczory i noce to możliwość na nadrobianie forumowych zaległości. To dla mnie jedna z nielicznych pociech na konieczność zarywania nocy w pracy.
Comment